Jeszcze przed startem nowego sezonu władze NHL wysłały konkretną wiadomość zawodnikom znanym z nieczystych zagrań. Hokeista San Jose Sharks Raffi Torres nie pojawi się na północnoamerykańskich lodowiskach przez pół kampanii, to kara za atak na głowę rywala w meczu sparingowym.
Dla napastnika "Rekinów" nie będzie to pierwsze zawieszenie w historii. W sumie przez całą karierę Torres uzbierał już 74 spotkania, w których zakazano mu wyjeżdżać na lód. Departament Bezpieczeństwa Zawodników karał 33-latka już dziewięciokrotnie, czy to zawieszeniami, czy karami finansowymi.
Tym razem, biorąc pod uwagę zdarzenia z przeszłości władze NHL nałożyły surowe sankcje. 41-meczowe zawieszenie wyklucza Kanadyjczyka na pół sezonu.
Do zdarzenia doszło w przedsezonowym meczu towarzyskim pomiędzy Sharks i Anaheim Ducks. 33-letni napastnik nieczysto znokautował Jakoba Silfverberga, który już dawno pozbył się krążka. Nikt nie miał cienia wątpliwości, że to wejście ciałem nie było zgodne z zasadami. Sędziowie podyktowali karę meczu.
Najwcześniej na lodzie Torresa zobaczymy dopiero 14 stycznia.
Czytaj także:
