Po niedzielnym zwycięstwie 6:1 nad Podhalem Nowy Targ w zespole sanockich hokeistów zapanowały lepsze nastroje. - Co z tego, jeśli przed arcyważnymi pojedynkami zostaniemy osłabieni przez czwórkę naszych podstawowych zawodników - kręci głową Piotr Krysiak, prezes Ciarko KH.
Mowa o Marku Strzyżowskim, Rafale Ćwikle, Kamilu Kapicy i Pawle Połącarzu, którzy dostali powołania do kadry młodzieżowej do lat 20 i nie będą do dyspozycji klubu przez trzy tygodnie! - Cieszymy się, że nasi zawodnicy dostali powołania, ale zdrugiej strony trochę szkoda, że wypadły one w takim terminie - mówi Krysiak, mając na myśli najbliższe spotkania, które zadecydują o tym, czy sanocka drużyna zapewni sobie występy w fazie play-off. - Staramy się załatwić, żeby nasi zawodnicy mogli zagrać w piątek w Sosnowcu [z Zagłębiem - przyp. red.] i w niedzielę w Sanoku [ze Stoczniowcem - przyp. red.], ale jeszcze ostatecznej decyzji nie ma - dodaje sternik Ciarko KH.
putBan(62);
Cała czwórka hokeistów ma już za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach. Od 14 do 20 grudnia młodzi hokeiści będą reprezentować barwy Polski na Mistrzostwach Świata Dywizji I w szwajcarskim Harisau. Obok Polaków i reprezentacji gospodarzy o awans do elity będą walczyć drużyny Białorusi, Francji, Estonii i Słowenii.
Czytaj także: