Grzegorz Piekarski zdecydował się powiesić łyżwy na kołku i zakończyć sportową karierę. Na taflach polskiej ekstraligi rozegrał aż 19 sezonów.
- W życiu każdego zawodnika przychodzi taki moment, w którym trzeba powiedzieć sobie dość i zejść ze sceny - mówi popularny "Grisza". - Ten moment właśnie nadszedł.
37-letni defensor ma za sobą bogatą karierę. Był zawodnikiem reprezentacji Polski i dziewięciu polskich klubów:Orląt Sosnowiec, KTH Krynica, Podhala Nowy Targ, GKS Katowice, TKH Toruń, Comarch Cracovii, GKS Tychy, JKH GKS Jastrzębie i Unii Oświęcim.
Do pełni szczęścia zabrakło mu jedynie tytułu mistrzowskiego. Na jego szyi zawisły cztery srebrne i cztery brązowe medale.
W polskiej ekstralidze- według naszych statystyk - rozegrał aż 841 spotkań. Zdobył w nich 86 bramek i zanotował 168 asyst. Na ławce kar spędził 954 minuty.
W sezonie 2003/2004 reprezentował barwy MsHK Żylina. Jego zespół w ćwierćfinale play-off okazał się słabszy od HC Koszyce.
Grzegorz Piekarski znalazł już pracę całkowicie niezwiązaną z hokejem. Ponadto zajmie się także rodzinnym biznesem.
Czytaj także:
