W pierwszej kolejce Tauron Hokej Ligi w sezonie 2024/25 spotkały się KH Energa Toruń i Comarch Cracovia. Nie brakowało emocji, a zwłaszcza trzecia tercja była wyjątkowo bogata w różnego rodzaju hokejowe rarytasy.
Atrakcyjna pierwsza tercja miała miejsce w Toruniu na otwarcie sezonu Tauron Hokej Ligi. Niestety dla miejscowych kibiców, te "atrakcje" zaserwowała głównie goszczona tego dnia Comarch Cracovia.
Gospodarze chcieli zacząć mocno, ale już po pierwszej akcji ofensywnej złapali karę i cofnęli się do defensywy. Ta zaś choć chwilę się "trzymała", to pękła w dziewiątej minucie.
Wtedy znakomite rozegranie w środkowej tercji po przekątnej i dynamiczny oraz zdecydowany kierunek akcji podjęty przez Damiana Kapice, pozwolił na skuteczne wmieszanie się do sytuacji Johana Lundgrena - było 1:0. Nie minęła minuta i Pasy prowadziły 2:0. Tym razem huknął z niebieskiej Jakub Wanacki, a skuteczną dobitką popisał się Dominik Jarosz.
W minucie 13. jedyny pozytywny akcent KH Energa Toruń w tej części gry - kontaktowe trafienie na 1:2 zapewniła im ładna praca na lewej flance ataku pozycyjnego - wycofanie na niebieską i kąśliwy strzał Albina Thyniego Johanssona.
Cracovia pokazała kawał ciekawej gry w przewadze liczebnej numer dwa, w odróżnieniu od początkowych minut spotkania, tym razem była też skuteczna. Ładne rozegranie z grającym na tyłach ataku Antonem Brandhammarem zakończyło się jego uderzeniem i było 1:4.
W drugiej tercji doszło do kontrowersyjnej sytuacji. 23. minuta przyniosła wielkie zamieszanie pod bramką toruńskiej ekipy. Przy uderzeniu Tima Wahlgrena na broniącego przez moment tyłem do strzelca Antona Svenssona wpadł Lundgren.
Po chwili krążek znalazł się w bramce właśnie wbity tam przez Lundgrena, ale sędziowie zaakceptowali całość dopiero po przeglądzie wideo. To zmieniło wynik na 1:4 dla Cracovii. W tamtym momencie daleko było do myśli, by miało stać się w tym spotkaniu jeszcze coś niespodziewanego. A jednak tercja trzecia omal nie przyniosła wielkiego zwrotu akcji.
Najpierw w 47. minucie dwójkowa nieśmiało wyglądająca akcja Perssona z Napiórkowskim. Ten drugi uderzył z lewej strony, a Persson zachował zimną krew przy dobitce na 2:4. Emocje wzrosły jeszcze bardziej, gdy niecałą minutę później Ołeksij Worona zmienił tor lotu krążka na 3:4.
To nie był koniec hokejowych delicji, bo te przyniosła jeszcze wymiana trafień w przewagach liczebnych. Cracovia odskoczyła, gdy w "power play" chwilową ulgę przyniósł im Alexander Younan, także dzięki dobrej pracy na bramkarzu Lundgrena.
W odpowiedzi przyszło jednak rozprężenie i dwie kary nałożone na Pasy z rzędu. Gdy tylko zakończyło się wykluczenie Wanackiego do boksu powędrował Wahlgren i z tego "zaproszenia" skorzystali torunianie. Trafili w "5 na 4", a dokładniej w dużym zamieszaniu zrobił to Mikołaj Syty.
Znów różnice stanowił tylko jeden gol, a KH Energa Toruń szykowała całą energię na końcowe minuty. Przeliczyła się jednak, bo to podopieczni Marka Ziętary zadali ostateczny cios. W kontrataku duetu Lundgren - Wahlgren ten drugi fenomenalnie strzelił pod poprzeczkę ustalając wynik na 4:6.
KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 4:6 (1:3, 0:1, 3:2)
0:1 Johan Lundgren - Damian Kapica, Maciej Kruczek (08:48)
0:2 Dominik Jarosz - Jakub Wanacki (09:40)
1:2 Albin Thyni Johansson - Dienis Fjodorovs, Patryk Kogut (13:29)
1:3 Anton Brandhammar - Sebastian Brynkus, Hannes Johansson (16:35, 5/4)
1:4 Johan Lundgren - Tim Wahlgren, Damian Kapica (22:56)
2:4 Julius Persson - Patryk Napiórkowski (46:54)
3:4 Ołeksij Worona - Pauls Svars, Mikałaj Syty (47:42)
3:5 Alexander Younan - Maciej Kruczek (49:42, 5/4)
4:5 Mikałaj Syty (53:06, 5/4)
4:6 Tim Wahlgren - Johan Lundgren, Alexander Younan (57:02)
Sędziowali: Wojciech Wrycza (główny), Patryk Kasprzyk (główny), Michał Kłosiński (liniowy), Maciej Byczkowski (liniowy)
Minuty karne: 8-6
Strzały: 23-22
KH Toruń: A. Svensson - P. Svars, M. Zieliński (2), R. Baszyrow (2), M. Syty, O. Worona - A. Jaworski, A. Johansson, P. Kogut, D. Fjodorovs (2), K. Kalinowski - J. Henriksson (2), K. Lawlor, P. Napiórkowski, R. Arrak, J. Persson - O. Kurnicki, J. Gimiński, M. Kalinowski, J. Prokurat, S. Maćkowski.
Cracovia: A. D'Orio - A. Brandhammar, O. Jaśkiewicz, S. Brynkus, O. Olsson, H. Johansson - M. Kruczek, A. Younan, J. Lundgren, T. Wahlgren (2), D. Kapica - J. Wanacki (2), S. Bieniek, J. Bukowski (2), D. Jarosz, K. Mocarski - J. Kamienieu, M. Jaracz, K. Sterbenz, A. Dziurdzia.
Czytaj także: