Ofensywny popis Unii! Zagłębie bez argumentów [WIDEO]
Czwarte zwycięstwo z rzędu odnieśli hokeiści TAURON Re-Plast Unii Oświęcim. Biało-niebiescy w meczu 36. kolejki Polskiej Hokej Ligi rozbili na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec 9:2 i umocnili się na pozycji lidera.
Wicemistrzowie Polski byli dziś zespołem lepszym w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Wykazali się wyższą kulturą gry, stworzyli sobie wiele dogodnych okazji i zaprezentowali naprawdę dobrą skuteczność. Dzięki zwycięstwu nad sosnowiczanami powiększyli przewagę nad Comarch Cracovią do czterech punktów.
Podopieczni Nika Zupančiča dobrze rozpoczęli mecz i już po 86 sekundach objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Pawło Padakin, który po podaniu Erika Ahopelto zmieścił krążek między parkanami Patrika Spěšnego.
Unia poszła za ciosem i w 9. minucie drugiego gola zdobył Andrij Denyskin, który popisał się przepiękną indywidualną akcją. Rosły Ukrainiec samotnie pognał prawym skrzydłem, wyprzedził sosnowieckiego defensora i umieścił gumę tuż pod poprzeczką! To trafienie było ozdobą całego meczu.
Podopieczni Grzegorza Klicha zdołali odpowiedzieć na cztery sekundy przed końcem pierwszej odsłony. Sposób na Roberta Kowalówkę znalazł Patryk Kogut, który popisał się skuteczną dobitką.
– Strzeliliśmy gola do szatni i złapaliśmy kontakt z rywalem. Wszystko fajnie, ale drugą odsłonę rozpoczęliśmy fatalnie. Rywal dwukrotnie doszedł do sytuacji sam na sam, ale nie wyciągnęliśmy z tego wniosków. Później straciliśmy dwa gole, które jeszcze mocniej napędziły oświęcimian – analizował Damian Piotrowicz, skrzydłowy Zagłębia.
Wspomniane trafienia zdobyli Kristaps Jākobsons i Krystian Dziubiński. Łotewski obrońca przymierzył z nadgarstka w krótki róg, a „Dziubek” po podaniu Erika Ahopelto uderzył bez przyjęcia w samo okienko. Trzeba jednak dodać, że tuż przed trafieniem kapitana Unii strzał Witalija Andriejkiwa zatrzymał się na słupku.
Na niespełna sekundę przed końcem drugiej odsłony na 5:1 podwyższył Alexander Szczechura, który dobijał tak długo, aż guma w końcu przekroczyła linię bramkową. Ten gol sprawił, że z gości zeszło powietrze.
W trzeciej odsłonie biało-niebiescy mogli podkręcić statystyki. Po dwóch podręcznikowo rozegranych kontratakach zdobyli dwa gole. Zagranie Alexandra Szczechury na bramkę zamienił Andrij Denyskin, z kolei akcję Sebastiana Kowalówki i Łukasza Krzemienia uderzeniem w piątą dziurę zwieńczył Teddy Da Costa.
Po tym trafieniu Patrik Spěšný opuścił swój posterunek, a jego miejsce między słupkami zajął Mikołaj Szczepkowski. Gościom udało się jeszcze zmniejszyć straty. W 53. minucie Michał Bernacki skutecznie poprawił uderzenie Michała Kotlorza.
Na to trafienie oświęcimianie odpowiedzieli dwiema bramkami. Szczepkowskiego zaskoczyli Erik Ahopoelto i Filipp Pangiełow-Jułdaszew, popisując się soczystymi i bardzo precyzyjnymi uderzeniami odpowiednio z lewego bulika i spod linii niebieskiej.
TAURON Re-Plast Unia Oświęcim - Zagłębie Sosnowiec 9:2 (2:1, 3:0, 4:1)
1:0 Pawło Padakin - Erik Ahopelto, Krystian Dziubiński (01:26),
2:0 Andrij Denyskin - Filipp Pangiełow-Jułdaszew, Kristaps Jākobsons (08:50),
2:1 Patryk Kogut - Damian Piotrowicz, Nikita Bucenko (19:56),
3:1 Kristaps Jākobsons - Adrian Prusak (25:54),
4:1 Krystian Dziubiński - Erik Ahopelto, Aleksandrs Jerofejevs (33:15),
5:1 Alexander Szczechura - Andrij Denyskin, Filipp Pangiełow-Jułdaszew (39:59, 5/4),
6:1 Andrij Denyskin - Alexander Szczechura, Filipp Pangiełow-Jułdaszew (48:41),
7:1 Teddy Da Costa - Łukasz Krzemień, Sebastian Kowalówka (51:16),
7:2 Michał Bernacki - Michał Kotlorz, Andrej Dubinin (52:13),
8:2 Erik Ahopelto - Aleksandrs Jerofejevs, Pawło Padakin (53:25),
9:2 Filipp Pangiełow-Jułdaszew - Andrij Denyskin, Michael Cichy (59:30).
Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Robert Długi (główni) - Łukasz Barutowicz, Andrzej Nenko (liniowi).
Minuty karne: 6-10.
Strzały: 38-27.
Widzów: 1000.
Unia (2): R. Kowalówka - F. Pangiełow-Jułdaszew, K. Jākobsons; A. Denyskin (2), M. Cichy, A. Szczechura - R. Diukow, A. Jerofejevs; P. Padakin, K. Dziubiński, E. Ahopelto - P. Bezuška, P. Noworyta; T. Da Costa, Ł. Krzemień, S. Kowalówka - M. Noworyta, K. Paszek (2); T. Laakso, K. Dudkiewicz, A. Prusak.
Trener: Nik Zupančič
Zagłębie: P. Spěšný (od 51:17 M. Szczepkowski) - A. Khoperia, W. Andrejkiw (2), J. Witecki, T. Kozłowski, A. Pawlenko - M. Naróg, M. Kotlorz; S. Modén, J. Rzeszutko (2), T. Friberg - O. Krawczyk (2), J. Michałowski (2); P. Kogut, N. Bucenko, D. Piotrowicz - A. Gniewek, L. Motloch, M. Bernacki (2), D. Nahunko, A. Dubinin.
Trener: Grzegorz Klich
Komentarze
Lista komentarzy
emeryt
za Pana Kozłowskiego Zagłebie grało dobry hokej,były niespodzianki i trudny teren w Sosnowcu...za Pana Klicha smutek i nostalgia,kolejny stracony sezon
...wiem ,nie powinienem sie wypowiadać ale ta stagnacja Zagłebia kłuje po oczach poprostu
hanysTHU
I dobre!
WyrwiSzmat
Zagłebie to pomyłka regulaminu
dzidzio
Takiego słabego Zagłębia najstarsi chemicy nie pamietają. Pogratulować Unii skuteczności na 39 strzałów 9 bramek to jest wynik. W Sosnowcu tymczasem nie ma nikogo kompetentnego do zastosowania najprostszego rozwiązania. No ale skoro rządzi układ z grilla to tak jest że klub jest skazany na pośmiewisko.
RafałKawecki
Ja tam nie jestem zwolennikiem "karuzeli z trenerami" ale pan Klich już chyba sporo czasu miał na zademonstrowanie swojej myśli szkoleniowej. I jakoś jej nie widać. Szkoda Zagłębia.
omgKsu
Denyskin kocur .
teemu
Brawa za skuteczność!!! Przy bramce Szczechury asysta Denyskina!!!!!!!!
stary kibic
Dokładnie przy bramce Szczechury nie ma asysty Deniskin a powinien mieć patrz skrut meczu
bolo73
Emeryt komentarz trafny ale nie do końca bo Koziołek niestety też nie był i nie jest opcją na trenera, ale faktycznie częściej punktowaliśmy ze silnymi jak również nie mieliśmy za często meczów na 0 z przodu a już na pewno nie z ekipami pokroju Sanok czy Toruń nic tym ekipom nie ujmując oczywiście. Tak jak dzidzio napisał rządzi chory układ i tak hokej jak i piłka w Sosnowcu są grzebane. Szkoda kibiców tylko.