Nino Niederreiter i Minnesota Wild uniknęli posiedzenia arbitrażowego w sprawie nowego kontraktu. Obie strony doszły do porozumienia, którego owocem jest pięcioletnia umowa warta 26,25 miliona euro.
– Jestem bardzo podekscytowany faktem, że najbliższe pięć sezonów spędzę w Minnesocie – zaznaczył na wstępie szwajcarski skrzydłowy. – To było długie lato, dużo myślałem na temat tego, co się stanie. Teraz czuję, że mogę wyłącznie skupić się na grze i nie martwić się o sprawę kontraktu.
24-letni zawodnik po poprzednim sezonie miał status "chronionego wolnego agenta" i było jasne, że jego klub będzie musiał znacząco podwyższyć jego wynagrodzenie. Niederreiter ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Był czwartym najlepiej punktującym zawodnikiem "Dzikusów", a w 82 spotkaniach zdobył 57 punktów za 25 bramek i 32 asyst. Więcej "oczek" zgromadzili tylko Mikael Granlund (69), Eric Staal (65) i Mikko Koivu (58).
– Nino wywarł duży wpływ na nasz zespół, dlatego cieszymy się, że będziemy kontynuować współpracę. Stał się jednym z naszych liderów – stwierdził Chuck Fletcher, generalny menedżer Wild.
Teraz za sezon gry Szwajcar zarobi średnio 5,25 miliona dolarów. By zamknąć kadrę na rozgrywki 2017-18 zespół z St. Paul musi skupić się na negocjacjach z Mikaelem Granlundem.
Czytaj także:
