Hokej.net Logo

Skomplikowany transfer

Skomplikowany transfer

Trzy pytania do Miłosza Ciesielskiego.


1. Przed inauguracją sezonu nie udało się Tobie „dogadać” zdziałaczami TKH Nesty, rozpocząłeś poszukiwania nowego klubu.Przenosisz się na Śląsk?

Sprawa trochę się skomplikowała. Miałem takie plany. Przedinauguracją sezonu wyjechałem na testy do Jastrzębia. Byłem tam dwatygodnie, trenowałem, zagrałem w jednym meczu sparingowym przeciwkoGKS-owi Tychy. Wystąpiłem w trzeciej tercji, broniłem też karne,zaprezentowałem się chyba dobrze, bo działacze byli zadowoleni.Rozmawiałem z prezesami, dogadałem warunki kontraktu, ale toruński klubzażądał za mój transfer taką cenę, że JKH nie było w stanie jejzapłacić. Musiałem wrócić do Torunia.

2. Negocjacje między klubami zostały zakończone? Na stałe zostajesz w Toruniu?

Nie chciano negocjować. Za transfer, czy wypożyczenie żądano dużychpieniędzy. Powiedziałem, że prędzej zdam swoje łyżwy, niż wrócę dotoruńskiego klubu... Sprawa stanęła na tym, że prawdopodobniezmniejszono cenę transferu. Jeżeli jest to prawda i uda się dojść dokompromisu, to za kilka dni powinienem zjawić się w Jastrzębiu i natoruńskie lodowisko przyjadę jako „Czarny Jastrząb”, a jeżeli się nieuda, to mam sezon „do tyłu”.

3. Jaką rolę miałeś pełnić, bądź będziesz pełnił, w JKH Jastrzębie?

Miałem być drugim bramkarzem, zastępcą dla Kamila Kosowskiego.Teoretycznie, jeżeli byłby to transfer definitywny, mógłbym występowaćrównież w meczach juniorskich. Ten rok jest dla mnie ostatnim, w którymmógłbym występować w lidze młodzieżowej, dlatego, jeżeli byłaby takaszansa, skorzystałbym z niej, aczkolwiek występuje tam jeszcze dwóchinnych bramkarzy.

Miłosz Ciesielskijest wychowankiem toruńskiego klubu.Gra na pozycjibramkarza





Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe