Hokej.net Logo

Remis hokeistów Dwory Unii SSA

Hokeiści Unii Dworów SSA zremisowali na własnym lodowisku z drużyną Stoczniowca Gdańsk 2 –2 ( 0-1; 1-1; 1-0 )13 min 0 – 1 Piotrowski – Twardy
33 min 0 – 2 Raszczyński
37 min 1 –2 Rimsky – Javin – Klisiak
52 min 2 – 2 Parzyszek – Dulęba


Może to się wydać śmieszne, ale po raz kolejny potwierdził się fakt, że w hokeja na lodzie można osiągnąć dobry wynik będąc zdecydowanie słabszym od przeciwnika. Gdyby Gdańsk przegrał różnicą 6 – 8 bramek nikt o to nie powinien mieć pretensji. Sukces gdańszczanie zawdzięczają Jakubowskiemu, który będąc w takiej formie nie powinien mieć konkurentów do reprezentacyjnej kariery. To co ten człowiek wyprawiał dzisiaj w Oświęcimiu, to jest naprawdę mistrzostwo świata, doprowadził zawodników Unii do „białej gorączki” swoimi nieprawdopodobnymi interwencjami.
Początek meczu był dość niemrawy, wyglądało to tak jakby jedni i drudzy nie chcieli zrobić sobie krzywdy, ale w momencie straty bramki przez Unię, rozpoczęło się oblężenie bramki Stoczniowców. Trwało to praktycznie do końca meczu, agdańszczanie stwarzali groźne sytuacje grając w przewadze. Jedną z nich, ku rozpaczy oświęcimskich kibiców wykorzystali w 33 minucie obejmując prowadzenie 2 – 0. Rozmiary porażki zmniejszył w 37 ,minucie Rimsky zmieniając kierunek lotu krążka po strzale Javina z niebieskiej linii.
III tercja to napór unitów na bramkę gdańszczan, jednak w dalszym ciągu bez efektu. Dopiero w 52 minucie strzał Dulęby odbity przez bramkarza do bramki skierował Parzyszek dał unitom remis, który utrzymał się do końca meczu.
Biorąc pod uwagę przebieg gry to wynik osiągnięty przez hokeistów z Gdańska jest dużym sukcesem. Praktycznie ich gra ograniczała się do obrony i prób kontrataków, które przyniosły efekt w postaci dwóch bramek. Hokeiści Unii mogą mieć pretensje tylko do siebie, bo grając praktycznie przez dwie tercje pod bramką przeciwnika powinni odnieść zwycięstwo, a to, że tak się nie stało to w dużej mierze zasługa bramkarza gdańszczan Jakubowskiego, który na pewno był bohaterem dzisiejszego meczu.
Na marginesie, był to mecz pierwszej drużyny z czwartą, jeżeli tak ma wyglądać walka o mistrzowski tytuł to jest to żenujące. Mecz wyglądał jak mecze w lidze „ Żaków” gdzie jedni potrafią jeździć na łyżwach, a drudzy nie za bardzo i gra wtedy jest pod jedną bramką. Być może Unia zagra z Gdańskiem w półfinale, ale jeżeli te mecze będą wyglądały tak jak ten dzisiejszy to gdańszczanom nie wróżę nic dobrego, bo Jakubowski nie jest nadczłowiekiem i nie sądzę, żeby zagrał na takim poziomie jak dzisiaj przez trzy kolejne mecze, a znając życie to jego miejsce zajmie Wawrzkiewicz. Obym się mylił, życzę wszystkiego dobrego bramkarzowi z Gdańska a wtedy jego drużyna ma duże szanse w walce oMistrzostwo Polski.

Rob



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe