Patrik Spěšný (KH Energa Toruń), Eetu Moksunen (TatrySki Podhale Nowy Targ), Jakub Šaur (Unia Oświęcim), Janne Laakkonen (Tauron KH GKS Katowice), Filip Komorski (GKS Tychy), Jan Daneček (Unia Oświęcim) – to szóstka najlepszych graczy 31. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Patrik Spěšný (KH Energa Toruń) [*3]
- „Stalowe Pierniki” pokonały na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec 3:0, a z dobrej strony w tym spotkaniu zaprezentował się właśnie czeski golkiper. Dość powiedzieć, że obronił 32 uderzenia sosnowiczan i zachował czwarte czyste konto w tym sezonie.
Obrońcy:
Eetu Moksunen (TatrySki Podhale Nowy Targ)
- Nowotarżanie pokonali na wyjeździe PGE Orlika Opole 4:2, a przy połowie bramek swój udział miał fiński defensor. Najpierw asystował przy trafieniu Kacpra Guzika na 2:0, a później zdobył gola na 3:1, który okazał się tym zwycięskim. Krótko mówiąc był to najlepszy mecz fińskiego defensora w tym sezonie.
Jakub Šaur (Unia Oświęcim) [*2]
- Biało-niebiescy pokonali po rzutach karnych Comarch Cracovię 5:4. 26-letni defensor pokazał, że ma smykałkę do ofensywnej gry i potrafi podłączyć się do akcji, tworząc przewagę. Świetnie wykonuje też rzuty karne, co zaprezentował właśnie w starciu z „Pasami”. Jako jedyny wykorzystał obie swoje próby, popisując się precyzyjnymi uderzeniami z bekhendu.
Napastnicy:
Janne Laakkonen (Tauron KH GKS Katowice) [*3]
- GieKSa pokonała na wyjeździe Węglokoks Kraj Polonię Bytom 12:2, a ogromny udział w tym zwycięstwie miał właśnie doświadczony Fin. Laakkonen skompletował hat tricka, a także asystował przy trafieniu Dušana Devečki. Zagrał tak, jak przystało na obcokrajowca.
Filip Komorski (GKS Tychy) [*4]
- Mistrzowie Polski na trudnym terenie w Gdańsku pokonali miejscową MH Automatykę 3:1. Sporą cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył Filip Komorski, który miał udział przy dwóch golach swojego zespołu. Najpierw asystował przy golu Petera Novajovský'ego, a później sam wpisał się na listę strzelców. Świetnie radził sobie na punktach wznowień.
Jan Daneček (Unia Oświęcim) [*2]
- Czeski napastnik wystąpił mimo silnego stłuczenia kolana. Ba, dał radę przez większą część spotkania występować w dwóch atakach: drugim i czwartym. Okazał się też bardzo produktywny, bo najpierw zaliczył asystę przy bramce Adriana Kowalówki, wygrywając wznowienie, a później zdobył wyrównującego gola na 4:4.
Czytaj także: