Hokeiści Toronto Maple Leafs po golu w 34 sekundzie wygrali z Edmonton Oilers 1:0 a Curtis McElhinney obronił wszystkie 41 strzałów. Zwycięstwa po dogrywce zainkasowali St. Louis Blues i Minnesota Wild.
- Pierwsza teraz była dobra z naszej strony, druga całkiem niezła ale trzeba była naprawdę dobra. W tej ostatniej zrobiliśmy na prawdę kilka dobrych momentów, wydawało się że mieliśmy więcej miejsca i zaczęliśmy grac swoje
- Chcieliśmy po naszej bramce więcej popracować z tyłu, ale czasem zdarza się taki mecz że można wygrać zdobywając tylko jednego gola. Niesamowicie w bramce zachowywał się McElhinney i to był główny powód naszego zwycięstwa -
CHICAGO BLACKHAWKS - ARIZONA COYOTES 3:1
ST. LOUIS BLUES - BUFFALO SABRES 3:2 po dogrywce
TORONTO MAPLE LEAFS - EDMONTON OILERS 1:0
SAN JOSE SHARKS - MINNESOTA WILD 3:4 po dogrywce (0:2, 1:1, 2:0 - 0:1)
Bramki: 40. Burns (Thornton, Hertl), 43. Burns (Pavelski), 55. Hertl (DeMelo, Heed) – 5. Murphy (Zucker, Staal), 11. Staal (Suter, Granlund), 25. Staal (Murphy, Granlund), 64. Niederreiter.
Bramkarze: Jones - Stalock, strzały: 34:24, 17.205 widzów.
Czytaj także:
