Odrabianie zaległości! Starcie niepokonanych
Nie lada emocje zapowiadają się dziś w Jastrzębiu-Zdroju! Na Jastorze dojdzie do spotkania dwóch drużyn, które w 2024 roku nie zaznały jeszcze goryczy porażki. JKH GKS Jastrzębie zmierzy się z Re-Plast Unię Oświęcim. Warto zaznaczyć, że jest to zaległy mecz 25. kolejki TAURON Hokej Ligi.
Zacznijmy od tego, że pierwotnie to spotkanie miało zostać rozegrane 3 grudnia. Powodem były złe warunki atmosferyczne oraz fakt, że na dachu lodowiska zalegała spora warstwa śniegu. Nie od dziś mówi się, że obiekt przy alei Jana Pawła II wymaga remontu, a w szczególności wzmocnienia stropu. Nic więc dziwnego, że mecz odwołano.
Teraz nic już nie stoi na przeszkodzie i spodziewamy się bardzo dobrego widowiska. Tak zaciętego i tak wyrównanego, jak poprzednie dwa pojedynki obu ekip. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu na Jastorze 3:2 triumfowali oświęcimianie, z kolei przy Chemików 4 górą byli podopieczni Róberta Kalábera, wygrywając 2:1.
Do dzisiejszego starcia oba zespoły przystąpią w dobrych humorach. Jastrzębianie wygrali ostatnie cztery ligowe spotkania, a oświęcimianie aż siedem. Biało-niebiescy w miniony weekend w pokonanym polu zostawili GKS Katowice i GKS Tychy. Z mistrzami Polski wygrali na wyjeździe 5:1, a wicemistrzów Polski pokonali na własnym lodzie 2:1.
W starciu z tyszanami zabrakło Dariusza Wanata i Sebastiana Kowalówki, którzy zmagali się z drobnymi urazami. Obaj zawodnicy wznowili treningi i nie można wykluczyć, że znajdą się w składzie na dzisiejszy mecz. Zagrać powinien też Kacper Łukawski. 19-letni defensor w sierpniu doznał poważnej kontuzji barku i dziś zadebiutuje w naszej ekstralidze. Zabraknie Romana Diukowa, który za podwójną karę meczu w starciu z trójkolorowymi został zawieszony na jedno spotkanie i Jana Sołtysa.
Jeśli chodzi o ekipę JKH GKS-u Jastrzębie to nie zobaczymy w niej Ričardsa Bernhardsa, który zmaga się z urazem twarzy. Zagra za to Jakub Ižacký, który tuż po Turnieju Finałowym Pucharu Polski został zawieszony w prawach zawodnika przez zarząd i sztab szkoleniowy JKH GKS-u Jastrzębie. 30-letni czeski napastnik wyraził skruchę i dziś wróci do gry.
– To były wewnętrzne sprawy w drużynie. Wyjaśniliśmy już z zawodnikiem nieporozumienia, cieszymy się, że dalej będziemy współpracować – powiedział nam Leszek Laszkiewicz, dyrektor sportowy JKH GKS-u Jastrzębie.
JKH GKS Jastrzębie – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Poprzedni mecz: 2:3, 2:1.
Zdobywcy bramek: Bernhards, Jarosz, Kolusz, Viinikainen - Denyskin (2), Krzemień, Ahopelto.
Transmisja: polskihokej.tv
Komentarze
Lista komentarzy
jastrzebie
Zapraszamy kibiców Ruchu.
Arma
Myślę że Jastrzębie ma już tak mocny doping że nie potrzeba kolejnych, ta przyśpiewka gdzie liczycie podania do trzech - mistrzostwo.
Andrzejek111
Co do Izackiego: skoro to były wewnętrzne sprawy drużyny to po kiego pisać o wyrażonej skrusze.
mario.kornik1971
właśnie,dobrze godosz
Janusz z Ratusza
A panowie czytali wypowiedź trenera Kalabera? Jasno wyraził się, że względy dyscyplinarne nastąpiły. Stąd też właśnie skrucha.
Janusz z Ratusza
– To wspólna decyzja zarządu i sztabu szkoleniowego, która została podyktowana podejściem zawodnika do swoich obowiązków, jego zachowaniem i brakiem dyscypliny – mówił nam wtedy Róbert Kaláber, szkoleniowiec jastrzębian.