Dogrywki rozstrzygnęły dwa czwartkowe mecze fazy play-off NHL. W obu spotkaniach lepsi okazali się goście.
Boston Bruins objęli prowadzenie 2-1 w serii drugiej rundy play-off Pucharu Stanleya z New York Islanders dzięki wyjazdowemu zwycięstwu 2:1 w meczu numer 3. Zwycięskiego gola strzelił w 4. minucie dogrywki uderzeniem spod bandy w "okienko" bramki Siemiona Warłamowa Brad Marchand. To jego 2. zwycięskie trafienie w tych play-offach. Oba zanotował w dogrywkach. Wcześniej przez 8 lat rywalizacji w rozgrywkach postsezonowych tylko raz trafił do siatki w dodatkowej części meczu. Warłamow, który w całym meczu spisywał się bardzo dobrze i obronił 39 strzałów, tym razem w decydującej akcji popełnił błąd, bo strzał Marchanda powinien obronić. Wcześniej pokonał go także Craig Smith, a wyrównanie dał Islanders w 55. minucie swoim pierwszym golem w tych play-offach Mathew Barzal. Stojący w bramce ekipy z Bostonu Tuukka Rask obronił 28 strzałów i został wybrany pierwszą gwiazdą spotkania. Jego zespół kończył mecz piątką obrońców, bo w trzeciej tercji po ostrym wejściu Cala Clutterbucka z kontuzją taflę opuścił Brandon Carlo. Na razie jednak nie jest wykluczony jego udział w kolejnym meczu.
Spotkanie w Uniondale obejrzało z trybun oficjalnie 12 tysięcy widzów, co jest największą widownią na domowych spotkaniach Islanders w tym sezonie. Bruins jednak dzięki zwycięstwu odzyskali przewagę własnej tafli, którą stracili wcześniej u siebie. Wyżej notowane po sezonie zasadniczym drużyny, które prowadzą w serii 2-1, ostatecznie wygrywają w historii play-off w 75,4 % przypadków. W drugiej rundzie dzieje się tak w 74 % sytuacji. Mecz numer 4 tej pary odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu.
New York Islanders - Boston Bruins 1:2 (0:1, 0:0, 1:0, 0:1)
Barzal (55.) - Smith (6.), Marchand (64.)
Stan serii: 1-2. Czwarty mecz w nocy z soboty na niedzielę w Nowym Jorku.
Także dogrywka rozstrzygnęła mecz w Tampie, gdzie miejscowy zespół Lightning uległ 2:3 Carolina Hurricanes. W 6. minucie dodatkowej części spotkania kapitan gości Jordan Staal w przewadze dał im zwycięstwo, zmieniając tor lotu krążka po strzale Sebastiana Aho. Staal, podobnie jak Marchand, strzelił w tych play-offach 2 gole na wagę zwycięstwa i oba w dogrywkach. Przed tym sezonem w 96 meczach play-off raz trafił w dogrywce. Aho skończył mecz z bramką i dwiema asystami, a na liście strzelców znalazł się też obrońca Brett Pesce. "Huragany" najpierw w drugiej tercji strzeliły 2 gole, a później straciły całe swoje prowadzenie. 35 strzałów obronił ich rozgrywający swój pierwszy mecz w tych play-offach bramkarz Petr Mrázek, który między słupkami zastąpił Alexa Nedeljkovica. Drużyna z Raleigh na wyjeździe odrobiła część strat poniesionych u siebie, bo wcześniej przed własną publicznością przegrała oba mecze z Lightning. Teraz przed czwartym spotkaniem, które odbędzie się w Tampie w sobotę, przegrywa w serii 1-2. Patrząc na historyczne statystyki fazy play-off NHL, jej szanse na awans do kolejnej rundy wzrosły z 19,6 do 38 %.
Tampa Bay Lightning - Carolina Hurricanes 2:3 (0:0, 2:2, 0:0, 0:1)
Point (29.), Killorn (37.) - Pesce (26.), Aho (28.), Staal (66.)
Stan serii: 2-1. Czwarty mecz w sobotę w Tampie.
Czytaj także: