Hokej.net Logo

Salamon idzie do sądu

Salamon idzie do sądu

Błażej Salamon, jeden z najbardziej utalentowanych polskich hokeistów młodego pokolenia, od ponad miesiąca nie może grać w ekstralidze. Wszystko dlatego, że dwa śląskie kluby - GKS Tychy i Polonia Bytom nie potrafią się dogadać w sprawie tego czyim zawodnikiem tak naprawdę jest 21-letni napastnik.

Wydawało się, że w tym tygodniu sprawę po myśli zawodnika rozstrzygnie w końcu Wydział Gier i Dyscypliny PZHL, ale związkowi działacze postanowili, że jego kontrakt z tyszanami wciąż jest ważny i nie zatwierdzili go do gry w Polonii.

- Mam już serdecznie dość tej przepychanki. Kluby nie mogą się dogadać, a cierpię na tym przede wszystkim ja, bo choć cały czas trenuję z Polonią, to od ponad miesiąca nie mogę grać w lidze - powiedział Błażej Salamon.

Sprawa zaczęła się latem tego roku od przenosin Sala-mona z Bytomia do Tychów. Występy w drużynie GKS regularnie występującej ostatnio w finale mistrzostw Polski miały pomóc w rozwoju zawodnika, który nie tak dawno znalazł się w kręgu zainteresowań selekcjonera Petera Ekrotha i był na zgrupowaniu kadry w Krynicy.

Szybko okazało się jednak, że przeżywający w związku z remontem lodowiska kłopoty finansowe tyszanie nie płacą w terminie i Salamon w GKS otrzymał jedynie lipcową wypłatę. Zgodnie z przepisami PZHL zawodnik odczekał dwa miesiące i z powodu zaległości finansowych jednostronnie rozwiązał kontrakt, choć powinien o to poprosić związek.

Tyszanie nie ukrywają, że są winni hokeiście pieniądze, ale zanim wydadzą zgodę na powrót do Bytomia domagają się zwrócenia przez niego 4 tys. zł za sprzęt, 2 tys. za korzystanie z mieszkania oraz 8 tys. kosztów transferu. Kluby bliskie były porozumienia, bo zawodnik zgodził się zapłacić za sprzęt, a GKS zrezygnował z pieniędzy za mieszkanie. Kością niezgody jest jednak owe osiem tysięcy czyli mniej więcej tyle, ile tyszanie są winni Salomonowi.

- Wczoraj Błażej napisał pismo do Związkowego Sądu Polubownego o rozwiązanie jego kontraktu z GKS Tychy. Z tego co udało mi się dowiedzieć, to najbliższe posiedzenie tego sądu ma odbyć się w piątek. Jednocześnie jako klub pomagamy zawodnikowi przygotować pozew do sądu pracy o wypłatę zaległych należności przez tyski klub. Poza tym powiadomiliśmy Wydział Gier i Dyscypliny PZHL, że GKS nie wpłacił w terminie drugiej raty za wypożyczenie Salamona, której termin minął 30 listopada - powiedział prezes Polonii Adam Fras oczekując szybkiej reakcji hokejowej centrali, bo bytomianom Salomon bardzo by się przydał.

My mamy natomiast nadzieję, że zarówno w Tychach jak i w Bytomiu pójdą po rozum do głowy i w końcu się dogadają, bo zwyczajnie nie stać nas na zmarnowanie na Śląsku takiego talentu.

Jacek Sroka - POLSKA Dziennik Zachodni

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe