W 20. kolejce TAURON Hokej Ligi zawodnicy KH Energi Toruń pokonali JKH GKS Jastrzębie aż 8:4. Jednym z architektów tego zwycięstwa był Riku Tiainen, który zainkasował aż cztery punkty.
– Wydaję mi się, że mieliśmy wszystko pod kontrolą, ale daliśmy im strzelić kilka łatwych goli. Ogólnie graliśmy dobrze. Wynik jest, jaki jest. Ostatnimi czasy mieliśmy problem ze strzelaniem goli, ale dzisiaj strzeliliśmy 8 bramek i to dało nam wygraną – podkreślił Riku Tiainen, cytowany przez klubowe media.
28-letni napastnik w ciągu tego sezonu rozegrał 18 spotkań i zaksięgował 13 punktów za 7 bramek i 6 asyst. Na ławce kar spędził 10 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypada na razie na -1.
Fiński zawodnik, podczas przerwy reprezentacyjnej miał okazję wyjechać na trzy dni do ojczyzny. Pobyt tam przełożył się na formę.
– Pobyt w Finlandii (...) na pewno mi pomógł. Jednak w czasie sezonu miałem wiele szans by punktować i brakowało mi wtedy szczęścia. Dziś szczęście mi sprzyjało i cieszę się z tego. Wiem że mogę jeszcze wiele poprawić w swojej grze. Jestem jednak zadowolony tak dla siebie jak i dla całej drużyny, że dzisiaj wygraliśmy – stwierdził.
Tiainen w tym spotkaniu wystąpił u boku dwóch innych Finów - Atte Huhteli oraz Konsty Jaakoli.
– Dobrze komunikujemy się z pozostałymi Finami. Wydaje mi się, że Finowie zawsze grają w podobny sposób, cieszę się również, że gram z Atte, bo graliśmy już wcześniej w jednej drużynie na Słowacji. Cieszę się, że nadarzyła się okazja i możemy znów grać razem i tworzyć dobre sytuacje – zakończył toruński napastnik.
Czytaj także: