Hokej.net Logo

Świetny początek II rundy Stoczniowca

Znakomicie rozpoczęli zawodnicy Energi Stoczniowca Gdańsk II rundę rozgrywek PLH. W efektownym stylu pokonali na własnym lodowisku TH Unię Oświęcim 6:0 (0:0,4:0,2:0), w pełni rewanżując się za porażkę na inauguracje rozgrywek. Gdańszczanie awansowali 4.miejsce w tabeli.

Po wyjeździe Alexandra Hulta i wobec kontuzji Piotra Poziomkowskiego trenerzy Stoczniowca zmuszeni byli do gry na trzy formacje. Goście jedynie w pierwszej, remisowej tercji, dotrzymywali kroku naszym zawodnikom. Jako pierwszy nieśmiało zaatakował Stoczniowiec. W 10 min z bliska strzelał Roman Skutchan, a następnie strzałem z dystansu szczęścia szukał Zdenek Jurasek. Później znakomitą okazję do objęcia prowadzenia mieli unici, którzy przez blisko 90 sekund grali z przewagą dwóch zawodników. Przemysław Odrobny spisywał się znakomicie, chociaż pod jego bramką było bardzo gorąco. Bramkarz Stoczniowca największe brawa zebrał, gdy w efektowny sposób obronił silny i niesygnalizowany strzał Waldemara Klisiaka. W 19 minucie jeden z oświęcimskich obrońców w dziecinny sposób stracił krążek we własnej tercji obronnej, ale Jurasek przestrzelił, będąc sam przed Przemysławem Witkiem.

W przerwie między tercjami trener Henryk Zabrocki skutecznie zmobilizował swoich podopiecznych. Po przerwie zobaczyliśmy już innego Stoczniowca, grającego widowiskowo i co najważniejsze skutecznie. Między 25 i 32 minutą biało-niebiescy zaaplikowali przeciwnikowi 4 bramki. Strzelanie rozpoczął Peter Hurtaj, wykorzystując sytuację sam na sam. W 28 minucie oświęcimski bramkarz skapitulował po raz drugi, gdy z bliska pod poprzeczkę uderzył Filip Drzewiecki, który mamy nadzieję, strzelając pierwszą bramkę w sezonie, odblokował się na dobre. Niespełna minutę później kontra gospodarzy przyniosła kolejnego gola. Bartłomiej Wróbel w sytuacji 2 na 1 chciał podawać do lepiej ustawionego partnera, krążek odbił się od obrońcy Unii i kompletnie zaskoczył Witka. Gdy w 32 minucie gola zdobył Maciej Urbanowicz stało się jasne, że przyjezdni się już nie pozbierają, a jedyną niewiadomą były rozmiary zwycięstwa Stoczniowca.

W III tercji sfrustrowani gracze Unii dopuścili się do ostrzejszej gry, stąd sporo przepychanek i wykluczeń. Już w 36 sekundzie Wojciech Stachura dostał karę indywidualną za niesportowe zachowanie – 10 minut. Mecz ze Stoczniowcem szczególnie źle będzie wspominał obrońca Grzegorz Maj, który zderzył się z Drzewieckim i stracił trzy zęby. Uraz był na tyle poważny, że oświęcimski defensor jeszcze w trakcie III tercji został przetransportowany do szpitala. Gdańszczanie byli jednak przeważnie odporni na zaczepki i temu zawdzięczają zdobycie kolejnych bramek. W 48 minucie, gdy na lodzie było 3 zawodników Unii, potężnie z niebieskiej strzelił Łukasz Zachariasz, a zasłonięty Witek nie miał szans na skuteczną interwencję. Kolejna akcja po 17 sekundach i kolejny gol. Tym razem do bramki trafił Skutchan, lecz sędzia dopatrzył się wątpliwego spalonego w polu bramkowym i gola nie uznał. Nie zniechęciło to jednak stoczniowców i po niespełna minucie cieszyli się z szóstego trafienia. Swojego drugiego gola zdobył Hurtaj, a asystą nieuznaną bramkę zrekompensował sobie Skutchan. W 50 minucie doszło do niepotrzebnego incydentu, gdy Konstantin Ryabenko odepchnął sędziego liniowego. Po naradzie sędziowskiej arbiter głowny Włodzimierz Marczuk postanowił nałożyć na Ukraińca karę 5+20. Nie wiadomo czy Ryabenko wystąpi w kolejnych spotkaniach, dzisiaj debatował będzie o tym Wydział Gier i Dyscypliny PZHL. Okolicznością łagodzącą może być fakt, że obrońca Stoczniowca zaraz po meczu udał się do szatni sędziowskiej i przeprosił za swoje zachowanie, co zostało odnotowane w protokole. Ostatecznie spotkanie zakończyło się sześciobramkowym zwycięstwem, choć mogło być bardziej okazałe. Witka dwukrotnie ratował jeszcze słupek.

Najlepszymi zawodnikami obu zespołów wybrano Przemysława Odrobnego (Energa Stoczniowiec) i Grzegorza Maja (TH Unia Oświęcim).

Jutro Stoczniowiec jedzie na derby Północy do Torunia. Początek spotkania z TKH o godzinie 17:30.

Energa Stoczniowiec Gdańsk – TH Unia Oświęcim 6:0 (0:0,4:0,2:0)

1:0 Hurtaj – Skutchan – Słodczyk (25’)
2:0 Drzewiecki – Jankowski (28’)
3:0 Wróbel – Hurtaj (29’)
4:0 Urbanowicz – Drzewiecki (32’)
5:0 Zachariasz – Rompkowski (48’, w podwójnej przewadze)
6:0 Hurtaj – Skutchan (49’, w przewadze)

Sędziowali: Marczuk (Toruń) – Kubiszewski, Smura (obaj Katowice)
Kary: 41 min (w tym kara meczu dla Ryabenki) – 26 min (w tym 10 min dla Stachury)
Widzów: 1500

Energa Stoczniowiec: Odrobny; Ryabenko (25) – Rompkowski, Wróbel (2) – Leśniak, Skrzypkowski (4) – Smeja oraz Benasiewicz, Młynarczyk; Kostecki – Zachariasz – Jurasek, Skutchan (2) – Hurtaj – Słodczyk, Drzewiecki (4) – Urbanowicz (4) – Jankowski oraz Rzeszutko.

TH Unia Oświęcim: Witek; Gabryś (2) – Kozak, Połącarz (2) – A.Kowalówka (2), Maj – Cinalski (4) oraz Mortka (2); Klisiak – S.Kowalówka – Kwiatek, Jaros – Stachura (12) – Wojtarowicz, Radwan (2) – Sękowski – Bibrzycki oraz Ryczko.
Przemas
stoczniowiec.net

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe