Aleksandr Owieczkin wyśrubował tej nocy należący do niego rekord NHL. Nie jest to jednak powód do chwały, bo chodzi o rekord negatywny, o którym mało kto wie.
Wiele mówi się o pogoni rosyjskiej gwiazdy Washington Capitals za strzeleckim rekordem sezonów zasadniczych najlepszej ligi świata, należącym do Wayne'a Gretzky'ego. NHL odlicza kolejne gole Rosjanina, który tej nocy w meczu z Minnesota Wild znów zbliżył się do wyniku "The Great One", bo zdobył bramkę numer 871 w historii swoich występów w rozgrywkach regularnych. Do wyrównania najlepszego w dziejach wyniku Gretzky'ego brakuje mu jeszcze 23 trafień.
Ale jest jeden mało znany rekord, który Owieczkin już od dawna posiada i w meczu z "Dzikimi" jeszcze go wyśrubował. Kapitan "Stołecznych" to spotkanie zakończył swoim rzutem karnym. Tyle że nie był on skuteczny. W trzeciej rundzie zatrzymał go Marc-André Fleury, co dało Wild zwycięstwo 4:3, bo wcześniej jako jedyny dla gości trafił Matt Boldy.
Dla Owieczkina karny z ostatniej nocy był już 88. niestrzelonym w seriach rozstrzygających o wynikach meczów w NHL. Od 2005 roku, gdy karne w tej lidze wprowadzono jako sposób wyłaniania zwycięzcy, żaden gracz nie zmarnował ich tylu.
Rosjanin kontynuuje zresztą swoją fatalną serię, bo nie wykorzystał już 11 karnych z rzędu. Po raz ostatni w decydującej o wyniku rozgrywce trafił 25 marca 2022 roku w meczu z Buffalo Sabres.
Rekord niestrzelonych karnych Owieczkina częściowo wynika z tego, że jest on jednym z najczęściej wykonujących ten element graczy w historii. W meczu z Wild robił to w NHL już po raz 125. Częściej strzelali tylko Patrick Kane (131 razy) i Joe Pavelski (130).
Ale nawet wśród najczęściej strzelających jego skuteczność nie wygląda dobrze. Wykorzystał w NHL tylko 29,6 % rzutów karnych. Z 13 graczy, którzy strzelali przynajmniej 100 razy, gorszy procent ma tylko Claude Giroux (28,7 %), a wśród strzelających przynajmniej 80 razy jeszcze także Patrice Bergeron (27,5 %). Wśród 39 zawodników strzelających 70 razy lub więcej Owieczkin ze swoją skutecznością zajmuje 36. miejsce.
Jego 88 niewykorzystanych karnych to o 5 więcej niż ma Pavelski i o 9 więcej niż Kane, mimo że obaj strzelali częściej.
Najwięcej niewykorzystanych karnych w seriach rozstrzygających o wyniku w NHL:
1. Aleksandr Owieczkin - 88 (na 125 strzelanych)
2. Joe Pavelski - 83 (na 130)
3. Patrick Kane - 79 (na 131)
4. Anže Kopitar - 78 (na 121)
5. Claude Giroux - 75 (na 108)
Łącznie w NHL Rosjanin wykorzystał 37 karnych, co daje mu 14. miejsce w ogólnej klasyfikacji, ale takim samym dorobkiem może się pochwalić Jussi Jokinen, który wykonywał karne aż o 29 razy mniej.
Co więcej, Owieczkinowi jeszcze gorzej niż w seriach rozgrywanych po dogrywce idzie w karnych podczas meczu, dyktowanych za przewinienia rywali. Strzelał je 13 razy, a wykorzystał tylko 2, co daje fatalną skuteczność 15,4 %. Te 2 wykorzystane miały miejsce w... 2010 roku. Od tego czasu gwiazdor Capitals 6 razy jechał do karnego podczas meczu w sezonie zasadniczym NHL i żadnego nie wykorzystał.
W historii ligi nikt nie strzelał w czasie gry więcej karnych od Owieczkina. Także 13 prób ma na koncie Vincent Lecavalier, który jednak zamienił je na 5 goli.
W seriach decydujących o wynikach najwięcej celnych strzałów w NHL mają dwaj byli koledzy z Chicago Blackhawks - Kane i Jonathan Toews, którzy trafiali po 52 razy. Toews potrzebował do tego tylko 110 strzałów, co oznacza, że ma najwyższą skuteczność wśród wszystkich graczy strzelających przynajmniej 70 razy (47,3 %).
Najwięcej wykorzystanych karnych w seriach rozstrzygających o wyniku w NHL:
1. Patrick Kane - 52 (na 131)
Jonathan Toews - 52 (na 110)
3. Frans Nielsen - 49 (na 106)
T.J. Oshie - 49 (na 104)
5. Joe Pavelski - 47 (na 130)
-----------------------------
14. Aleksandr Owieczkin - 37 (na 125)
Najwyższa skuteczność wśród zawodników strzelających przynajmniej 70 razy:
1. Jonathan Toews - 47,3 % (52/110)
2. T.J. Oshie - 47,1 % (49/104)
3. Frans Nielsen - 46,2 % (49/106)
4. Mats Zuccarello Aasen - 45,2 % (38/84)
5. Brad Boyes - 44,3 % (39/88)
-----------------------------------------
36. Aleksandr Owieczkin - 29,6 % (37/125)
Tak się złożyło, że ostatniej nocy Owieczkin został zatrzymany przez bramkarza, który w ciągu prawie 20 lat istnienia karnych w NHL najwięcej takich serii wygrał. Fleury zwyciężył już po raz 66. 42 razy przegrywał. Obronił 262 z 362 karnych, które mu strzelano, co daje skuteczność 72,4 %.
Wyniki czwartkowych meczów NHL:
Florida Panthers - Carolina Hurricanes 1:3
New York Rangers - Boston Bruins 2:1
Washington Capitals - Minnesota Wild 3:4k.
Columbus Blue Jackets - Detroit Red Wings 4:5
New York Islanders - Toronto Maple Leafs 1:2
Dallas Stars - Ottawa Senators 4:2
Winnipeg Jets - Anaheim Ducks 3:4d.
Colorado Avalanche - Buffalo Sabres 6:5d.
Calgary Flames - Utah Hockey Club 3:5
Vegas Golden Knights - Philadelphia Flyers 5:2
Seattle Kraken - Vancouver Canucks 3:4k.
San Jose Sharks - Tampa Bay Lightning 2:1
Czytaj także: