Wciąż niewiadomo do końca kto wzmocni kadrę tyskiego GKSu. Działacze cały czas prowadzą rozmowy z potencjalnymi kandydatami, ale na rezultaty trzeba jeszcze czekać.
- do końca tygodnia powinna się wyjaśnić sprawa z Sarnikiem. Piotrek jest cały czas na urlopie, przez to konkrety nie są jeszcze znane - uspokaja dyrektor klubu Karol Pawlik.
Z drużyną powinien trenować także Kotlorz, tyski wychowanek ostatnie lata spędził w Szkole Mistrzostwa Sportowego, jednak na treningach się nie pojawiał - Kotlorz złożył do klubu pismo, w którym wyraził chęć gry w Jastrzębiu. Nie zgodziliśmy się na to i zaraz po zakończonych egzaminach maturalnych musi stawić się na zajęcia z drużyną - dodał K. Pawlik.
Ostatnimi czasy pojawiły się wieści, jakobyGKS prowadził rozmowy z Waldemarem Klisiakiem, a co w klubie na to? - mieliśmy jedno luźne spotkanie z Klisiakiem, jest to dobry zawodnik, jednak wobec planowanych wzmocnień kadrowych w naszym klubie postanowiliśmy zrezygnować z tego zawodnika - zakończył K. Pawlik.
Czytaj także: