Comarch Cracovia w czwartkowy wieczór mierzyła się z ekipą GKS-u Katowice. Spotkanie padło łupem "Pasów", które zwyciężyli aż 6:2. – Graliśmy szybki i kombinacyjny hokej. Cieszymy się z tej wygranej – zaznaczył Rudolf Roháček.
Początek spotkania należał do ekipy z nad Wawelu. Konkretniej mówiąc to przez całe pierwsze 49 minut. Do tego czasu prowadzili z mistrzem Polski 4:0.
– Rozegraliśmy kolejny dobry mecz. Graliśmy szybki i kombinacyjny hokej. Cieszymy się z tej wygranej – powiedział Rudolf Roháček, a następnie dodał:
– Teraz mamy chwilę odpoczynku, a w drugi dzień świąt wracamy do ciężkiej pracy, by dobrze przygotować się do obrony Pucharu Polski. Życzę wszystkim Kibicom zdrowych i spokojnych Świąt.
Podobnie ocenił to spotkanie Sebastian Brynkus, strzelec bramki w tym spotkaniu na 1:0.
– To był dobry mecz w naszym wykonaniu, kontrolowaliśmy spotkanie przez pięćdziesiąt minut. Później jednak wkradła się delikatna nerwowość, ale koniec końców udało się dobić rywala i odnieść cenne zwycięstwo – wyjaśnił Sebastian Brynkus.
Dzięki zwycięstwu z katowiczanami i porażce TAURON Re-Plast Unii z GKS-em Tychy (4:6), "Pasy" znalazły się na szczycie tabeli.
– Jesteśmy teraz na pozycji lidera i zrobimy wszystko, aby z pierwszego miejsca przystąpić do play-offów. Wszystkim chciałbym życzyć zdrowych i wesołych świąt, a zaraz po nich zapraszamy do Oświęcimia, gdzie będziemy bronić Pucharu Polski – dodał 21-letni napastnik.
Czytaj także: