NHL: Taylor Hall w nowym klubie
Najbardziej wartościowy gracz NHL sprzed dwóch sezonów ma nowy klub. Taylor Hall został przez New Jersey Devils oddany w wymianie.
"Diabły" przekazały swoją dotychczasową gwiazdę do Arizona Coyotes wraz z Blakiem Speersem, który w NHL rozegrał tylko 3 mecze, a w zamian otrzymały: Nicka Merkleya mającego na koncie 1 występ w najlepszej lidze świata oraz Kevina Bahla i Nate'a Schnarra, którzy jeszcze się debiutu w NHL nie doczekali. Dodatkowo do Newark wędrują dwa warunkowe wybory w draftach NHL.
Devils dostaną od Coyotes prawo wyboru w pierwszej rundzie najbliższego draftu, chyba że "Kojotom" przypadnie wybieranie w pierwszej "trójce". Gdyby tak się stało, to "Diabły" przejmą ich wybór w pierwszej rundzie w kolejnym roku. Drugi "draftowy" element wymiany to prawo wybierania w drafcie 2021. Devils na pewno otrzymają od Coyotes przynajmniej ich wybór w trzeciej rundzie. Jeśli "Kojoty" w play-offach obecnego sezonu przejdą pierwszą rundę, a Taylor Hall przedłuży z nimi obowiązujący do końca obecnych rozgrywek kontrakt, to ten wybór zmieni się z 3. na 1. rundę. Jeśli spełniony zostanie przynajmniej jeden z tych warunków (awans w play-offach lub przedłużenie kontraktu przez Halla), to Devils będą mogli wybierać zamiast Coyotes w 2., a nie 3. rundzie.
O transferze Halla spekulowało się od dłuższego czasu, a generalny menedżer jego dotychczasowego klubu Ray Shero już od początku listopada przyjmował oferty. Pewność, że do wymiany dojdzie w tych dniach dały wydarzenia ostatniego weekendu, gdy gracza zabrakło w składzie Devils w dwóch meczach z powodów "ostrożności". Chodziło o to, by nie doznał kontuzji na finiszu ustalania warunków transferu. Trener Alain Nasreddine dosłownie chwilę przed wyjściem graczy na rozgrzewkę przed piątkowym meczem z Colorado Avalanche został poinformowany przez władze klubu, że nie może już skorzystać ze swojej gwiazdy.
Devils musieli oddać Halla, któremu po tym sezonie kończy się kontrakt, bo zawodnik nie był zainteresowany przedłużeniem umowy, a właściwie jest już jasne, że jeśli nie dojdzie do jakiegoś niezwykłego zwrotu wydarzeń, zespół nie awansuje do play-offów. W tej chwili jest przedostatni w tabeli całej ligi. W związku z tym, że klub musiał pozbywać się gracza jak najszybciej, pozycja negocjacyjna Raya Shero nie była najmocniejsza, z czego wynika fakt, że nie dostał w zamian żadnego gracza stale występującego w NHL. Devils na tyle zależało na oddaniu Halla, że będą musieli mu wypłacić połowę wynagrodzenia za ten sezon, które wynosi 6 milionów dolarów.
Kanadyjczyk w tym sezonie w 30 meczach strzelił 6 goli i zaliczył 19 asyst. Przez ponad 3 lata gry w Newark zdobył 76 bramek i zaliczył 132 asysty. Był w tym okresie najskuteczniejszym graczem zespołu. W rozgrywkach 2017-18 uzbierał 93 punkty i jako jedyny gracz New Jersey Devils w historii został wybrany MVP sezonu zasadniczego NHL. Hokeista wybrany z numerem 1 draftu w 2010 roku przez Edmonton Oilers do tej pory wystąpił w 592 meczach rozgrywek regularnych, strzelił 208 goli i zaliczył 328 asyst. Ale przez 9 pełnych sezonów tylko w 1 wystąpił w play-offach. Ma w nich na koncie zaledwie 5 meczów i 6 punktów.
Hall to także dwukrotny mistrz świata z reprezentacją Kanady, ale ciągle brakuje mu ważnych meczów w NHL. Teraz liczy, że wreszcie dostanie szansę podjęcia walki o Puchar Stanleya w barwach Coyotes. Co prawda w Glendale play-offów nie było od 8 lat, ale w tym sezonie jest na nie spora szansa. Zespół Ricka Toccheta obecnie prowadzi w dywizji Pacyfiku.
- Myślę, że szansa, którą mam w Arizonie jest wspaniała. Dołączam do drużyny, która zajmuje 1. miejsce i od razu mój zespół ma dużo więcej punktów niż ten dotychczasowy - skomentował swój transfer Hall. - Każdy hokeista powie, że prawdziwa przyjemność zaczyna się, gdy trwa walka o play-offy. Do tej pory grałem tylko w 5 meczach play-offów, ale pamiętam je bardzo szczegółowo, bo dały mi dużo radości i były jednym z najważniejszych momentów w mojej karierze. Teraz dostanę wielką okazję i nie mogę się już tego doczekać.
Komentarze