Wprawdzie do rozpoczęcia sezonu hokejowego pozostało jeszcze blisko 4 miesiące, ale w środę, w Warszawie, odbędzie się spotkanie prezesów klubów na którym zapadną decyzje odnoście kształtu nadchodzących rozgrywek.Pierwsze robocze spotkanie odbyło się w Oświęcimiu. W jego trakcie padały różne propozycje. Część działaczy optowała za powiększeniem ekstraklasy, inni chcieli utrzymać obecny stan posiadania, ale były także głosy dotyczące 'odchudzenia' ligi, co bez wątpienia podniosłoby jej poziom. Byli także i tacy, którzy chcieli, aby w każdej drużynie obowiązkowo musiało występować dwóch juniorów. Jednak doświadczenia z piłkarskiego podwórka, gdzie w zależności od rangi szczebla rozgrywek, przepisem miejsce na boisku ma zagwarantowanych 2-3 młodzieżowców, i często jest ono na duży kredyt. - Zarząd chciał poznać stanowiska wszystkich stron - mówi Kazimierz Woźnicki, prezes Dworów Unii, który jednocześnie jest wiceprezesem ds. sportowych w Polskim Związku Hokeja na Lodzie. - Podczas najbliższego spotkania zostanie poddanych pod głosowanie kilka wariantów na następny sezon - dodaje.
Kazimierz Woźnicki obok Zenona Hajdugi reprezentował Polskę na Kongresie Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) podczas ostatnich mistrzostw świata hokejowej elity, odbywających się w Czechach. Polska w nadchodzącym sezonie będzie organizować dwie imprezy. - W listopadzie odbędą się kwalifikacje olimpijskie, o organizację których ubiega się Nowy Targ - zdradza Kazimierz Woźnicki. - To fakt, że w Oświęcimiu ostatnio nie było jakiejś imprezy międzynarodowej dla reprezentacji Polski. Oświęcimscy kibice mogą się tylko emocjonować rozgrywkami ćwierćfinału Pucharu Kontynentalnego. Chodzi mi po głowie taki pomysł, by może do spółki z Tychami podjąć się organizacji grudniowego turnieju Euro Ice Hockey Challenge, w którym oprócz Polaków zagrają: Białoruś, Francja i Norwegia. Bliskość lodowisk oraz frekwencja na trybunach powinna być naszym atutem. To są na razie jednak luźne plany. Zaznaczam, że jeszcze o tym z nikim nie rozmawiałem - podkreśla Woźnicki.
Wciąż aktualny jest temat Interligi. - Nie udało się do niej wciągnąć Austriaków. Owszem, pomysł im się spodobał, ale oni żyją MŚ hokejowej elity, których za rok będą organizatorem. Być może na nasz apel odpowiedzą pierwszoligowe drużyny czeskie, czyli z bezpośredniego zaplecza ich ekstraklasy. Razem ze Słoweńcami i Węgrami doszliśmy do wniosku, że Interliga stała na wysokim poziomie. Trzeba w niej poprawić organizację. Nad tym będziemy się zastanawiać 12 czerwca w Budapeszcie - informuje Kazimierz Woźnicki.
Prezes Dworów interesował się także Pucharem Kontynentalnym. - Nie ma jeszcze ostatecznych decyzji, ale dano nam wyraźnie do zrozumienia, że do europejskich pucharów zostaną dopuszczeni tylko krajowi mistrzowie. Chodzi przede wszystkim o podniesienie poziomu sportowego, a także ograniczenie kosztów. Przypomnijmy, że do tej pory startowali w nich także wicemistrzowie - zauważa Woźnicki.
Wszystko wskazuje na to, że liczba obcokrajowców zostanie utrzymana na tym samym poziomie, co w poprzednim sezonie. W każdej drużynie będzie mogło zagrać trzech 'stranieri' przy czym bramkarz jest liczony podwójnie. W Dworach zainteresowani są Miroslavem Javinem. Dwa wakaty są jeszcze wolne.
"Dziennik Polski"
Sebastian Królicki
Czytaj także: