Puchar Polski: TKH bliżej awansu
W pierwszym spotkaniu drugiej rundy Pucharu Polski TKH Nesta Toruń pokonał Podhale Nowy Targ 4:1. O zwycięstwie zdecydowały ostatnie 10 minut kiedy to torunianie zdobyli trzy bramki. Rewanż 2 grudnia w Nowym Targu.
Pierwsza odsłona wtorkowej potyczki przebiegała w spokojnym tempie. Pierwsi bramce rywala zagrozili nowotarżanie. W 11 minucie sytuacji sam na sam z Pawłem Jakubowskim nie wykorzystał Jarosław Różański. Trener Jarmo Tolvanen tym razem w bramce postawił na Jakubowskiego i z przebiegu całego spotkania drugi bramkarz TKH spisał się dobrze. W 14 minucie blisko objęcia prowadzenia byli torunianie. Dwójkowa akcja Jarosława Dołęgi z Sami Salonenem, kończy się strzałem fińskiego napastnika, ale na wysokości zadania stanął Krzysztof Zborowski. W 17 minucie Bartosz Dąbkowski podczas gry w przewadze strzelał z dystansu, ale nie zdołał pokonać bramkarza "Szarotek".
W 22 minucie sytuacji sam na sam z Jakubowskim nie wykorzystał Krystian Dziubiński. Wykorzystał on błąd Zoltana Kubata przy wyprowadzaniu krążka. W 27 minucie Teemu Paakkarinen zdecydował się na strzał z lewego skrzydła, lecz Zborowski nie dał się pokonać. Minutę pózniej "Szarotki" powinny prowadzić. Kontra Zapały i Kacira, kończy się strzałem napastnika reprezentacji Polski, ale doskonale broni leżący już Jakubowski. W 31 minucie pada w końcu pierwsza bramka. Wznowienie w tercji Podhala wygrał Paakkarinen oddał krążek na niebieską linię do Rafała Cychowskiego, który strzałem pod poprzeczkę pokonał Zborowskiego. Po stracie bramki do ataku ruszył zespół Podhala. W 33 minucie bardzo dobrą okazję zaprzepaścił Viktor Kubenko, którego strzał obronił Jakubowski. Minutę pózniej prawdziwe oblężenie pod bramką nowotarżan. Teemu Paakkarinen strzela w słupek, poprawkę Salonena odbija Zborowski a strzał Kubata mija światło bramki. Po drugiej tercji gospodarze prowadzili 1:0.
Początek trzeciej odsłony należał do gospodarzy. Chytry strzał Marmurowicza złapał nowotarski golkiper, zaś strzały Dołęgi i Bomastka minęły bramkę Podhala. W 46 minucie do remisu doprowadzają jednak goście. Karę dwóch minut odsiadywał Paakkarinen, Malasiński podał do nieobstawionego Gruszki i ten strzałem pod poprzeczkę pokonał Jakubowskiego. Chwilę pózniej "Szarotki" mogły objąć prowadzenie, jednak sprytne techniczne uderzenie Dziubińskiego minęło prawy słupek toruńskiej bramki. W 52 minucie Vladimir Buril wyprowadza torunian na proawdzenie. Salonen wygrywa "zamek" zagrywa do słowackiego obrońcę a ten silnym, precyzyjnem strzałem pokonał zasłoniętego Zborowskiego. Minęło 40 sekund gry a torunianie prowadzili już dwoma bramkami. Podanie spod bandy Marmurowicza na bramkę zamienił sprytnym strzałem z bliska Paakkarinen. W 59 minucie torunianie zdobywają czwartą bramkę. Tor lotu krążka po strzale Dąbkowskiego zmienia Bomastek ustalając tym samym wynik meczu na 4:1. Przed rewanżem w lepszej sytuacji są torunianie, ale w hokeju trzy bramki to jest strata do odrobienia, dlatego sprawa awansu do turnieju finałowego pozostaje otwarta.
Pomeczowe wypowiedzi:
Jarosław Dołęga (napastnik TKH): Osiągnęliśmy bardzo dobry wynik przed meczem rewanżowym, cieszy na pewno kolejny wygrany mecz, trzy barmki to dobra zaliczka. Jedziemy do Nowego Targu wygrać, nie zamierzamy bronić wyniku i przegrać jedną czy dwoma bramkami. Szkoda trochę przespanej pierwszej tercji, zagraliśmy tak aby nie stracić bramki, z meczu na mecz się rozkręcamy gramy coraz lepiej, w trzeciej tercji strzelamy dużo bramek co świadczy o dobrym przygotowaniu, gorzej by było gdyby sił brakowało i byśmy tracili bramki.
Jacek Dzięgiel (napastnik TKH): Wynik 4:1 jest dobry przed spotkaniem rewanżowym. W pierwszej tercji oby dwie drużyny "badały" się nawzajem, chcieliśmy zobaczyć jak rywale podejdą do tego spotkania. Mieliśmy założenia taktyczne by w pierwszej tercji nie stracić bramki, co się udało, w kolejnych dwóch udało się zdobyć cztery bramki z czego się cieszymy i jesteśmy dobrej myśli przed rewanżem.
TKH Nesta Toruń - Podhale Nowy Targ 4:1(0:0,1:0,3:1)
1:0 30:54 Cychowski - Paakkarinen
1:1 45:28 Gruszka - Malasiński( w przewadze)
2:1 51:33 Buril - Salonen
3:1 52:14 Paakkarinen - Marmurowicz
4:1 58:28 Bomastek - Dąbkowski
Kary: 10 - 12
Sędziowali: Dzieciołowski oraz Heltman, Szachniewicz.
Komentarze