Hokej.net Logo

O awans jak w "małym finale"

O awans jak w "małym finale"

Zespoły SC Miercurea-Ciuc i Dunaújvárosi Acélbikák zagrają w niedzielę o awans do trzeciej rundy Pucharu Kontynentalnego. Spotkanie to będzie formą rewanżu za rywalizację o brązowy medal ligi węgierskiej w ubiegłym sezonie.

Gospodarze turnieju grupy C drugiej rundy, SC Miercurea-Ciuc w sobotę odnieśli drugie zwycięstwo, tym razem pokonując 8:1 wicemistrza Serbii, HK Nowy Sad. Rumuni dominowali przez cały czas trwania spotkania i już po pierwszej tercji, podobnie jak w piątek przeciwko CG Puigcerdà prowadzili 5:0. Tym razem jednak "dwucyfrówki" nie było, a gracze z autonomicznej serbskiej prowincji Wojwodiny zdołali nawet wygrać 1:0 drugą tercję, dzięki bramce Maksima Blinowa. W ostatnich 20 minutach mistrzowie Rumunii zdobyli jeszcze 3 gole ustalając wynik spotkania. Dwukrotnie stojącego w bramce HK Nowy Sad Milana Lukovića pokonał napastnik gospodarzy, Róbert Péter, a gola i 2 asysty zaliczył István Sprencz. Podobnie jak w piątek szwedzki trener SC Miercurea-Ciuc, Staffan Lundh zdecydował się na zmianę bramkarza zastępując Stanislava Kozucha László Antalem, ale tym razem zrobił to po dwóch, a nie po jednej tercji. Mimo wszystko należy się spodziewać że to Słowak rozpocznie niedzielny decydujący o awansie do trzeciej rundy mecz z Dunaújvárosi Acélbikák.

Ci ostatni w sobotę także wygrali 8:1, z mistrzem Hiszpanii, CG Puigcerdà. Po 2 gole zdobyli Nikandrosz Galanisz (także asysta) i 19-letni István Mestyán, a dwie asysty do bramki dołożył Słowak Peter Misal. Dla tego ostatniego jutrzejszy mecz decydujący o awansie będzie miał szczególne znaczenie, bowiem jeszcze w ubiegłym sezonie występował w SC Miercurea-Ciuc. Honorowe trafienie dla hiszpańskiego zespołu uzyskał inny Słowak, Tibor Tatar, także kiedyś występujący w rumuńskim zespole.

Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami do trzeciej rundy Pucharu Kontynentalnego awansuje zwycięzca niedzielnego meczu Dunaújvárosi Acélbikák z SC Miercurea-Ciuc. Obie drużyny w ubiegłym sezonie spotkały się w rywalizacji o brązowy medal ligi węgierskiej. Rumuński zespół bez większych problemów wygrał wtedy w serii play-offs 3-0. Także w obecnych rozgrywkach MOL Ligi niedzielni rywale spotkali się już dwukrotnie, choć na podstawie tych meczów trudno typować faworyta. Rumuni wygrali bowiem przed własną publicznością 6:1, ale w Dunaújváros przegrali 1:5. Mimo wszystko jednak fakt, że turniej rozgrywają u siebie, a w lidze zajmują 2. pozycję, podczas gdy rywale są na 5. miejscu każe upatrywać faworyta w drużynie gospodarzy. Zwycięzca turnieju w kolejnej fazie rozgrywek spotka się we włoskim Bolzano z miejscowymi Foxes, Coventry Blaze z Wielkiej Brytanii i HDK Maribor ze Słowenii.

SC Miercurea-Ciuc - HK Nowy Sad 8:1 (5:0, 0:1, 3:0)
Ordzovensky, Péter 2, Sprencz, Zsók, Wallenberg, Moldovan, Bíró - Blinow

Dunaújvárosi Acélbikák - CG Puigcerdà 8:1 (3:0, 3:1, 2:0)
Misal, Galanisz 2, Szilassy, Mestyán 2, Peterdi, Kiss - Tatar

MiejsceDrużynaMeczeBramkiPunkty
1.SC Miercurea-Ciuc220-26
2.Dunaújvárosi Acélbikák216-56
3.HK Nowy Sad25-160
4.CG Puigcerdà22-200


Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe