Jak wygrać z dziewiątą drużyną tabeli - zastanawia się trener lidera Henryk Zabrocki. Hokeiści Energi Stoczniowiec Gdańsk podejmą w piątek Toruński Klub Hokejowy
Jeśli ktoś spojrzy tylko na tabelę Polskiej Ligi Hokejowej, to bez wahania wskaże faworyta tej konfrontacji. Przewodzący rozgrywkom Stoczniowiec nie powinien mieć kłopotów z przedostatnim w tabeli TKH Nesta Toruń. Za gdańszczanami przemawiają także wyniki uzyskane w trzech minionych rundach. Stocznia wygrała z TKH dwukrotnie - 2:1 i 4:1, a raz przegrała - 2:3. Rywal z Torunia gra jednak coraz lepiej. To w dużej mierze zasługa nowego fińskiego trenera Jarmo Tolvanena, który systematycznie wzmacnia i układa drużynę. Do dwóch jego rodaków - napastników Teemu Paakkarinena i Sami Salonena, dołączył w poniedziałek obrońca ze Szwecji Erik Tagstroem. I choć nie są to gwiazdy pierwszej wielkości, to bez wątpienia stanowią wzmocnienie TKH. Hokeiści z Torunia będą walczyć o miejsce w play-off, bo na awans do czołowej szóstki, mającej pewne miejsce w tej fazie rozgrywek, szans już raczej nie mają.
W Stoczniowcu są inne zmartwienia. Po grze i wynikach lidera widać zmęczenie nie tylko intensywnym sezonem, ale i uciążliwymi podróżami na południe Polski (kolejna już w nocy z soboty na niedzielę do Sanoka, gdzie Stoczniowiec zagra z KH). - Do tego dochodzą choroby, kontuzje, powołania dla młodzieżowców i już robi się problem, kim grać - martwi się trener Zabrocki. W meczu z TKH nie zagrają chorzy Łukasz Zachariasz i Mikołaj Łopuski oraz Michał Smeja, który na treningu doznał kontuzji stopy. Do składu wraca jednak czeski napastnik Roman Skutchan, który po przeziębieniu czuje się już lepiej.
putBan(62);
Początek meczu w Olivii w piątek o godz. 18.
W pozostałych meczach 30. kolejki zagrają: Naprzód Janów - JKH GKS Jastrzębie, Zagłębie Sosnowiec - KH Sanok, Podhale Nowy Targ - Polonia Bytom, GKS Tychy - Cracovia.
Czytaj także: