Zabójcza trzecia tercja
W dzisiejszym starciu beniaminka z bytomską Polonią obyło się bez niespodzianki. Zgodnie z przewidywaniami wielu sympatyków polskiego hokeja to drużyna JKH GKS Jastrzębie zainkasowała komplet punktów. Swoistą „kropką nad i”, jak powiedział na pomeczowej konferencji II szkoleniowiec gospodarzy – Jacek Chrabański, okazała się ostatnia tercja spotkania. JKH GKS Jastrzębie – TMH Polonia Bytom 5:0.
Już od pierwszych sekund dzisiejszego spotkania szwedzki bramkarz Polonii Bytom – Daniel Lundin miał ręce pełne pracy. Jako pierwszy przed szansą otwarcia wyniku stanął czeski napastnik Petr Lipina. Goście z Bytomia w tercji gospodarzy pojawili się dopiero w 5 minucie gry. Jastrzębskiego golkipera, popularnego w Jastrzębiu „Kosę”, od razu zatrudnił Robert Mandla. Wraz z upływem czasu przewaga beniaminka w szeregach PLH stawała się coraz bardziej wyrazista. W 7 minucie starcia groźny strzał z niebieskiej linii oddał Grzegorz Piekarski. Dwie minuty później przed szansą pokonania bytomskiego golkipera stanął duet Marka Pavlaczki z Rafałem Bernackim.
Półmetek pierwszej odsłony spotkania przyniósł pierwszą z wielu przewag w grze po stronie jastrzębian. Bramka Szweda wciąż pozostawała jakoby zaczarowaną, a sam Szwed z trudem odpierał prawdziwy szturm gospodarzy. Na 3 minuty przed końcem tercji swojej przewagi w grze nie wykorzystali także bytomianie. Także wtedy, gdy jastrzębianie próbowali rozbić zamek przeciwników, aplauz publiczności uzyskał Marek Pavlaczka. Napastnik z Czech usiłował przeszkodzić w ofensywie przeciwników bez kija w rękach, co więcej, udało mu się wybić krążek łyżwą poza własną tercję. Po 20 minutach gry na tablicy wyników wciąż widniał bezbramkowy remis.
Początek kolejnej, drugiej części spotkania jeszcze bardziej zaostrzył apetyty na bramkę jastrzębskiej publiczności. Sygnał do dalszego szturmu swoim strzałem dał kapitan zespołu JKH GKS Jastrzębie – Mateusz Danieluk. Cierpliwość jastrzębskich kibiców została wreszcie wynagrodzona w 25 minucie meczu. Absencję Mateusza Tylki an lodzie wykorzystał Rudolf Wolf. Obrońca z jastrzębskiej drużyny dostał krążek tuż po wznowieniu z bulika na niebieską linię i stamtąd silnym strzałem umieścił krążek w bytomskiej bramce. Kolejne minuty tercji to okres brzydszej gry bytomian, co w rezultacie przyniosło sporo kar dla przyjezdnych. Mimo to, bytomska defensywa na czele z najlepszym z bytomskich hokeistów w dzisiejszym spotkaniu – bramkarzem Danielem Lundinem, wychodziła obronną ręką z naprawdę poważnych opresji. Ostateczny wynik spotkania miał się rozstrzygnąć w ostatniej odsłonie meczu.
W pierwszych minutach ostatniej części gry to Poloniści uzyskali przewagę w prowadzeniu krążka. Jednak wszystko szybko wróciło do obrazu gry z poprzednich tercji. Swoją szansę bytomianie zaprzepaścili na 10 minut przed końcem meczu, gdy dwukrotnie stawali przed szansą zdobycia bramki grając w podwójnej przewadze. W tym miejscu należą się słowa uznania dla jastrzębskich defensorów oraz bramkarza JKH GKS Jastrzębie Kamila Kosowskiego, który może się pochwalić shoot – outem w dzisiejszym pojedynku. Ostatnie 7 minut potyczki należało już tylko i wyłącznie do gospodarzy, a ściślej mówiąc do jej czeskich napastników. W 53 minucie prawdziwym majstersztykiem popisał się Petr Lipina. Napastnik gospodarzy objechał bytomską bramkę i „wcisnął” gumę pomiędzy słupek a parkan bramkarza Polonistów. Petr Lipina miał także duży wkład w kolejne trzy bramki Pavla Zdrahala. Asystował przy każdej z nich. 5 bramek, przy wielu dogodnych sytuacjach, shoot – out Kamila Kosowkskiego, hat – trick Pavla Zdrahala oraz co najważniejsze kolejne 3 punkty na konto JKH GKS Jastrzębie. Takim oto bilans przyniósł mecz JKH GKS Jastrzębie z TMH Polonią Bytom w przedostatniej kolejce I rundy.
JKH GKS Jastrzębie – Polonia Bytom 5:0 (0:0; 1:0; 4:0)
1:0 (24:26) Wolf - Danieluk – Pavlaczka 5/4
2:0 (52:26) Lipina 4/5
3:0 (54:19) Zdráhal – Lipina – Szoke
4:0 (56:34) Zdráhal – Lipina
5:0 (59:47) Zdráhal – Lipina – Piekarski 5/4
Kary: 12 min - 30 min (w tym 10 min za niesportowe zachowanie dla Kuźniecowa)
Widzów: 1200
JKH GKS Jastrzębie: Kosowski - Piekarski (2), Lerch, Lipina, Szoke, Zdrahal (2) - Wolf, Pastryk (4), Danieluk (2), Pavlacka, Bernacki (2) – Bryk, Górny, Kulas, Kąkol, Radwan – Mackiewicz, Rajski, Łyszczarczyk, Bibrzycki, Kiełbasa.
trener: Ales Tomasek;
TMH Polonia Bytom: Lundin – Owczarek (2), Bychawski (2); Kuźniecow (10), Szydło, Puzio - K. Kozłowski (4), Zając (4); Bomba, Bergman, Mandla (4)- Mazurek (2), Kwiecień; Tylka (2), Grabarczyk, Kłaczyński - Nenko; Krokosz, Kukulski, Jasicki.
trener: Janusz Syposz
Komentarze