Hokej.net Logo

Udany początek

Bardzo dobrze wypadli hokeiści TH Unii Oświęcim na inaugurację rozgrywek PLH. Po emocjonującym meczu pokonali Stoczniowca 3:2 (1:0,1:1,1:1). Bohaterem meczu został Marcin Jaros, który zdobył dwie bramki: otwierającą wynik spotkania oraz zwycięską, po pięknej solowej akcji. Brawa dla całego zespołu za wielkie zaangażowanie w grę!

Początek meczu był bardzo chaotyczny, niedokładność i brak pomysłu na grę dominowały u jednych i drugich.
Jednak to pierwsi zaatakowali Oświęcimianie. Groźny strzał oddał Gabryś, ale na posterunku znalazł się bramkarz gdańszczan – Przemysław Odrobny. Kilkadziesiąt sekund później znów groźnie strzelali „Unici”. Patryk Noworyta przymierzył z linii niebieskiej, ale krążek o kilkanaście centymetrów minął bramkę Odrobnego. W 11. minucie ładną akcją popisali się gospodarze, a dokładniej Sebastian Kowalówka, który po dobrym podaniu Sławomira Wielocha znalazł się tuż przed bramkarzem „Stoczni”, jednak nie zachował „zimnej krwi” i uderzył w środek bramki, ułatwiając pracę Przemysławowi Odrobnemu. Oświęcimianie zaczęli grać coraz szybciej i efektowniej, a gdańszczanie ograniczyli się do gry obronnej i wyprowadzania kontrataków. W 18. minucie sytuację sam na sam z bramkarzem Stoczniowca zmarnował Łukasz Sękowski, który uderzył wprost w interweniującego Przemysława Odrobnego. Po tej akcji z groźną kontrą wyszli hokeiści Stoczniowca: Skutchan i Jurasek, ale Przemysław Witek efektownie złapał do „raka” strzał tego drugiego. Na 30. sekund przed końcem pierwszej tercji, prowadzenie dla oświęcimian uzyskał Marcin Jaros, który strzałem po lodzie nie dał szans ofiarnie interweniującemu bramkarzowi „Stoczni”. Na przerwę zawodnicy Unii schodzili z jedno bramkową zaliczką.

Druga tercja zaczęła się od szybszej gry Stoczniowca, który chciał jak najszybciej odrobić straty. Jednak to „Unici” dochodzili do dogodniejszych pozycji, czego efektem były groźne strzały Wielocha, Kowalówki i Jarosa. W 31. minucie mocnym uderzeniem popisał się Roman Skutchan, ale bramkarz Unii zdołał odbić go parkanem. Niespełna minutę później najsprytniejszy w zamieszaniu podbramkowym okazał się Jarosław Rzeszutko, który pokonał rozkojarzonego bramkarza Unii – Przemysława Witka. Z pewnością gol ten był dla oświęcimian „zimnym prysznicem”, którzy dwie minuty po tym wydarzeniu wyszli ponownie na prowadzenie za sprawą Wojciecha Stachury, który wykorzystał doskonałe zagranie Marcina Jarosa. W połowie drugiej tercji nastąpił „festiwal kar”. Sędzia Krzysztof Rzerzycha zaczął prowadził zawody w aptekarski sposób, często wykluczając zawodników za zbyt błahe zagrania. Pod koniec drugiej tercji groźnie zaatakowali hokeiści z Gdańska: Zachariasz podał do Juraska, a ten bez zastanowienia uderzył w kierunku bramki Witka, ale krążek przeleciał kilkanaście centymetrów koło lewego słupka.

Na trzecią tercję hokeiści Unii Oświęcim wyszli niesieni dopingiem publiczności, która nieustannie zagrzewała swoich pupili do walki. Po wygranym wznowieniu drużyna Stoczniowca momentalnie zagościła w tercji gospodarzy, oddając kilka strzałów, z którymi bez problemu poradził sobie Przemysław Witek. Drużyna znad Bałtyku zaczęła grać atakiem pozycyjnym, a „ Biało – Niebiescy” ograniczyli się do kontrataków. W 48. minucie gola dla gdańskiej drużyny uzyskał Bartosz Leśniak, który ulokował krążek w „okienku” bramki Witka. Od tego momentu mecz się wyrównał, a arbiter konsekwentnie odsyłał gości i gospodarzy na ławkę kar. Przełomowym momentem spotkania była wspaniała szarża Marcina Jarosa, który minął dwóch rywali, a następnie strzałem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi Stoczniowca. Kilka minut później Jerzy Gabryś podał do wychodzącego na czystą pozycję Sebastiana Kowalówki, a ten został przewrócony przez obrońcę gdańskiej drużyny. Sędzia podyktował rzut karny, a pechowym egzekutorem był Wojciech Wojtarowicz, który uderzył w środek bramki, ułatwiając pracę Odrobnemu. W 59. minucie trener „Stoczni”- Henryk Zabrocki zdecydował się na wycofanie bramkarza i wprowadzenie dodatkowego napastnika. Manewr ten nie przyniósł wyrównującej bramki. Na inauguracje sezonu Unia zasłużenie wygrała ze Stoczniowcem Gdańsk 3-2.

Bramki:
1-0 Jaros(Połącarz) 19:30
1-1 Rzeszutko(Leśniak) 31:41
2-1 Stachura(Jaros) 33:56
2-2 Leśniak (Jankowski) 48:12
3-2 Jaros 51:43

Kary: 20 - 26 (w tym 10 min. dla Hulta za niesp. zachowanie.)min.

Składy:

TH Unia Oświęcim:
Witek (Szałaśny) – Połącarz, P.Noworyta, Klisiak, S.Kowalówka,Wieloch: Gabryś, Kozak, Stachura, Wojtarowicz, Jaros : Mortka, A.Kowalówka, Modrzejewski, Sękowski, Kwiatek :R.Noworyta, Gądek, Radwan, Bibrzycki, Ryczko

Trener: Włodzimierz Urbańczyk

GKS Energa Stoczniowiec Gdańsk
Odrobny(Jakubowski) – Leśniak, Wróbel, Skutchan, Hurtaj, Rzeszutko : Skrzypowski, Rompkowski, Drzewiecki, Zachariasz, Jurasek : Banasiewicz, Smeja, Jankowski, Hult, Kostecki : Ryabenko, Młynarczyk, Poziomkowski, Słodczyk

Trener: Henryk Zabrocki



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe