Występujący ostatnio w GKS-ie Katowice Lajos Tökési w nowym sezonie zagra w lidze węgierskiej. Do ojczyzny wraca także gracz rezerw Naprzodu Janów, Szilárd Rusznyák.
Tökési po sezonie występów w polskich klubach (oprócz GKS-u także Naprzód Janów) postanowił wrócić do ligi węgierskiej i podpisał umowę z czwartym zespołem ostatniego sezonu i zdobywcą krajowego pucharu, Dunaújvárosi Acélbikák. W zespole Stalowych Byków 32-letni obrońca będzie występował wspólnie z Imre Peterdim, z którym grał także w ostatnim sezonie w Janowie, a wcześniej przez kilka sezonów w Dunaferr SE Dunaujvaros, poprzedniku obecnego klubu obu graczy. Z kolei znad Dunaju do Janowa powędrował podczas przerwy międzysezonowej najlepszy strzelec ostatniego sezonu OB I. Ligi, Marek Klacansky.
Lajos Tökési przed przyjazdem do Polski reprezentował barwy aktualnego mistrza Węgier, Alby Volán Székesfehérvár, a przez 11 sezonów występował w drużynie narodowej. Niestety słabszy ostatni sezon spowodował, że w przeciwieństwie do Peterdiego zabrakło go na ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata I Dywizji w Sapporo, podczas których Węgrzy wywalczyli pierwszy w historii awans do Mistrzostw Świata. W ostatnim sezonie zdobył dla Naprzodu Janów w PLH jedną bramkę i zaliczył 3 asysty w 21 meczach.
Doświadczony obrońca ma wzmocnić zespół z Dunaújvárosu, z którym po ostatnim sezonie pożegnało się aż 10 graczy, w tym oprócz wspomnianego Klacansky'ego jeden z najzdolniejszych węgierskich obrońców, Dávid Jobb czy pierwszy bramkarz, Jaroslav Ferjo.
Na Węgry wraca również zawodnik rezerw klubu z Janowa, Szilárd Rusznyák, który został graczem Miskolci Jegesmedvék. Drużyna z Miszkolca w ostatnim sezonie zajęła ostatnie, siódme miejsce w lidze OB.I. Pozyskanie Rusznyáka to drugi tego lata transfer klubu z północno-wschodnich Węgier. Wcześniej z Újpesti TE pozyskano Roberta Copa, znanego w Polsce z gry w KTH Krynica.
Jarosław Grabowski
Hokej.Net
Czytaj także:
