Kolejne trzy punkty zapisali na swoim koncie zawodnicy Stoczniowca. Wczoraj po dobrej grze wysoko pokonali KTH Krynica. Ofensywny hokej, wysoka skuteczność i w efekcie wygrana 7:1 (3:0,3:1,1:0). Zwycięstwo pozwoliło awansować gdańszczanom na 6.miejsce w tabeli (do drugiego Naprzodu tracą tylko 2 pkt). Jutro Energa Stoczniowiec gra w Sanoku (godz. 18:00).
Trenerzy Stoczniowca przed spotkaniem dokonali poważnych zmian w zestawieniach „piątek” (a i w trakcie spotkania dochodziło do kolejnych zmian). „Stocznia” zagrała na cztery formacja, z powracającym po długiej kontuzji Maciejem Urbanowiczem. Rekonwalescent, choć punktu nie zdobył, udanie powrócił do zespołu.
Początek meczu nie zapowiadał późniejszego festiwalu bramek. W 11 minucie Stoczniowiec nie wykorzystał 120 sekundowej przewagi dwóch zawodników. Dopiero po chwili, gdy na ławkę powędrował kolejny kryniczanin, gospodarze odblokowali się za sprawą celnego trafienia Romana Skutchana. Hokeistami z „Perły Wód” najbardziej wstrząsnęły jednak kolejne dwie bramki, stracone w odstępie minuty. Najpierw Artur Ziaja przepuścił, wydawałoby się, niegroźny strzał Wojciecha Jankowskiego, a po chwili był bez szans, gdy z dystansu w okienko uderzał Mateusz Rompkowski.
W II tercji w bramce KTH nastąpiła zmiana bramkarza – Ziaję zastąpił doświadczony Marek Batkiewicz, ale i on nie zapobiegł utracie kolejnych goli. Już po trzech minutach pokonał go rozgrywający bardzo dobre spotkanie Skutchan. Kolejne trafienia padły w 33 minucie, zaledwie w odstępie 15 sekund. Bartłomiej Wróbel strzałem po lodzie wykorzystał podanie zza bramki od Jankowskiego, a Marcin Słodczyk równie mocnym co i efektownym uderzeniem wykończył kontrę trzeciego ataku. W 36 minucie swoją chwilę mieli „mineralni” i zdobyli, jak się później okazało, honorowego gola. Strzelał Robert Cop, a dobijał Villiam Chovanec.
W pierwszych 10 minutach trzeciej tercji na pierwszy plan wysunęły się nakładane kary. Aż trzykrotnie zawodnicy Stoczniowca byli odsyłani na przymusową przerwę za bezpośrednie wystrzelenie krążka poza lodowisko. Obronną ręką z opresji wychodził jednak Przemysław Odrobny. W 50 minucie zastąpił go rezerwowy Sylwester Soliński i już po chwili przeszedł ciężką próbę. Sędzia podyktował rzut karny dla KTH, gdy krążek z pola bramkowego ręką wygarnął Konstantin Ryabenko. Strzał Tomasza Koszarka mierzony między nogi obronił jednak Soliński. Później młody goalkeeper jeszcze kilkakrotnie znalazł się w opałach, ale zachował czyste konto. Bramkę ustalającą wynik meczu zdobył Skutchan, dla którego było to trzecie trafienie tego wieczora. Czeski skrzydłowy technicznie strzelił z koła bulikowego i krążek zatrzepotał w siatce.
Najlepszymi zawodnikami meczu wybrano: Janosa Jasa (KTH Krynica) oraz Skutchana (Stoczniowiec).
Zawodnicy Stoczniowca potwierdzili rosnącą formę i po raz drugi z rzędu odnieśli wysokie zwycięstwo. Pokonane drużyny może nie należą do potentatów ligi, ale w tym sezonie potrafiły już wygrać z wyżej notowanymi zespołami (Naprzód chociażby wczoraj pokonał silne Podhale). W niedzielę Energę Stoczniowca czeka daleki wyjazd do Sanoka. Sanoczanie są czerwoną latarnią ligi, ale biało-niebiescy musza pamiętać, że tydzień temu poległ tam TKH Toruń.
Energa Stoczniowiec Gdańsk – KTH Krynica 6:1 (3:0,3:1,1:0)
1:0 Skutchan – Słodczyk – Hurtaj (14’, w przewadze)
2:0 Jankowski – Wróbel (17’)
3:0 Rompkowski – Słodczyk (18’)
4:0 Skutchan (23’, w przewadze)
5:0 Wróbel – Jankowski (33’)
6:0 Słodczyk – Hurtaj – Skutchan (33’)
6:1 Chowanec – Cop (36’, w przewadze)
7:1 Skutchan (56’, w osłabieniu)
Sędziowali: Marczuk – Szachniewicz (obaj Toruń), Heltman (Gdańsk)
Kary: 32 min (w tym 10 min dla Zachariasza) – 30 min (w tym 10 min dla D.Kruczka)
Strzały: 29-39 (11-9, 9-15, 9-15)
Widzów: 1000
Energa Stoczniowiec: Odrobny (50’ S.Soliński); Ryabenko – Rompkowski, Wróbel (2) – Smeja (2), Benasiewicz (2) – Leśniak (4), Skrzypkowski – Młynarczyk; Kostecki – Zachariasz (10) – Jurasek, Rzeszutko – Hult (2) – Jankowski, Skutchan – Hurtaj (2) – Słodczyk, Poziomkowski – Drzewiecki (4) – Urbanowicz (2).
KTH Krynica: Ziaja (21’ Batkiewicz); D.Kruczek (10) – Smreczyński (4), Cop – Bogdan, Zieliński (2) – Tyczyński; Brocławik – Koszarek – Hajnos, Chabior (2) – Chovanec – Caban (2), Zasadny – Jas (4) – M.Dubel, D.Dubel (2) – Horowski – Zabawa.
Przemas
stoczniowiec.net
Czytaj także: