Hokej.net Logo

Reprezentacja Polski będzie miała nowego selekcjonera? Oto nazwiska kandydatów

Róbert Kaláber, selekcjoner reprezentacji Polski [Foto: Kacper Łosiak / MOSiR Sanok]
Róbert Kaláber, selekcjoner reprezentacji Polski [Foto: Kacper Łosiak / MOSiR Sanok]

Wszystko wskazuje na to, że Róbert Kaláber po pięciu latach pożegna się z funkcją trenera reprezentacji Polski. Dochodzą do nas informacje, że nowo wybrane władze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie chcą spróbować "innej szkoły".

Przypomnijmy, że 55-letni szkoleniowiec pracę z kadrą rozpoczął w maju 2020 roku. W ciągu dwóch lat wywalczył awans z Dywizji IB do Elity. W 2024 roku, rywalizując w Ostrawie, biało-czerwoni opuścili grono najlepszych szesnastu drużyn globu i znaleźli się w Dywizji IA. 

Tegoroczny turniej w rumuńskim Sfântu Gheorghe nie poszedł do końca po myśli biało-czerwonych. Po dwóch zwycięstwach z Rumunią (4:1) i Japonią (2:1) przegrali trzy kolejne spotkania: z Włochami 1:4, z Ukrainą 1:4 oraz z Wielką Brytanią 0:3 i ostatecznie zajęli piąte miejsce. Choć udało się wykonać cel minimum, to apetyty z pewnością były większe.

Kontrakt Kalábera wygasł po zakończeniu mistrzostw świata i długo nie został przedłużony. Władze związku argumentowały to faktem, iż tę decyzję powinien podjąć nowy zarząd Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. 

W poniedziałek nowym prezesem hokejowej centrali został Krzysztof Woźniak, który potwierdził, że powołane nowego selekcjonera jest w tej chwili priorytetowe.

Jeszcze nic nie zdradzę, proszę dać mi jeszcze chwilkę. Niemniej, ta decyzja musi być podjęta bardzo szybko – powiedział nam nowy szef hokejowej centrali.

W kuluarach można usłyszeć, że powinien nim być jeden z trenerów pracujących w naszej lidze. Oczywiście ma to związek z faktem, że hokejowa centrala zmaga się z długiem, który wynosi około 23,4 mln złotych (na 31 grudnia 2024 r). Kwotę wynagrodzenia dla szkoleniowca pokryje ministerstwo sportu, ale nie może ona być większa niż 12,5 tys. złotych brutto. 

Na razie najwyżej stoją akcję Pekki Tirkkonena, bo to w jego GKS-ie Tychy występuje największa liczba potencjalnych reprezentantów Polski. Mocno rozważany jest też Matias "Maso" Lehtonen, który prowadzi ECB Zagłębie Sosnowiec.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 12

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • kijek od szczotki
    2025-09-24 15:30:26

    I dobrze. Pomysły Kalabera na reprę się wyczerpały. Niech skupi się na Unii. Jestem osobiście za kandydaturą Tirkkonena, dobrze poukładał Tychy. Lehtonen jest w lidze stosunkowo krótko, więc nie mam jeszcze zdania. No i jeśli w grze są ligowi trenerzy, to jest jeszcze Gusov

    • narut
      2025-09-24 15:38:43

      tym bardziej Kijku, że i póty co Sosnowiec bez fajerwerków jakichś...

  • narut
    2025-09-24 15:36:31

    niby fińska szkoła hokeja nie jest zła a nawet kto wie czy i nie najlepsza.. są perfekcjonistami ale i takim też był Robert Wielki .. no zobaczymy co taka zmiana by przyniosła... a może Jacek Płachta też jest w tej 5?

  • danielos8
    2025-09-24 16:18:33

    Co by nie mówić Kalaber zrobił kawał dobrej roboty awansując do elity ale ostatnie mistrzostwa pokazały że czas na zmianę ta formuła się już wyczerpała. Z innym trenerem może by wrócili do kadry tacy zawodnicy jak Chmielewski, Pociecha czy np. Mroczkowski. Myślę że Płachta by się nadał, ma duże doświadczenie, chociaż ja do dziś dobrze pamiętam to 0-11 z Austrią.

    • RafałKawecki
      2025-09-24 16:48:36

      Jedyna formuła jaka się wyczerpała to opieranie rozwoju dyscypliny na sześciu w miarę normalnie funkcjonujących klubach, w których i tak nie dałoby się zebrać czterech "polskich" piątek. Nie wspominając już nawet o piątkach na poziomie reprezentacyjnym.

    • danielos8
      2025-09-24 17:03:45

      Znajdź w takim razie inną formułę, można sobie fantazjować o innej rzeczywistości ale mamy to co mamy i trzeba z tych zawodników i klubów spróbować wycisnąć ile się da.

    • RafałKawecki
      2025-09-24 17:08:28

      Chodzi mi tylko o to, że opowiadanie o jakiejś "formule" prowadzenia reprezentacji, w kraju, w którym Polaków w miarę prosto jeżdżących na łyżwach jest w lidze niewiele więcej niż liczy kadra narodowa jest szukaniem rozwiązania nie w tej przegródce co trzeba.

    • RafałKawecki
      2025-09-24 17:16:39

      Albo mówiąc nieco bardziej brutalnie - w obecnej sytuacji polskiego hokeja nie istnieje "dobra" formuła prowadzenia kadry. Nam nie pomoże nawet hokejowy Murinho bo z piasku bicza nie ukręcisz.

  • manek 1906
    2025-09-24 17:20:12

    Od ciągnięcia trawy, trawa szybciej nie rośnie! Może by tak nowe wldze przynajmniej sprobowaly wdrożyć program szkolenia mlodziezy ala H. Gruth

  • Hajnel
    2025-09-24 17:28:32

    Pomysł z fiński trenerem jest słaby obaj wymienieni trenerzy opierają swoje zespoły głównie na Finach i Szwedach bez nich ani w Tychach nie było by sukcesu. Chyba że naturalizujemy kilku Finów, mamy inną mentalność którą zrozumie Czech lub Słowak nie fin zresztą już mieliśmy podobno wybitnego Fina jako drugiego trenera reprezentacji. Trzeba by poszukać bardziej na zachodzie tylko kto przyjdzie trenować za marne grosze.

    • Buku
      2025-09-24 18:23:15

      Musi być trener z naszej ligi łączący funkcje bo nie ma kasy. Płachta i Gusov odpadają bo mają wywalone w kosmos ego i są konfliktowi. Dla Krystian D jest za wcześnie. Zostają trenerzy Torunia, Sosnowca i Tychów. Nie ma
      Tu dobrego wyboru. Najlepszy jest Tirkonen ale nie sadze aby chciał. Na ten moment wydaje mi się, że bardziej chcieliby się pokazać dwaj pozostali i to z nich bym wybierał.
      Trzymaj się faktów akurat Tirkonen stawiał mocno na Polaków, a Lehtonen grał tym co zastał.

  • NTjacek
    2025-09-24 18:03:29

    Powiedziołbyk Gusov ale cheba lepi jak bedzie przy młodyk tyn Jaszcząbek mo dobry start a kasa u nik tak se.

© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe