Hokej.net Logo

Niezbędnik kibica – JKH GKS Jastrzębie. "Chrapka na medal"

JKH GKS Jastrzębie przed sezonem 2024/2025 (Foto: jkh.pl / Magda Kowolik)
JKH GKS Jastrzębie przed sezonem 2024/2025 (Foto: jkh.pl / Magda Kowolik)

Jastrzębski hokej w zeszłym roku obchodził swoje 70-lecie. Klub chciał godnie je uczcić i sięgnąć po jedno z trofeów, ale tego zacnego planu nie udało się zrealizować. Powodów było wiele. Niemniej Róbert Kaláber wyciągnął wnioski i solidnie przewietrzył szatnie. Teraz zespół JKH GKS-u Jastrzębie znów deklaruje walkę o medal.

Zawodnicy znad czeskiej granicy poprzedniego sezonu po prostu nie mogą zaliczyć do udanych, choć mieli w nim kilka dobrych momentów. Jednym z nich był choćby Turniej Finałowy Pucharu Polski, który rozgrywany był w Krynicy-Zdroju. Jastrzębianie najpierw wyeliminowali GKS Katowice 2:1 po rzutach karnych, ale w finale dość pechowo przegrali z GKS-em Tychy 2:3 po dogrywce.

Od stycznia do końca sezonu zasadniczego wygrali 12 z 16 meczów i walczyli z tyszanami o trzecią lokatę. Ta sztuka im się nie udała, więc w ćwierćfinale play-off zmierzyli się z KH Energą Toruń. Starcia nie były obfite w bramki, królowała w nich defensywna gra i w tych warunkach lepiej odnaleźli się jastrzębianie, wygrywając tę rywalizację 4:2. 

W półfinale trafili na GKS Katowice. Początek był w ich wykonaniu obiecujący, bo w pierwszym spotkaniu pokonali GieKSę 3:1. Kolejne cztery spotkania padły łupem katowiczan, którzy okazali się zespołem lepszym w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Na otarcie łez pozostała im rywalizacja o brąz z GKS-em Tychy, ale zwycięsko wyszli z niej podopieczni Pekki Tirkkonena. 

Nie będę owijał w bawełnę - nie byliśmy zadowoleni z naszej gry w minionym sezonie. Kilku zawodników sądziło, że można do Jastrzębia przyjść tylko po to, aby "przetrwać" rozgrywki. Pojeździć w lidze, zgarnąć wypłatę i nie myśleć o tym, czy drużyna jako całość osiągnie sukces – zaznaczył Róbert Kaláber, trener JKH GKS-u.

Prawdziwa rewolucja

Powyższa wypowiedź idealnie obrazuje to, co wydarzyło się w zespole od kwietnia do lipca. To było solidne trzęsienie ziemi. Najlepiej świadczy o tym fakt, że z zespołu odeszło aż 17 zawodników, a na tej liście nie zabrakło głośnych nazwisk. Jastrzębie-Zdrój opuścili doświadczeni obrońcy Patryk Wajda, Marcin Kolusz, Arkadiusz Kostek i Conor MacEachern. Pierwsi dwaj wrócili do Podhala, Kostek skorzystał z propozycji GKS-u Katowice, a MacEachern postanowił przenieść się do francuskiej ekstraligi. 

Z zespołu odeszło też kilku napastników. Filip Starzyński zakończył karierę, a nowych wyzwań postanowili poszukać Dominik Paś, Patryk Pelaczyk i Dominik Jarosz. Pierwszy z nich po nieudanych próbach znalezienia zagranicznego klubu dołączył do GKS-u Tychy.

Działacze nie odnowili też kontraktów z Jakubem Ižackým, Rastislavem Špirko i Tuukką Rajamäkim, którzy w fazie play-off zaprezentowali się poniżej oczekiwań.

Kilka ciekawych transferów

Jeśli chodzi o nowe kontrakty, to szefostwo musiało znaleźć "złoty środek". W telegraficznym skrócie – zawodnicy musieli gwarantować odpowiednią jakość i przy tym nie obciążać zbytnio klubowego budżetu. Selekcja była bardzo dokładna. 

Do formacji defensywnej dołączyli Czesi Vratislav Kunst i Jakub Žůrek, którzy miniony sezon spędzili w Comarch Cracovii, a także trzej Finowie: Aleksi Mäkelä, Taneli Ronkainen i Niki Blomberg.

Ciekawe zmiany nastąpiły w linii ataku. Jednym z hitów transferowych naszej ligi było z pewnością pozyskanie Fina Hannu Kuru. 31-letni środkowy jest bardzo doświadczony i wszechstronny, a ostatnio z powodzeniem występował na taflach słowackiej Tipos Extraligi. Potrafi on dobrze kreować grę i ma być jednym z liderów nowego zespołu. Kontrakt z jastrzębianami podpisał też jego rodak Teemu Pulkkinen, którego polscy kibice kojarzą z występów w zespole GKS-u Katowice w 2022/2023. Wtedy GieKSa sięgnęła po tytuł mistrzowski 

Byliśmy świadkami też trzech powrotów: Martina Kasperlíka, Jana Sołtysa i Marka Kaleinikovasa. Czeski skrzydłowy ma za sobą nieudany sezon w Comarch Cracovii, a Sołtys chciał pełnić ważniejszą rolę w zespole niż ta, jaką przydzielili mu trenerzy Re-Plast Unii Oświęcim. Z kolei Kaleinikovas, który fenomenalnie zaprezentował się w fazie play-off, nie dogadał się z zarządem biało-niebieskich co do nowej umowy. Obiecująco wyglądają też transfery byłego młodzieżowego reprezentanta Polski Jakuba Ślusarczyka oraz Samuela Petráša, który w przeszłości występował w młodzieżowej kadrze Słowacji. 

Te same hokejowe wartości

Pewne jest to, że schemat gry jastrzębian będzie taki sam, jak w ostatnich latach. Róbert Kaláber od swoich podopiecznych wymaga odpowiedzialności taktycznej i roztropności. Dodajmy też, że znakiem firmowym JKH GKS-u znów będzie fizyczna, twarda walka, opierająca się na mocnej pracy w forecheckingu. 

I nawet kiedy będę sam. Nie zmienię się, to nie mój świat. Przede mną droga, którą znam. Którą ja wybrałem sam – śpiewał wielokrotnie Artur Rojek, zarówno z grupą Myslovitz, jak i podczas solowej kariery. Tekst tej piosenki idealnie pasuje do usposobienia 55-letniego Słowaka. Nie lubi on półśrodków, jest bezkompromisowy i w pełni oddany powierzonym mu zadaniom. 

ZMIANY W KADRZE

Przybyli: 

Vratislav Kunst (O, Comarch Cracovia), Jakub Žůrek (O, Comarch Cracovia), Aleksi Mäkelä (O, Fife Flyers - EIHL), Taneli Ronkainen (O, HK Olimpija Ljubljana - ICE Hockey League), Patryk Hanzel (O, SMS PZHL Katowice), Niki Blomberg (O, Boxers de Bordeaux - Synerglace Ligue Magnus), Zdeněk Král (N, SC Kolín - Chance Liga), Martin Kasperlík (N, Comarch Cracovia), Teemu Pulkkinen (N, Fife Flyers - EIHL), Hannu Kuru (N, HC 19 Humenné – Tipos Extraliga), Samuel Petráš (N, HC Slovan Bratysława – Tipos Extraliga), Mark Kaleinikovas (N, Re-Plast Unia Oświęcim), Jan Sołtys (N, Re-Plast Unia Oświęcim), Jakub Ślusarczyk (N, HC Vitkovice Ridera U20 - ELJ)

Odeszli: 

Patryk Wajda (O, Podhale Nowy Targ), Olli-Petteri Viinikainen (O, GKS Tychy), Arkadiusz Kostek (O, GKS Katowice), Jauhienij Kamienieu (O, Comarch Cracovia), Jake Hamilton (O, Pensacola Ice Flyers - SPHL), Jakub Martiška (O, szuka klubu), Conor MacEachern (O, Diables Rouges de Briançon - Synerglace Ligue Magnus), Marcin Kolusz (O/N, Podhale Nowy Targ), Dominik Paś (N, GKS Tychy), Filip Starzyński (N, koniec kariery), Dominik Jarosz (N, Podhale Nowy Targ), Patryk Pelaczyk (N, Podhale Nowy Targ), Jakub Ižacký (N, Pionniers de Chamonix - Synerglace Ligue Magnus), Rastislav Špirko (N, HK Skalica - 1. liga, Słowacja), Robert Arrak (N, KH Energa Toruń), Tuukka Rajamäki (N, Heerenveen Flyers - CEHL), Nicholas Ford (N, Roanoke Rail Yard Dawgs - SPHL)

Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.

Zobacz aktualny skład --- >>

***

OD NIEGO BĘDZIE WIELE ZALEŻEĆ

Kuru nowym zawodnikiem JKH. Ma być liderem ofensywy | Hokej.Net
(Foto: hockeyslovakia.sk)

Hannu Kuru: –To gracz uniwersalny i wszechstronny, który bardzo dobrze radzi sobie w formacjach specjalnych. W jego CV można znaleźć 185 występów w fińskiej Liidze (15 goli, 23 asysty), a trzy ostatnie sezony spędził w słowackiej ekstralidze. Na taflach naszych południowych sąsiadów zaprezentował się niezwykle solidnie. W 141 spotkaniach aż 93 razy wpisał się do protokołu, zdobywając 33 bramki i notując 60 kluczowych zagrań. 

W poprzednim sezonie był się najlepszym strzelcem (14 bramek) i najlepiej punktującym (35 "oczek") graczem HC 19 Humenné, dla którego rozegrał 46 meczów.

Sztab szkoleniowy liczy, że stworzy on bardzo dobrze uzupełniający się atak razem z Markiem Kaleinikovasem i Teemu Pulkkinenem.

 

NASZYM ZDANIEM

– Latem w szeregach JKH GKS-u nastąpiła prawdziwa rewolucja kadrowa. Wydaje się jednak, że kibice jastrzębskiego klubu mogą z nadzieją patrzeć na nadchodzący sezon. Działacze postarali się o zakontraktowanie zawodników mających solidne hokejowe CV, a bezpośrednio przed dołączeniem do ekipy z alei Jana Pawłą II pozostawali w dobrej dyspozycji w swoich drużynach. 

Co więcej, tacy zawodnicy jak Hannu Kuru czy Mark Kaleinikovas znajdowali się w orbicie zainteresowań bogatszych klubów i to nie tylko polskich. 
 
Jastrzębianie, mający w ostatnich sezonach łatkę niewygodnego rywala, w nadchodzącym sezonie chcą powalczyć o medal, ale z drugiej strony podkreślają, że liga w tym roku będzie niezwykle wyrównana.
 

ZESPÓŁ W LICZBACH

Średnia wieku: 27
Średnia wzrostu: 181,13
Średnia waga: 82,75
Liczba wychowanków: 5
Liczba obcokrajowców: 13

 

BILETY I KARNETY: 

Bilety:
normalny: 30 zł
ulgowy: 25 zł

Karnet:
450 złotych

 

MECZE SPARINGOWE:

09.08.2024 JKH GKS Jastrzębie – HC Torax Poruba 4:3 k.
14.08.2024 HC Torax Poruba – JKH GKS Jastrzębie 6:1
15.08.2024 JKH GKS Jastrzębie – HC AZ Hawierzów 6:1
16.08.2024 GKS Katowice – JKH GKS Jastrzębie 1:3
20.08.2024 HC Frydek-Mistek – JKH GKS Jastrzębie 4:2
27.08.2024 JKH GKS Jastrzębie – HC Frydek-Mistek 4:0
29.08.2024 Spartak Dubnica – JKH GKS Jastrzębie 1:6
05.09.2024 JKH GKS Jastrzębie – KH Energa Toruń 1:2

Opracował: Radosław Kozłowski
Fotografie: Klaudia Baron

 

Dowiedz się więcej i zamów papierową wersję naszego Niezbędnika.

Czytaj także:

Rozgrywki w skrócie

2024/25 - Ekstraliga: Regularny

Ostatnie mecze
Zobacz terminarz
Tabela
Lp. Drużyna GP GF GA GD P PIM
1. GKS Tychy 40 189 83 106 95 262
2. GKS Katowice 40 156 84 72 84 349
3. Re-Plast Unia Oświęcim 40 166 107 59 82 304
4. JKH GKS Jastrzębie 40 162 101 61 77 387
5. KH Energa Toruń 40 132 114 18 64 290
6. Comarch Cracovia 40 157 135 22 58 355
7. EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 40 133 123 10 56 338
8. Texom STS Sanok 40 74 189 -115 20 648
9. Podhale Nowy Targ 40 54 287 -233 4 521
Zobacz tabelę
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe