Ta wiadomość na pewno ucieszy mieszkańców Sanoka, spragnionych - jak reszta Polaków - ochłody. Od wczoraj czynne jest miejskie lodowisko. W poniedziałek pierwszy trening mają na nim odbyć hokeiści miejscowego KH.
- Oczywiście z naszego obiektu nie będą korzystać tylko sanoccy sportowcy - mówi dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Grzegorz Wysocki. - Już od 1 sierpnia będą do nas zjeżdżać na obozy zarówno hokeiści, jak i przedstawiciele innych dyscyplin sportu, które uprawia się na lodzie. Przyjadą na przykład zawodnicy Błyskawicy Domaniewice, którzy trenują short-track. Będą łyżwiarze figurowi Marymontu Warszawa czy stołeczni hokeiści Mazowsza. Na pewno nie przyjedzie do nas w tym roku na obóz TKH Toruń, który jest naszym dłużnikiem.
Wracając do KH Sanok, to działacze klubowi - którzy wczoraj odbyli gorącą dyskusję - mają nadzieję, że zawodnicy w poniedziałek nie zorganizują... strajku. Sytuacja w klubie jest bowiem niewesoła. Z hokeistami nie podpisano dotąd kontraktów, brakuje środków finansowych.
Mimo to już jutro ma pojawić się w Sanoku nowy trener KH Marian Brusil, który jest bardzo dobrze znany fanom hokeja na Podkarpaciu. Razem z nim ma przyjechać środkowy napastnik Marian Lastiak. Podobno ma też przywieźć bramkarza Ronalda Gabasa.
Z kolei dzień później - w niedzielę - do Sanoka ma dotrzeć Mykoła Worosznow - też bramkarz. Do tego dochodzi dwóch miejscowych golkiperów - Łukasz Janiec i Tomasz Lisowski. Jeśli cała czwórka zostanie w KH, to zapowiada się ostra walka o to, kto będzie stał między słupkami podczas spotkań ekstraklasowych.
Warto wspomnieć, że 7 sierpnia w Sanoku ma się pojawić Wojciech Milan. Nie wiadomo, czy do zespołu dołączą Bartłomiej Talaga i Tomasz Połącarz. Ten ostatni brał w czwartek udział w treningu Dworów Unii, ale nowy trener oświęcimskiej drużyny raczej nie będzie brał go pod uwagę przy kompletowaniu składu.
(RCZ)
Czytaj także: