Pięć lat na trenerskiej ławce jednej drużyny to się w polskim hokeju nie zdarza. - Trener był z nami kawał czasu. Przyznam, że czułem się trochę dziwnie, spoglądając dziś na naszą ławkę. Przyzwyczaiłem się, że trener Matczak był tam zawsze - mówił Krzysztof Majkowski, obrońca GKS-u.
GKS Tychy 4 (2, 2, 0)
TKH Toruń 0 (0, 0, 0)
Bramki:
GKS:
Kary:
Widzów:
Czytaj także: