Hokej.net Logo
SIE
31

PK: Tyszanie wygrywają w drugim meczu

PK: Tyszanie wygrywają w drugim meczu

GKS Tychy świetnie sobie radzi w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego. Dziś mistrzowie Polski wysoko pokonali Dunareę Gałacz 8:3. Ojcem zwycięstwa był Jarosław Rzeszutko, który został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu.

Momentem kluczowym była pierwsza tercja. W drugiej tercji rywal postawił się nam, miał więcej okazji i grał bardziej agresywnie, co skończyło się utratą przez nas bramek. Dobrze grały dzisiaj obie formacje. W obronie zagraliśmy konsekwentnie a w ataku skutecznie – stwierdził zdobywca dwóch bramek Mikołaj Łopuski.

Tyszanie mecz rozpoczęli z wysokiego „c”, gdyż już w drugiej minucie gry świetne dogranie Mateusza Bepierszcza wykorzystałKamil Kalinowskii strzałem pod nogami zaskoczył rumuńskiego bramkarza. Chwilę później było już 3:0, a akcje finalizowali Mikołaj Łopuski oraz Jakub Witecki. Na następnego gola musieliśmy poczekać do 18. minuty, kiedy to Łopuski wykorzystał pojedynek sam na sam z bramkarzem.

W drugiej tercji swoich szans częściej szukali goście. W 26. minucie gry padł pierwszy gol dla Dunarei, którego autorem był Levente Lőrincz. Mistrzowie Polski odpowiedzieli dziewięć minut później, gdy Jarosław Rzeszutko popisał się pięknym strzałem w okienko bramki. Zespół z Rumunii nie zamierzał się jednak poddawać, gdyż dwie minuty później drugą bramkę dla swojej drużyny zdobył były zawodnik Unii Oświęcim Robert Krajči.

W trzeciej tercji tyszanie ponownie wyglądali lepiej na tle ekipy z Gałacza. W 45. minucie gry Jarosław Rzeszutko z najbliższej odległości pokonał Viorela Radu i było już 6:2. Następnie byliśmy świadkami przymusowej przerwy w grze, spowodowanej awarią światła nad taflą lodowiska. Po kilkunastu minutach usterkę usunięto, a gracze wznowili grę. Zaraz po tym zdarzeniu obie drużyny nieco bardziej się otworzyły.

Najpierw Szabolcs Szőcs pokonał tyskiego bramkarza. Następnie Bepierszcz odpowiedział strzałem w długi róg, a 43. sekundy później Michał Kotlorz potężnym strzałem pokonał bramkarza Mistrza Rumunii.

Mecz rozstrzygnął się w pierwszej tercji spotkania, kiedy to strzeliliśmy cztery bramki. W drugiej odsłonie zabrakło koncentracji. Przez cały czas mieliśmy kontrolę nad spotkaniem – powiedział asystent trenera GKS Tychy Krzysztof Majkowski.



GKS Tychy – Dunărea Gałacz 8:3 (4:0, 1:2, 3:1)

1:0 - Kamil Kalinowski – Mateusz Bepierszcz, Filip Komorski (01:47),

2:0 - Mikołaj Łopuski – Mateusz Bryk (03:22),

3:0 - Jakub Witecki – Radosław Galant (05:10),

4:0 - Mikołaj Łopuski – Kolusz, Hertl (17:49),

4:1 - Levente Lőrincz – István Zoltán Nagy, Robert Krajči (25:50,5/4),

5:1 - Jarosław Rzeszutko – Michael Kolarz (34:46),

5:2 - Robert Krajči – Konstantin Riabenko, Serhij Czernenko (36:20),

6:2 - Jarosław Rzeszutko - Mikołaj Łopuski, Mateusz Bryk (44:41, 5/4),

6:3 - Szabolcs Szőcs - Zoltán Pál (51:38),

7:3 - Mateusz Bepierszcz(53:27),

8:3 - Michał Kotlorz - Mateusz Bryk, Jarosław Rzeszutko (54:10, 5/4)

Sędziowali: Miha Bajt (Słowenia) – Marcin Polak, Wiktor Zień (Polska)

Minuty karne: 10-10

Strzały:

Widzów: ok. 1400

GKS Tychy: Žigárdy – Ciura, Kolarz(4); Bagiński, Galant, Witecki – Pociecha, Hertl; Rzeszutko, Łopuski, Kolusz – Bryk(2), Kotlorz; Vitek, Jeziorski, Kartoszkin(2) – Bepierszcz, Kalinowski, Komorski.

Trener: Jiří Šejba

Dunărea Gałacz: Radu – Riabenko, Nagy; Krajči(2), Czernenko, Lőrincz – Goga(4), Ďurkech; Szőcs(2), Donika, Pál(2) - Szczerbatiuk, Hildebrand; Necula, Irimia, Alexandru Cristian Munteanu - Alexandru Ionuț Munteanu, B. Neagoș; Oprea, Vlase, A. Popa.

Trener: Marius Trandafir

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe