Hokej.net Logo

Sensacja w Sanoku!

Hokeiści z Sanoka odnieśli pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach i to ze znacznie wyżej notowanym rywalem.

KH Sanok – TKH Toruń 4-3 (2-1, 1-1, 1-1)
0-1 Suchomski – Milan (2:10, w przewadze), 1-1 Zetik –Maciejko (4:44 w przewadze), 2-1 Mermer – Ciepły – Zetik (11:17 w przewadze), 2-2 Dołęga – Proszkiewicz – Suchomski (28:10), 3-2 Zetik – Janiec (34:43), 4-2 Kostecki (47:42), 4-3 Chrzanowski – Furo (52:30 w przewadze).

KH: Janiec – Rąpała (14), Ciepły (2); T. Demkowicz (2), Wilusz, Dżoń (2) – Mihalik (6), Maślak; Maciejko, Mermer,Zetik (4)– Penxa, Smyczyński; Solon, Kostecki (2) Grzesik,oraz Mazur.
TKH: Plaskiewicz (21 Wawrzkiewicz) – Sokół, Kłys (4); Proszkiewicz (25), A. Fraszko (2), Dołęga – R. Fraszko (12), Dąbkowski; Furo (2), Chrzanowski (6), Bucharan – Syczew, K. Piotrowski (2); Radwański, Chromow (2), Marmurowicz – Korczak, Dzięgiel, Suchomski, Milan oraz Dalke.

Sędziowali: Kupiec - Pyrskała, Wieruszewski (Katowice).

Kary: 32 (w tym 10 min. dla B. Rąpały za atak na głowe)– 55 (w tym kara meczu dla T. Proszkiewicza i 10 min. za niesp. zachowanie dla R. Fraszki)min.

Widzów: 1500.

Początek dramatycznego i trzymającego w napięciu do końcowej syreny meczu nie zapowiadał zwycięstwa gospodarzy. Groźne ataki przeprowadzali goście zdobywając w 2 minucie gola. Na listę wpisał się Robert Suchomski, który dostał dokładne podanie od sanoczanina występującego w TKH - Wojciecha Milana (przyjezdni grali w liczebnej przewadze). Gospodarze nie załamali się i także w przewadze wyrównali; bramkę strzelił Lubos Zetik. W 11 minucie kolejne powody do radości mieli sanoccy kibice. Mocny strzał Ciepłego odbił Plaskiewicz i do pustej bramki krążek wpakował Maciej Mermer (w przewadze). Torunianie, mimo wielu okazji, do wyrównania doprowadzili dopiero w 8 minucie drugiej tercji. Trójkową akcję Proszkiewicz - Suchomski - Dołęga zakończył ten ostatni strzelając z ostrego kąta do pustej bramki. Na kolejne prowadzenie sanocki zespół wyprowadził Słowak Zetik. W sytuacji sam na sam pokonał Tomasza Wawrzkiewicza (bronił bramki TKH od drugiej odsłony). Warto odnotować, że w tym czasie oba zespoły miały na lodzie po trzech zawodników w polu(oddając akcje za akcje które powinny się zakończyć bramkami). Wcześniej sytuacji sam na sam nie wykorzystał Solon, Bukcharan czy Dołęga. Karę meczu za brutalny atak na Dżoniu dostał Proszkiewicz. Zwycięstwo zapewnił Robert Kostecki. Wjechał do tercji, zamarkował strzał i chciał podać do stojącego przed pustą bramką Demkowicza. Krążek pod drodze odbił się od łyżwy jednego z zawodników i wpadł do siatki. Wynik ustalił 52 minucie Chrzanowski wykorzystują grę w przewadze. Mimo naporu TKH wynik nie uległ już zmianie.

Najlepszymi zawodnikami zostali wybrani Łukasz Janiec (KH) i Łukasz Sokół (TKH).

Po meczu powiedzieli
Andrzej Słowakiewicz (trener KH Sanok):
– Mecz wyrównany od pierwszej do ostatniej minuty. Potrzebna była nam ta wygrana, aby młodzi chłopcy uwierzyli w swoje umiejętności. W Toruniu gra kilku reprezentantów kraju, w tym najlepszy bramkarz w Polsce Tomasz Wawrzkiewicz. Rotacje w poszczególnych formacjach są spowodowane różnymi wariantami, aby młodzież grała z bardziej doświadczonymi zawodnikami. Przyglądam się kto jak z kim gra i wtedy będę wiedział jak ustawić formacje na stałe.
Łukasz Janiec (bramkarz KH Sanok):
– Zwycięstwo nie przyszło łatwo, jednak ambitna gra całego zespołu, który włożył w walkę wiele sił i serca przyniosło zasłużoną wygraną. Gra nam się coraz lepiej i na pewno nie zamierzamy składać broni.

Fot. P. Dąbrowski



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe