Hokej.net Logo

Unia - Naprzód 4:2

- Spotkanie ustawiły dwa dziecinne, stracone przez nas w osłabieniach gole - żałował trener janowian Krzysztof Kulawik. - Gdyby udało nam się strzelić gola na 3:2, pewnie gospodarze by spanikowali - dodał szkoleniowiec.

Mecz nie był ładnym widowiskiem.

- To nie była bitwa o punkty, bo w niej obowiązują pewne zasady - mówił po meczu trener Unii Włodzimierz Urbańczyk. - To była bitka, młócka czy jak kto chce, tak niech sobie to nazywa. Nie było ładnego hokeja, co może i kibiców trochę zdziwiło, bo przecież obie strony toczyły zacięte boje z ligowymi tuzami. Janowianie nawet urywali im punkty. Nie powiem niczego odkrywczego, że przecież lepiej brzydko wygrać. Ładnych porażek mamy na razie dość. O tym, jak toporne było to widowisko, niech świadczy fakt, że tym razem sędzia był lepszy od hokeistów. W meczach z ligowymi potentatami po prostu nam przeszkadzał - uważa oświęcimski szkoleniowiec.

Okazji do tego, by życzenie Kulawika stało się faktem, janowianom nie brakowało. Tomasz Połącarz desperackim rzutem na lód przerwał ich dwójkową akcję (37. min).

Jednak hokeiści Naprzodu nie mogli myśleć o zdobyciu w Oświęcimiu punktów, skoro dwie bramki stracili, grając w liczebnej przewadze. Pierwszą z nich zdobył Jakub Radwan (na ławce kar siedział Sebastian Kowalówka), który odebrał krążek Jaromirowi Bednarkowi, by za chwilę wygrać pojedynek z Jackiem Zającem. - W każdym meczu mam okazje do zdobycia gola, ale muszę popracować nad skutecznością - stwierdził zawodnik.

W końcówce gospodarze się pogubili, ale janowianie nie potrafili tego wykorzystać. W 58. min na ławkę kar powędrował Wojciech Stachura. Zamiast kontaktowego gola Marek Modrzejewski ruszył z kontrą, ale rewelacyjnie obronił Cezary Maza. - Nie mam żadnych zastrzeżeń do bramek puszczonych przez Jacka Zająca, którego zmieniliśmy po dwóch tercjach. Szukaliśmy nowych rozwiązań, by pobudzić zespół do walki. Zabrakło nam zawodnika, który nie tylko poprowadziłby grę, ale także potrafiłby wykończyć akcje - mówił Kulawik.

Unia Oświęcim 4 (1, 3, 0)
Akuna Naprzód Janów 2 (0, 1, 1)












Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe