Hokeiści STS-u Sanok rozpoczęli serię sparingów od meczu z Sokiłem Kijów. Ukraiński zespół okazał się wymagającym rywalem i zwyciężył w Arenie Sanok 6:2, nie pozostawiając podopiecznym Bogusława Rąpały i Marcina Ćwikły żadnych złudzeń.
Spotkanie zaczęło się dla STS-u pechowo, bo już w 3. minucie kijowianie objęli prowadzenie po akcji Tiszenki. W drugiej tercji goście zdominowali grę i aż trzykrotnie pokonali bramkarza sanoczan, a szczególnie aktywny był Denis Żerebko, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Tuż po rozpoczęciu trzeciej tercji młodziutki Ukrainiec skompletował hat-tricka, powiększając prowadzenie kijowian do stanu 5:0.
Sanoczanie nie złożyli jednak broni. W 42. minucie gola honorowego zdobył Krzysztof Bukowski po podaniu Konrada Filipka, a 43 sekundy później na listę strzelców wpisał się Mychajło Kowalczuk. Na więcej zabrakło jednak czasu i skuteczności, bo chwilę później D. Żerebko strzelił swojego czwartego gola i ustalił wynik spotkania na 6:2 dla gości.
Po zakończeniu regulaminowego meczu obie drużyny rozegrały jeszcze serię rzutów karnych, w której lepsi okazali się sanoczanie, wygrywając 1:0.
STS Sanok – Sokił Kijów 2:6 (0:1, 0:3, 2:2) Rzuty karne: 1:0
0:1 - Tiszenko - Czerdak (02:21),
0:2 - Czerdak - Romaszenko (27:17),
0:3 - D. Żerebko - Zacharow (36:01),
0:4 - D. Żerebko (39:12),
0:5 - D. Żerebko - Burdakow (40:29),
1:5 - K. Bukowski - Filipek (41:15),
2:5 - Kowalczuk - Nikołajewicz (41:58),
2:6 - D. Żerebko (43:20)
STS: Świderski (Ovečka) - Wilczok, Bryzgałow; Tomiczek, Huhdanpaa, J. Bukowski - Sitnik, Starościak; Filipek, Sienkiewicz, K. Bukowski - Niemczyk, Kosteczka; Kowalczuk, Kozłowski, Nikołajewicz - Kamienieu, Bieda; Wawrzkiewicz, Prokurat, Czopor.
Trener: Bogusław Rąpała
Sokił: Makarenko (Petrow) - Janiszewski, Tołstuszko; Tiszenko, Mazur, Czerdak - Rymar, Bortnikow; D. Żerebko, Zacharow, Borodaj - Polonicki, Horluszko; Ciura, Kachan, M. Żerebko - Sawczuk, Romaszenko; Jakubiński, Burdakow, Kalsin.
Trener: Oleg Szafarenko
Czytaj także: