Dobrze znany hokeista w Sanoku (występował w KH w sezonie 2004/2005) – Rostislav Saglo chciałby swoją dobrą grą przeprosić kibiców i zyskać zaufanie nie tylko ich, ale także trenera i działaczy. Chce pomóc KH Sanok w awansie do Ekstraklasy.
Jak to się stało, że tak szybko rozstałeś się z Zagłębiem? Chodzą słuchy, że z powodów dyscyplinarnych. Jak było naprawdę?
Na początku chciałem się przywitać z wszystkimi kibicami z Sanoka, nadal czuję, że są najlepsi w Polsce. W Zagłębiu wszystko zaczęło się doskonale. Zespół był prowadzony przez Henryka Pytla i Andrzeja Nowaka, dwóch bardzo szanowanych trenerów, byłych świetnych hokeistów. Jestem pewny, że wszyscy pamiętają ich osiągnięcia. Zagrałem jedynie w dwóch meczach pod ich opieką. Drużyna była w złej sytuacji, przegraliśmy bodajże 12 meczów z rzędu i zarząd postanowił dokonać zmian w sztabie trenerskim. Nowym szkoleniowcem został Pan Podsiadło. Mieliśmy pewnie różnice w pojmowaniu hokeja, u niego nie zawsze dyscyplina była najważniejsza. Zaliczyłem kilka testów „alkoholowych” i akurat to nie był problem.
Kilka miesięcy czekałeś, aby zostały Ci wypłacone pieniądze, jak to się skończyło?
Ciężką sprawą było wyciągnięcie pieniędzy z klubu. Czekałem 8 tygodni, aby dostać zapłatę. Powiedzmy, że na chwilę obecną otrzymałem prawie wszystkie zaległe pieniądze.
W Sanoku kibice pamiętają Twoją dobrą grę, jednak pamiętają także inne aspekty życia poza sportowego. Czy teraz się to zmieniło?
Z Sanoka mam piękne wspomnienia – ludzie, kibice, zawodnicy. Myślę, że miałem swój udział w pozostaniu drużyny w Ekstralidze. Poza lodem miałem pewne problemy dotyczące wizyt w wielu barach, ale było to spowodowane problemami osobistymi, które teraz są już za mną. Możecie zapytać trenera Pytla czy kogokolwiek, że takiego problemu nie było już w Zagłębiu. I nie planuje mieć go ponownie.
Chcesz występować w KH Sanok w 1.lidze. Czy możesz obiecać kibicom pełne zaangażowanie w walce o awans i że nie powtórzy się to, co miało miejsce podczas poprzedniego pobytu w Sanoku?
Nieważne, w której lidze KH będzie grał w przyszłym sezonie. Chciałbym wrócić i pomóc drużynie osiągnąć wyznaczony cel. Będę dawał z siebie 100% każdego dnia i zachowywał się jak prawdziwy zawodowiec.
Trener prawdopodobnie da Ci szansę na rozmowę w „cztery oczy”. Jak chcesz go przekonać, aby Ci zaufał, nie tylko szkoleniowiec, ale także zarząd?
Wszystko co mogę powiedzieć nowemu trenerowi i zarządowi to że ludzie wiedzą, że jestem dobrym graczem. Ze swojej strony obiecuje ciężko pracować i pomóc drużynie odnosić zwycięstwa, jak tylko będę potrafił. Chciałbym dostać szansę gry w KH Sanok w nadchodzącym sezonie ... gry, a nie odwiedzania barów.
Twoje atuty to na pewno szybkość, dokładne podanie i technika, jednak bardzo mało zdobywasz bramek, nie wykorzystujesz dużo sytuacji, a w doskonałej sytuacji podajesz. Czy te nawyki da się zmienić, poprawić?
Odnośnie mojego stylu gry – zgodzę się. Czasem za dużo podaje, ale mam nadzieję, że podczas mojej ewentualnej gry w Sanoku kibice zobaczą mnie strzelającego bramki o wiele częściej, pracuję nad tym.
Przed pobytem w Sosnowcu, byłeś na rozmowach w Sanoku, jednak coś Ci nie pasowało i nie doszedłeś do porozumienia z władzami KH, dlaczego? Czy teraz działacze powinni Ci dać jeszcze jedną szansę?
Wołałbym nie mówić na temat mojej ostatniej wizyty w Sanoku. Jest jasne, że zrobiłem błąd. Powinienem przyjąć ofertę KH. Jest mi bardzo przykro za tą sytuację, przepraszam zarząd, kibiców i kolegów z drużyny. Mam nadzieję, że w następnym sezonie będzie mi dane zagrać we wspaniałej nowej sanockiej Arenie. Moje serce bije dla Sanoka.
Jakie masz plany na najbliższy czas? Zapewne będziesz czekał na sygnał klubu z Sanoka, jednak czy do tego czasu się jakoś przygotowujesz do sezonu?
Aktualnie trenuje w Kijowie na lodzie, tak będzie do końca maja. Wtedy zacznę pracować poza lodowiskiem. Chciałbym dołączyć do KH najszybciej jak to możliwe na letnie treningi. Już nie mogę doczekać się spotkania z przyjaciółmi i wspaniałymi kibicami w Sanoku.
Rostislav Saglo urodził się 8 maja 1978 roku w Kijowie. Wzrost: 186 cm, waga: 87 kg. Gra na pozycji środkowego napastnika. Żonaty: Wiktoria. Przebieg kariery: Sokół Kijów (1984-92), Krylia Sovietov (Rosja, 1992-95), Laval Titan (QMJHL, 1996-97), Pensacola Ice Pilots (ECHL, 1996-97), Idaho Steelheads (WCHL, 1997-98), Macon Whoopee (CHL 1997-98), Saginaw Lumber Kings (UHL 1997-98), El Paso Buzzards (WPHL 1998-99), Phoenix Mustangs (WCHL, 1998-99) Memphis River Kings (CHL, 1999-2000), Phoenix Mustangs (WCHL, 1999-00), Anchorage Aces (WCHL 1999-00), Sokół Kijów (Ukraina, 2000-01), Border City Bandits (CHL, 2000-01), Port Huron Border Cats (UHL, 2001-02), BC Iceman (UHL, 2001-02), HKM Zvolen (Słowacja, 2002-03), HK Kiev (Ukraina 2002-2003), Dnepr Kherson (Ukraina 2002-2003), Cape Fear Fire Antz (SEHL 2003-04), Lansing Ice Nuts (IIHL, 2003-04), Crystall Saratov (Rosja, 2003-04), TKH Toruń (2004), KH Sanok (2004-05), Gazovik Tyumen (Rosja, 2005), Zagłębie Sosnowiec (2006).

Saglo w barwach KH Sanok (Fot. Piotr Dąbrowski)

Saglo w barwach Zagłębia Sosnowiec (Fot. Marzena Biegańska)
Rozmawiał: Sebastian Królicki - Dziennik Polski&Hokej.Net
Czytaj także: