Piękny gest kibiców po wpadce kapitana. "Kochamy go i tak" (WIDEO)
Jego fatalny, niespotykany błąd przesądził o porażce drużyny w meczu ligowym. Dzień później kapitana szwedzkiego zespołu HV71 Jönköping spotkała jednak piękna niespodzianka o własnych kibiców.
pokazywaliśmy Wam w naszym dziale "Z klepy" kuriozalnego samobójczego gola Kanadyjczyka Chrisa Abbotta
Wiedziałem, że jest sygnalizowana kara, powinienem być ostrożniejszy, bo bramka musiała być pusta To najdziwniejsza sytuacja, jaka mi się zdarzyła na lodzie. Widziałem w przeszłości coś takiego u innych. Nigdy nie chcesz, żeby przydarzyło się tobie. Cóż, "shit happens"
To był pechowy samobój. Naprawdę "shit happens". A my chcieliśmy pokazać mu, że nadal ma nasze wsparcie, że i tak go kochamy
Komentarze