Hokej.net Logo
MAJ
7

Rekiny bez litości

San Jose Sharks nie mieli problemów z rozbiciem osłabionych kontuzjami Washington Capitals, ale ich trener, Todd McLellan i tak narzekał, że drużyna po dłuższej, bo czterodniowej przerwie nie była w najlepszej dyspozycji.

Rekiny przed spotkaniem z Capitals miały cztery dni wolne od spotkań, w związku z czym McLellan obawiał się, że zespół będzie miał kłopoty ze złapaniem odpowiedniego rytmu. Jak przyznał po meczu jego obawy potwierdziły się, ale mimo to Sharks bez większych kłopotów pokonali zespół ze stolicy aż 7:2 i umocnili się na pierwszym miejscu w lidze. - Po tylu dniach przerwy nigdy nie gra się tak samo, jak przed, ale to dla nas dobra lekcja - mówił po spotkaniu McLellan. - Ta sytuacja jest trochę podobna do tej z playoffów, kiedy też jest tyle wolnych dni. Już po pierwszej tercji gospodarze meczu rozgrywanego w HP Pavilion w San Jose prowadzili 3:0, a później dokonali egzekucji rywala.

Dwa gole zdobył Ryan Clowe, po bramce i asyście zaliczyli Milan Michálek i Joe Thornton, ale to Rob Blake został wybrany najlepszym graczem meczu. 38-letni obrońca sprowadzony do San Jose dla wzmocnienia zagrożenia ofensywnego ze strony defensorów spełnił swoje zadanie, asystując przy czterech golach. Blake ma już na koncie 15 asyst w obecnym sezonie. - Każdy był trochę sceptyczny, co do naszej dyspozycji po tak długiej przerwie - mówił po meczu Devin Setoguchi. - Jednak kiedy weszliśmy w mecz zagraliśmy całkiem dobrze. Capitals zmęczeni serią meczów wyjazdowych i wciąż pozbawieni najlepszego obrońcy, Mike`a Greena oraz najskuteczniejszego gracza, Aleksandra Siomina nie byli w stanie podjąć równorzędnej walki z najlepszą drużyną NHL i przegrali z Sharks już jedenaste kolejne spotkanie. - Zrobiliśmy dzisiaj trzy czy cztery błędy, a oni są takim zespołem, że kiedy ich rywal robi błąd natychmiast to wykorzystują - mówił po spotkaniu trener Capitals, Bruce Boudreau.

Jedną asystę dla jego drużyny zaliczył Aleksander Owieczkin, który nigdy jeszcze nie strzelił bramki przeciwko wczorajszemu rywalowi. Tak się złożyło, że jego drużyna jest obecnie w trakcie serii meczów przeciwko jedynym trzem zespołom, którym "Ovy" nigdy nie strzelił gola. Capitals ulegli już Los Angeles Kings i Sharks, a w poniedziałek spotkają się z Minnesota Wild. Do składu "Stołecznych" wrócił Siergiej Fiodorow, który nie wystąpił w ostatnich siedmiu spotkaniach. Po dwóch meczach nieobecności w barwach gospodarzy zagrał z kolei Mike Grier, który w ostatniej minucie ustalił wynik meczu na 7:2. W bramce zwycięzców stał Brian Boucher, ale na ławce po raz pierwszy po kontuzji usiadł Jewgienij Nabokow. Rosjanin ma zagrać w środowym spotkaniu z Chicago Blackhawks. San Jose Sharks mają na koncie 80 goli w 21 meczach - najwięcej w całej lidze.


Vancouver Canucks pokonali w Mellon Arena w Pittsburghu miejscowych Penguins 3:1, choć przez większą część meczu musieli sobie radzić bez swojego bramkarza Roberto Luongo, który już w piątej minucie doznał kontuzji pachwiny. Świetne efekty przynosi wciąż ustawienie przez trenera Alaina Vigneault w jednym ataku Pavola Demitry i braci Sedinów. Słowak zdobył dwa gole, Henrik Sedin asystował przy trzech bramkach, a jego brat, Daniel strzelił gola i dwukrotnie asystował. W pięciu ostatnich spotkaniach Demitra i Sedinowie zdobyli łącznie 23 punkty. Dla Canucks było to trzecie z rzędu wyjazdowe zwycięstwo. Mecz był bardzo ostry - już w 25. sekundzie gry doszło do dwóch bójek, a sędziowie nałożyli na oba zespoły łącznie 98 minut kar. O tym, jak poważny jest uraz Luongo będzie wiadomo po niedzielnych badaniach.

Ottawa Senators nadspodziewanie łatwo pokonali 4:1 New York Rangers. Senators legitymujący się jednym z najsłabszych bilansów w całej lidze zupełnie zdominowali wicelidera Konferencji Wschodniej, oddając niemal dwa razy więcej strzałów od rywali (36-19). Do bramki Stephena Valiquette`a, który zastępował Henrika Lundqvista trafiali kolejno Jason Spezza, Jesse Winchester, Daniel Alfredsson i Nick Foligno.

Pozytywną niespodziankę sprawił za to swoim kibicom inny zespół z Nowego Jorku - Islanders. Wyspiarze pokonali w Buffalo miejscowych Sabres 4:2. Dla gospodarzy była to już piąta porażka z rzędu. Gola i asystę dla zwycięzców zaliczył Andy Hilbert, a zwycięską bramkę zdobył Bill Guerin. Podając przy golu Hilberta Trent Hunter zaliczył setną asystę w NHL. W barwach Islanders zagrał Jeremy Colliton, który zastąpił Duńczyka Fransa Nielsena. Ten ostatni będzie pauzował około trzech miesięcy z powodu kontuzji nogi, której doznał po brutalnym ataku Mike`a Mottau w piątkowym meczu Islanders z New Jersey Devils. Mottau został zawieszony na dwa spotkania.

Toronto Maple Leafs ulegli Chicago Blackhawks po dogrywce 4:5, mimo że prowadzili już 3:0, a przed trzecią tercją także 4:2. Dwa gole dla Blackhawks zdobył Patrick Sharp, a zwycięstwo w dogrywce zapewnił im Dave Bolland, który zaliczył także asystę. Po bramce i asyście dla Maple Leafs zapisali Aleksiej Ponikarowski i Matt Stajan. Stajan nie wykorzystał także rzutu karnego przy stanie 1:0. Po kontuzji do składu Klonowych Liści wrócił John Mitchell, który zaliczył asystę. Przed meczem odbyła się ceremonia, podczas której zastrzeżony w Toronto został numer 17, z którym w barwach Maple Leafs występował Wendel Clark.

Również dogrywki potrzebowali Philadelphia Flyers do pokonania Phoenix Coyotes. "Lotnicy" do dodatkowego czasu gry doprowadzili wyrównując na 3:3 zaledwie 67 sekund przed końcem trzeciej tercji. Po bramce i asyście zaliczyli dla zwycięzców Jeff Carter i Mike Richards. Ten ostatni strzelił zwycięskiego gola w dogrywce. Dwie asysty zanotował Simon Gagné, który punktuje nieprzerwanie od siedmiu spotkań. W składzie Coyotes, którzy przegrali piąty mecz z rzędu zabrakło kontuzjowanego Dereka Morrisa, za to swój setny mecz w NHL rozegrał 20-letni Peter Mueller.

Columbus Blue Jackets pokonali 2:0 Atlanta Thrashers. Gola dającego zwycięstwo zdobył Rick Nash, który w 59. minucie asystował także przy ustalającym wynik trafieniu R. J.`a Umbergera do pustej bramki. Swój pierwszy "shutout" w NHL zanotował MVP ostatnich Mistrzostw Świata Juniorów, Steve Mason. Rywale nie zmusili go jednak do zbyt ciężkiej pracy, oddając zaledwie 15 strzałów.

Rzuty karne były potrzebne hokeistom Boston Bruins do odniesienia zwycięstwa 3:2 nad Montréal Canadiens. Celny strzał Blake`a Wheelera zdecydował, że Bruins po raz setny w historii wygrali w Montréalu i zepsuli miejscowym fanom radość z przedmeczowej ceremonii podczas której pod dach hali Bell Centre powędrował banner z numerem 33 i nazwiskiem Patricka Roy. Dla Bruins to drugie kolejne zwycięstwo nad Canadiens po serii dwunastu porażek w spotkaniach obu drużyn w sezonach zasadniczych. Patrick Roy, bramkarz z największą liczbą zwycięstw w historii NHL (551 w rozgrywkach zasadniczych, 151 w playoffs), który odchodził z Canadiens w 1995 roku w atmosferze skandalu został powitany owacją na stojąco przez 21 273 widzów w Bell Centre.

St. Louis Blues pokonali na wyjeździe Minnesota Wild 2:1 w meczu w którym wszystkie bramki padły w drugiej tercji. Najpierw Wild prowadzenie dał Stephane Veilleux, a później dla Blues dwukrotnie trafił Brad Boyes. Mimo zwycięstwa kibice w St. Louis mają wiele powodów do zmartwień. Do kontuzjowanych wcześniej Erica Johnsona, Paula Kariyi, T. J.`a Oshie, czy Andy`ego McDonalda dołączył Szwed Patrik Berglund, który wczoraj nie wystąpił z powodu urazu pachwiny.

Także w stosunku 2:1 Anaheim Ducks po rzutach karnych pokonali Dallas Stars. Decydującego gola zdobył po strzale odbitym od słupka Ryan Getzlaf, a karne wykorzystali także Corey Perry dla Ducks i Brad Richards dla Stars. Perry zdobył również gola w regulaminowym czasie gry. 31 strzałów rywali podczas meczu i jeden rzut karny obronił szwajcarski bramkarz Kaczorów, Jonas Hiller.

Broniący Pucharu Stanleya Detroit Red Wings pokonali w Pengrowth Saddledome Calgary Flames 5:2. Po bramce i asyście zaliczyli Paweł Dacjuk i Jiří Hudler, a Czerwone Skrzydła odniosły piąte zwycięstwo z rzędu. Jeszcze na dwie minuty przed końcem meczu Płomienie miały tylko bramkę straty, ale najpierw Dacjuk podwyższył na 4:2, a 6 sekund przed końcową syreną Marián Hossa ustalił wynik spotkania. Do składu Flames po opuszczeniu trzynastu gier z powodu kontuzji barku wrócił Matthew Lombardi.

Colorado Avalanche po rzutach karnych pokonali 4:3 Los Angeles Kings. Było to ich ósme z rzędu zwycięstwo w serii karnych. Dla Lawiny trafiali Milan Hejduk i Marek Svatoš, oba strzały Kings obronił Peter Budaj. W regulaminowym czasie gry po bramce i asyście zaliczyli Paul Stastny i Wojtek Wolski. Stastny zdobył czwartego, a Wolski drugiego gola w sezonie. Ten ostatni opuścił lód przed końcem meczu po twardym wejściu Seana O`Donnella. W podobnej sytuacji znalazł się w drugiej tercji Adam Foote, który musiał zostać odprowadzony do szatni po rzuceniu na bandę przez Johna Zeilera. W składzie Avalanche po raz kolejny zabrakło kontuzjowanego Joe Sakica.
Jarosław Grabowski
Hokej.Net

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: No i masz wściekła Zaba na esbeku
  • J_Ruutu: Mnie, zwykłego amatora zawsze cieszyło gdy mogłem się przymierzyć do byłych ligowcow, juniorów itp. I sądzę że naszych też będzie cieszyć gra. Czekali na to tyle lat.
  • Zaba: Nie wściekłem się tylko takie wytykanie błędów językowych jest po prostu slabe
  • J_Ruutu: A tymczasem USA walczy
  • PanFan1: Toć pisałem że szukam mankamentów na siłę, generalnie transmisja super 👍
  • J_Ruutu: Ale już wytykanie wytykania błędów nie jest słabe?
  • Zaba: Ale może Jarek Morawiecki podrzuci coś chłopakom i powtórzymy Calgary :)
  • PanFan1: Nazwisko strzelca bramki dla USA wymówić mu będzie łatwo ;)
  • Zaba: Barszcz z krokietem
  • J_Ruutu: Calgary oglądałem nie będąc jeszcze nawet kibicem hokeja. Ale emocje były.. A potem żal.
  • Zaba: Amerykanie msja okazję, ale brak im szczęścia. Poprzeczka i słupek, teraz kilka 100% okazji
  • Zaba: O-1 z Kanada
  • Zaba: 1-1 (chyba) że Szwecja
  • J_Ruutu: I od tamtej pory nie lubię ludzi noszacych nazwisko Morawiecki :D
  • Zaba: I później nawet z kimś wygralismy
  • Zaba: Ruutu... Nie prowokuj :)
  • PanFan1: Piękne to Zach zmieścił dla USAkòw
  • J_Ruutu: Nie prowokuje, takie są fakty
  • J_Ruutu: Wracając do meczu, przyjemnie się to ogląda :)
  • Zaba: Do póki nie pomyślisz, że będziemy z nimi za kilka dni grali... 😀
  • J_Ruutu: Hokej NHL na europejskim lodzie jest ciekawszy, moim zdaniem. Mniej młócki, więcej gry.
  • PanFan1: Zdecydowanie Szwedzi są rewelacyjni
  • Polaczek1: Widzieliście nieuznana bramkę po Varzevdla Czechów? Przypomina Wam to coś z naszych Play off ?
  • PanFan1: ... przy czym widziałem parę lepszych meczy Alexa Lyona ;)
  • J_Ruutu: Ale Amerykanie też mieli swoje szanse i trochę pecha.
  • PanFan1: no ten słupek w pierwszych sekundach
  • Andrzejek111: Pociś Juesej pociś.
  • rober03: To nie ludzkie żeby tak szybko jeździć na łyżwach 😁😁😁
  • PanFan1: Zgadzam się z panem Henrykiem, Alex powinien był to odbić
  • J_Ruutu: Centymetra mu zabrakło.
  • PanFan1: Polska - USA będę na trybunach, czuję że to może być ciekawe doświadczenie :)
  • Andrzejek111: Do naszych nie będą się tak przykładać, a coś zawsze wpadnie
  • Paskal79: Ka wybrałam męcz z Francją liczę że Nasi powalczą....:-) a taki mecz ze Szwecją będzie rączej przypominał przykładowo Unia-SMS ....
  • hanysTHU: Tymczasem w Pradze chaos.
  • Paskal79: Amerykanie jeszcze rusza nie odpuszcza....
  • Hokejowy1964: PanFan bardzo dobrze że zwracasz uwagę na pomyłki językowe komentatora. On bierze pieniądze za to żeby wymawiać poprawnie. Jest duża szansa że spotkamy się w Ostravice 😉
  • Paskal79: Czesi w pierwszej tercji w strzałach 10-1 ale nic nie wpadło po dwóch tercjach 17-6 i dalej nic....:-)
  • PanFan1: To będzie zaszczyt Hokejowy
  • Arma: Jutro zaczynamy Energylandie 2024 dla Polski
  • PanFan1: Co tam w Pradze hanys ?
  • redgar: można gdzieś oglądnąć te mecze online? niestety nie mam tych kanałów polsatu
  • PanFan1: próbuj na onhockey
  • PanFan1: redgar poniżej w linku masz Czechy Finy
  • PanFan1: https://www.youtube.com/live/do51049UFEk?si=nLOe2BCsLWfht3GY
  • fruwaj: można różnych relacji szukać i tu: https://livetv.sx/pl/allupcomingsports/2/
  • redgar: dzięki
  • PanFan1: Cudnie to pograli USAki
  • PanFan1: Chyba że strachu przed Czerkawskim w studio, pan komentator nazwę "nju Jork ajlanders" wymawia poprawnie ;)
  • redgar: jak ja widzę jak oni grają. To nasi będą stali i nie będą wiedzieć o co chodzi. A Johnny hockey w formie jak zawsze
  • PanFan1: Strzelili by to USAki bo mimo zmęczenia, jeszcze bym trochę na ten hokej popatrzył
  • emeryt: kochani czepiamy sie pomyłek jezykowych komentatorów...nadal nie dowierzam że hokej jest pokazany w tak profesjonalnej formie...studio pomeczowe,goście itd,sztos...oto jest dzień który dał nam Pan x 3
  • fruwaj: święte słowa emerycie :) wesoły dzień dziś nam nastał
  • Arma: Pytanie tylko czy Polskę zadowoli wyjście z grupy ? Mam przeczucie że nie zatrzymamy się tak łatwo w tym roku
  • PanFan1: Pani Marto pani patrzy ? Oni tam się poszarpali i nic ! normalnie nima za to kar :)
  • emeryt: Kalaber skończy jak Czesio Michniewicz...utrzyma sie w elicie ale przegra ze Szwecjo i USA co zostanie odebrane jako porażka
  • emeryt: Żarcik taki
  • Zaba: Liczylem, ze USA wyrówna, ale w sumie dobrze, że Szwecja wygrała tak wysoko, bo nie będą musieli się tak starać w następnym meczu:)
  • szop: ogladanie hokeja w polsacie to przyjemnosc
  • Luque: Szop wg niektórych wszystko będzie źle ;)
  • szop: wiem Luq ale mi sie wydaje ze jest git i ciekawi mnie ogladalnosc
  • Luque: Bigos ciekawa analiza tylko musi się trochę wyluzować, no ale jak to się mówi trema debiutanta z czasem pewnie pójdzie mu lepiej
  • PanFan1: Też jestem pod wrażeniem jakości polsatowskiego przekazu, fachowo, widać że na porządnym sprzęcie, o niebo lepiej niż TVP, wleję tylko maleńką łyżeczkę dziekciu do tej beczki miodu, Pat Rokicki najlepszy komentator hokeja w Polsce, ten dzisiejszy polsatowski (nie piszę o panu Henryku) nawet się do Rokickiego nie umywa.
  • Luque: Jak lubisz mieszać politykę ze sportem i inne takie to Ci się podoba... Laskowski też fajnie komentował do czasu
  • Luque: A Pan Heniu bardzo fajnie rzeczowo, fachowo i aż miło posłuchać obiektywnego komentarza
  • kłapek: Tak Patryk wychowanek Rokicki tego nie da się słuchać
  • rawa: Let's go Panthers!
  • PanFan1: Luque sorry bracie, ale z tym mieszaniem to chyba jednak tobie się pomieszało. Piszę że Rokicki nieporównywalnie lepiej komentuje hokej od tego polsatowskiego - jak mu tam - bo: umie wymawiać anglicyzmy, bo nie myli imion hokeistów, bo wie w jakich klubach grają, bo ma hokejowo-dziennikarską wiedzę jak mało kto w naszym kochanym Kraju, w porównaniu z Patem ten polsatowski jest kompletnym amatorem. Nie doszukuj się w mojej wypowiedzi żadnego ideolo, weź sobie odtwórz jakiś mecz ...
  • PanFan1: ... który komentuje Rokicki i porównaj z tym polsatowskim.
  • rawa: Dobrze znowu widziec Bennetta na lodzie.
  • rawa: PF1 oglądasz Kocury?
  • PanFan1: Dziś noc nasza Rawa
  • PanFan1: Adam będzie jutro (dziś) na meczu w Polonezie
  • PanFan1: jeeeeeden !
  • rawa: To super.
  • PanFan1: Gustav
  • PanFan1: Będziesz przed 14:00 ?
  • rawa: Warguez
  • rawa: Bede
  • PanFan1: Miałem iść spać po Szwecja USA, od wczoraj 0300 jestem na nogach, ale poszedłem jeszcze pojeździć na rowerze i ..UJ przeszło mi ;)
  • PanFan1: Szefowa w sumie to nie narzeka, ale prywatnie uważa że ... sam wiesz :)
  • rawa: Ja tez jestem zajechany ale taki mecz trzeba oglądać.
  • rawa: Trochę teraz jest hokeja. Pozdrowienia dla Szefowej.
  • PanFan1: Pasta jak raczej unikał konfliktów, tak teraz jakiś rozochocony
  • rawa: Zaś go oklepią i tyle będzie z jego rozochocenia.
  • PanFan1: Strzały 3:10 pod koniec pierwszej
  • rawa: Przydałoby się coś w cisnąć w tym PP
  • PanFan1: nie rozumiem gdzie ta kara
  • PanFan1: ale OK kocia przewaga zawsze dobra
  • rawa: Na 11 z Miśkami 1 wykorzystali w tym playoffie.
  • rawa: Miśki trochę wyglądają jakby pary im brakowało.
  • PanFan1: Też mam takie wrażenie
  • PanFan1: 3:13 w strzałach
  • rawa: Zobaczymy co będzie w drugiej
  • PanFan1: Rawa nie wyżyję, nie spałem już prawie dobę ...
  • rawa: Spoczek. Widzimy się za niedługo.
  • rawa: Swayman świetna obrona strzału Wargueza
  • rawa: Miśki miały swoje kilka minut ale załapały 4 minutową karę.
  • rawa: Taras wcisnął na 2:0 w PP.
  • rawa: Jeszcze 2 minuty PP zostały
  • rawa: Carter 3:0 następna brama w PP
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe