Nieco ponad tydzień trzeba było poczekać na naprawienie błędu przy malowaniu nowotarskiego lodowiska w klubowe barwy i herb Podhala Nowy Targ. Wpadka została usunięta, ale sądząc po niektórych reakcjach, niesmak pozostał.
Niemałe zamieszanie wśród kibiców Podhala Nowy Targ, wzbudziła publikacja fotografii świeżo pomalowanego lodowiska w okolicach 20 lipca. Tradycyjnie, centralna część tafli została ozdobiona herbem i barwami klubowymi, jednak tym razem coś poszło nie tak.
Kibice szybko zauważyli, że barwy klubowe zostały umieszczone w niewłaściwej kolejności, napis wokół herbu jest odwrócony, a sama Szarotka - symbol klubu - nie przypomina tradycyjnego wizerunku. W odpowiedzi na rosnące niezadowolenie, Krzysztof Łapsa, który do niedawna był dyrektorem Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji wystosował obszerne wyjaśnienie.
Wpadka w Nowym Targu naprawiona. Niesmak pozostał. Podhale traci zaufanie
Obiecano też korekty i słowa dotrzymano. Nieco ponad tydzień po dużej wpadce opublikowano fotografię, na których zarówno z barwami jak i herbem wszystko jest już w porządku. Sądząc jednak po niektórych komentarzach, społeczność zgromadzona wokół nowotarskiego hokeja pozostaje mocno zirytowana kondycją klubu.

Dowodzi tego choćby komentarz ze strony hokejowej legendy z tamtych stron - Gabriela Samoleja - który zamieścił pod zdjęciem poprawionego malunku na tafli lakoniczny komentarz: "Niesamowity sukces" i dodał do tego emotikon śmiejącej się twarzy oraz klaszczących dłoni.

Czytaj także: