W mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia obrazujące entuzjastyczny stosunek rosyjskich sportowców do działań wojennych toczących się na Ukrainie. Ostatnie przykłady dotyczą lodowej tafli. Publikowane posty potwierdzają słuszność postulatu o izolacji Rosjan na międzynarodowych arenach rywalizacji.
Antywojenne demonstracje na ulicach Moskwy i innych miast Federacji Rosyjskiej to tylko niewielki fragment reakcji rosyjskich obywateli na ludobójstwo, do jakiego dochodzi na terenie Ukrainy.
Część Rosjan popiera "specjalną operacją wojskową" - jak nazywa wojnę reżim Putina - łącząc z nią szlachetne przesłanki i słuszne cele. Dowody takiej postawy pojawią się regularnie w mediach społecznościowych.
Wojna na Ukrainie. Haniebna manifestacja rosyjskich sportowców
Przed piątkowym meczem w lidze bandy (dyscyplina sportu podobna do hokeja na lodzie) pomiędzy ekipami Ska Neftianik i Dynamo Moskwa zawodnicy obu drużyn ustawili się na tafli, tworząc kształt litery Z - widniejącej na wszystkich atakujących Ukrainę maszynach bojowych.
Wcześniej w przerwie meczu KHL AK Bars Kazań - Awangard Omsk wyświetlono symbol "Z" na wielkim telebimie. A zaraz potem hasło żywcem wyrwane z kremlowskiej propagandy: "O zwycięstwo dla pokoju".
To tylko dwa przykłady z wielu, wzięte z ostatnich 24 godzin.
"Z dedykacją dla tych, którzy jeszcze niedawno uważali, że nie należy wykluczać rosyjskich sportowców. Chcielibyście zobaczyć rosyjskich sportowców ustawiających się na europejskich lodowiskach, parkietach, boiskach w taką Zetkę?" - napisał na Twitterze Kamil Bortniczuk, komentując jedno ze zdjęć.
Minister sportu i turystyki konsekwentnie domaga się wykluczenia z międzynarodowej rywalizacji wszystkich sportowców z Rosji oraz Białorusi, aktywnie wspierającej imperialne zapędy potężniejszego sąsiada.
Zbrojna agresja Rosji na niepodległą Ukrainę kontynuowana jest trzeci tydzień. Wobec dotkliwych strat poniesionych w bezpośredniej w walce lądowej, najeźdźca przeprowadza regularne ataki z wykorzystaniem bombowców i wyrzutni rakiet. Celem są przede wszystkim budynki użyteczności publicznej i infrastruktura mieszkalna.
W efekcie codziennie giną ukraińscy cywile, w tym kobiety i dzieci. W wielu miejscowościach, odciętych od dostaw żywności i leków oraz pozbawionych możliwości ewakuacji, zapanował stan klęski humanitarnej.
Czytaj także:
