W przerwie międzysezonowej sanoccy hokeiści i kibice przeżyli prawdziwą huśtawkę nastrojów. Do końca procesu licencyjnego nie było wiadomo, czy ekipa z Podkarpacia wystąpi w Polskiej Hokej Lidze. W trudnych chwilach pomocną dłoń zespołowi podali nowi sponsorzy.
Poprzednie rozgrywki były dla STS-u udane, choć nie zabrakło turbulencji. Po dwudziestu meczach, w których sanoczanie odnieśli osiem zwycięstw, dymisję złożył Marek Ziętara. 52-letni szkoleniowiec stwierdził, że ta decyzja dojrzewała w nim od kilku tygodni i wpływ na nią miało kilka istotnych czynników.
– Przede wszystkim chodzi o brak zadowolenia wśród części sponsorów z osiąganych od początku sezonu wyników. Drugim faktem jest niezadowolenie pewnej grupy zawodników z mojego sposobu pracy i prowadzenia zespołu, a co za tym idzie utraty zaufania na linii trener – drużyna. Atmosfera, jaka w ostatnim czasie panowała, nie pozwalała mi godnie pełnić swoich obowiązków – przyznał Ziętara.
Jego miejsce zajął Fin Miika Elomo, który pracował do tej pory w fińskiej Liidze, Mestis oraz młodzieżowej reprezentacji Finlandii. Pod wodzą 44-letniego szkoleniowca sanoczanie zajęli siódme miejsce po sezonie zasadniczym, a w ćwierćfinale play-off mocno postawili się Re-Plast Unii Oświęcim, czyli późniejszemu wicemistrzowi Polski, przegrywając całą rywalizację 1:4.
Po zakończeniu sezonu stało się niemal jasne, że z zespołem pożegnają się Jakub Bukowski i Radosław Sawicki. Nie było w tym nic dziwnego, bo „Bukoś” z 27 trafieniami sięgnął po koronę króla strzelców, a „Sawi” okazał się najlepiej punktującym graczem STS-u, gromadząc 47 "oczek" w 44 meczach. Bukowski dołączył do GKS-u Tychy a Sawicki do Comarch Cracovii.
– W sporcie jest nieuniknione to, że zawodnicy przechodzą do innego klubu. W dzisiejszych czasach nie ma sentymentów, zawodowcy przechodzą tam, gdzie są większe pieniądze. Zresztą, nie dotyczy to tylko polskiej ligi, ale również europejskich rozgrywek – wyjaśnił Michał Radwański, prezes ekipy z Podkarpacia.
Los poważnie sprawdził sanocki hokej
Zarząd przystąpił do przebudowy zespołu, ale pojawił się poważny problem. W czerwcu spłonęły hale produkcyjne firmy Ciarko, będącej tytularnym sponsorem sanockiego klubu. Straty były ogromne i wyniosły około 25 milionów złotych. Z tego powodu Ryszard Ziarko, właściciel firmy Ciarko, zdecydował się ograniczyć sponsorowanie STS-u. Usilne poszukiwania sponsorów pierwotnie nie przyniosły rezultatów wobec czego działacze klubowi ogłosili, że nie przystąpią do Polskiej Hokej Ligi.
Po pięciu dniach od komunikatu klubu wydarzył się jednak "Cud nad Sanem" i sytuacja diametralnie się zmieniła. Po działaniach Urzędu Miasta Sanoka, z burmistrzem Tomaszem Matuszewskim na czele, udało się pozyskać sponsorów gwarantujących wymagany budżet na grę w Polskiej Hokej Lidze w sezonie 2022/2023.
– Okazało się, że walka do końca i nieustępliwość przynosi efekty nie tylko na tafli, ale także w biznesie sportowym. Nie lubię przegrywać, więc nie złożyłem broni do końca – tymi słowami Tomasz Matuszewski przekazał, że drużyna przystąpi do rozgrywek. Następnie przedstawił nowych partnerów biznesowych klubu. Sponsorem tytularnym została firma Marma Polskie Folie, a pozostałą część środków dołożyły firmy Millenium Hall, Hynfra oraz Automet.
Czekali i wierzyli
Hokeiści zakontraktowani jeszcze przed „burzą” nie szukali na gwałt nowych klubów, choć nie narzekali na brak propozycji. Cierpliwie czekali na rozwój wypadków i wierzyli, że wszystko skończy się dobrze. W ekipie z Podkarpacia zostali trzej Finowie: bramkarz Dominik Salama, obrońca Jere Karlsson i środkowy Sami Tamminen, którzy byli czołowymi postaciami swoich formacji.
Fińska kolonia w Sanoku będzie jednak znacznie liczniejsza. Do Sanoka z GKS-u Katowice przeniósł się ofensywnie usposobiony obrońca Kalle Valtola, podpisy pod rocznymi kontraktami złożyli też Ville Heikkinen, Timi Lahtinen, Juho Mäkelä i Niko Ahoniemi.
Do zespołu dołączyło też dwóch Szwedów: obrońca Johan Höglund i napastnik Sebastian Harila, a także dwóch zawodników zza wschodniej granicy: defensor Władysław Łysenko i Aleksandr Pawłenko. Ten ostatni dołączył do klubu tuż przed inauguracją, a przez ostatnie dwa lata był kluczowym zawodnikiem Sokiła Kijów.
W meczach przedsezonowych z niezłej strony pokazali się Heikkinen, Harila czy Ahoniemi, którzy powinni być liderami sanockiego zespołu i siłą napędową ofensywy. Zawodnikami, którzy w trudnych momentach wezmą ciężar gry na własne barki i będą potrafili przesądzić o losach spotkania.
Ważnym punktem linii defensywnej powinien być Johan Höglund. Szwedzki obrońca nie boi się ofiarnej, ale również agresywnej gry. Ważną rolę podczas gier w przewagach powinien odegrać Valtola.
Nowy kapitan i wyższe cele
Istotną informacją jest z pewnością to, że przed rozpoczęciem sezonu doszło też do zmiany kapitana. Doświadczonego Bogusława Rąpałę zastąpił Fin Sami Tamminen.
– To największy zaszczyt w mojej karierze. Objęcie tej funkcji po Bogusiu Rąpale, który był naprawdę dobrym liderem w zeszłym sezonie, ma szczególny smak. Mam nadzieję, że czegoś się od niego nauczę – wyjaśnił 25-letni środkowy.
Prezes Michał Radwański podkreślił, że liczy na to, iż zespół zajmie wyższe miejsce niż w poprzednim sezonie.
– Naszym celem jest gra o czwórkę, ale wszystko zweryfikuje lód. Mamy ciekawą i waleczną drużynę. Wierzę, że przy trenerze Elomo kilku zawodników się rozwinie i napędzimy strachu niejednej drużynie – wyjaśnił prezes Marmy Ciarko STS-u Sanok.
ZMIANY W KADRZE:
Przybyli:
Kalle Valtola (O, GKS Katowice), Władysław Łysenko (O, HC Mariupol - UHSL, Ukraina), Johan Höglund (O, Bodens HF - HockeyEttan, Szwecja), Sebastian Harila (N, Bodens HF - HockeyEttan, Szwecja), Ville Heikkinen (N, Visby/Roma - HockeyEttan, Szwecja), Timi Lahtinen (N, Dundee Stars - EIHL, Wielka Brytania), Damian Ginda (N, UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok), Louis Miccoli (N, UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok), Szymon Dobosz (N, UKS Niedźwiadki MOSiR Sanok), Niko Ahoniemi (N, Kalmar HC - HockeyEttan, Szwecja), Juho Mäkelä (N, Anglet - Ligue Magnus, Francja), Aleksandr Pawłenko (N, Sokił Kijów - UHSL, Ukraina).
Odeszli:
Patrik Spěšný (B, Zagłębie Sosnowiec), Julius Marva (O, FTC-Telekom - Erste Liga, Więgiersko-rumuńska), Kamil Olearczyk (O, koniec kariery), Sebastian Bar (O, koniec kariery), Toni Henttonen (N, ÚTE - Erste Liga, Więgiersko-rumuńska), Mateusz Wilusz (N, koniec kariery), Łukasz Łyko (N, koniec kariery), Maciej Bielec (N, KS Katowice Naprzód Janów), Marcin Biały (N, koniec kariery), Aleksi Hämäläinen (N, EK Zeller Eisbären - AlpsHL, Alpejska Hokej Liga), Jakub Bukowski (N, GKS Tychy), Radosław Sawicki (N, Comarch Cracovia)
Legenda: B – bramkarz, O – obrońca, N – napastnik, T – trener.
Zobacz aktualny skład --- >>
***
LIDER ZESPOŁU:
Sami Tamminen
– Został nowym kapitanem sanockiej drużyny. Jak na środkowego przystało, dobrze radzi sobie po obu stronach tafli, potrafi dograć krążek i dysponuje niezłym strzałem z nadgarstka. Ma cechy przywódcze, jest ambitny i niezwykle lubiany w szatni. Już w pierwszym sezonie potrafił wziąć ciężar gry na swoje barki i pokazał, że w trudnych momentach potrafi pociągnąć drużynę do walki.
W zeszłym sezonie rozegrał 45 meczów, w których strzelił 16 bramek i zanotował 19 asyst. Grał też niezwykle czysto i na ławce kar spędził zaledwie 4 minuty. Zarówno jemu, jak i Andrejowi Themárowi z Re-Plast Unii Oświęcim można przyznać tytuł największych dżentelmenów, bo oprócz wysokich zdobyczy punktowych, rzadko osłabiali swój zespół.
***
NASZYM ZDANIEM:
– Sanocką drużynę stać na poprawienie wyniku z zeszłego sezonu. Ambicje klubu sięgają tego, aby spróbować powalczyć o miejsce w półfinale. Będzie to jednak szalenie trudne, zwłaszcza przy tak wyrównanej lidze. Jeśli większość nowych zawodników sprosta oczekiwaniom, to każdy zespół będzie miał problemy z tym, aby wywieźć punkty z Areny.
***
ZESPÓŁ W LICZBACH:
Średnia wieku: 24
Średnia wzrostu: 180,3
Średnia waga: 80,6
Liczba wychowanków: 11
Liczba obcokrajowców: 13
***
BILETY I KARNETY:
Bilety:
normalny: 25 zł
ulgowy: 20 zł
Karnety na sezon zasadniczy:
normalny: 400 zł
ulgowy: 300 zł
Zniżka dla posiadaczy karnetów w ubiegłym sezonie 50 zł w przypadku normalnych i 30 zł dla ulgowych karnetów
***
MECZE SPARINGOWE:
12.08.2022 Tauron Podhale Nowy Targ – Marma Ciarko STS Sanok 3:5
19.08.2022 Marma Ciarko STS Sanok – Tauron Podhale Nowy Targ 8:2
25.08.2022 HC 21 Preszów – Marma Ciarko STS Sanok 5:1
30.08.2022 Marma Ciarko STS Sanok – GKS Tychy 0:3
Więcej informacji w papierowej wersji Hokejowego Niezbędnika Kibica (ZAMÓW TUTAJ).
Czytaj także: