Taka chwila może się już nie powtórzyć! Największe gwiazdy sosnowieckiego hokeja znowu wyjadą razem na lód. Koszulki Zagłębia ponownie założą niezapomniani bracia Leszek i Wiesław Tokarzowie.
By zrozumieć, jak ważni dla polskiego hokeja byli w latach 70. Leszek i Wiesław Tokarzowie, warto posłuchać, co czuł przed wejściem do szatni Zagłębia 17-letni wówczas Adam Bernat, dziś prezes klubu z Sosnowca. - Nogi się pode mną ugięły, gdy pomyślałem, że zaraz spotkam takie gwiazdy. Czułem się jak dzieciak, który dziś dowiedziałby się, że zaraz uściśnie dłoń Wayne'a Gretzky'ego i Mario Lemieux - uśmiecha się Bernat.
Blacha na piszczele
Bracia Tokarzowie to już dziś siwi panowie w średnim wieku. 55-letni Leszek prowadził własną firmę handlującą sprzętem sportowym i jest prezesem hokejowego GKS-u Katowice. 57-letni Wiesław jest współwłaścicielem firmy, która sprzedaje m.in. drabiny i rusztowania.
putBan(62);
Kolano jak szuflada
Gwiazdy na lodzie
Czytaj także: