Wczoraj hokeiści Cracovii rozpoczęli przygotowania do sezonu. Jeszcze w składzie dalekim od przewidywanego, gdyż kontrakty dopiero są podpisywane. Ale podobna sytuacja panuje też w najlepszych klubach w ekstralidze.
Budżet jest znany i w jego ramach działacze chcą stworzyć zespół na pierwszą czwórkę. Plany ambitne. A samo założenie ze wszech miar słuszne. Awans do hokejowej elity należy zdyskontować. Plany utrzymania się w lidze byłyby dreptaniem w miejscu, a należy uczynić kolejny krok do przodu. Tylko wtedy działania marketingowe będą łatwiejsze, o zainteresowaniu publiczności nawet nie trzeba wspominać. A to może pozwolić na stawianie sobie w przyszłości najbardziej ambitnych celów...
Po bramkarzu Rafale Radziszewskim, Cracovia podpisała kontrakt z innym zawodnikiem szerokiej kadry - Rafałem Twardym (26 lat, napastnik, KTH, Zagłębie Sosnowiec, ostatnio Stoczniowiec gdzie był czwartym zawodnikiem drużyny w punktacji kanadyjskiej - 16 goli i 14 asyst). W najbliższych dniach ma się określić Jarosław Dołęga. Nie wyczerpał się temat Damiana Słabonia i Piotra Sarnika. Prowadzone są rozmowy ze Sławomirem Krzakiem. Dla odmiany warunki stawiane przez Martina Voznika są nie do przyjęcia dla Cracovii. Coraz bliżej drużyny jest Mateusz Malinowski (przymierzany do pierwszego ataku z Hornym i Smolikiem). Rozpoczęto dialog z Pavlem Urbanem (czołowy obrońca ligi, Katowice, ostatnio Wojas Podhale). Dobra od kilku sezonów współpraca z Wojasem jest kontynuowana (m.in Tomasz Koszarek i Łukasz Batkiewicz). Swoje oferty podtrzymuje grupa wychowanków Dworów Unii, występująca ostatnio w Orliku Opole. Od wczoraj - codziennie po trzech - rozmowy o kontraktach zaczynają zawodnicy krakowscy. Oczywiście, jak w przypadku wszystkich trzeba się spodziewać, że początkowo oczekiwania hokeistów i propozycje działaczy będą mocno rozbieżne. Ale nikt w sekcji nie wyobraża sobie zespołu bez graczy, którzy przyczynili się do awansu.
Źródło: PG - Gazeta Krakowska
Sebastian Królicki
Czytaj także: