Nie podjęto jeszcze decyzji co do przyszłości Aleksandra Owieczkina po sezonie NHL 2025-26, ale pewien korporacyjny e-mail wywołał szereg spekulacji.
39-letnia gwiazda Washington Capitals i nowy rekordzista NHL pod względem zdobytych w lidze bramek, Aleksandr Owieczkin, ma jeszcze rok do końca obecnego kontraktu. Nieuchronnie zatem w przestrzeni publicznej pojawia się pytanie, czy "Eight the Great" nie przejdzie wkrótce na sportową emeryturę.
W czwartek Jacob Billington z serwisu "The Hockey Writers" poinformował, że Capitals wysłali e-mail do posiadaczy karnetów, w którym poinformowali, że sezon NHL 2025–26 będzie "Oviego" ostatnim. Krótko po tym Sammi Silber, dziennikarz związany z "The Hockey News" napisał na serwisie X: poinformował, że e-mail "nie jest dokładny".
– Właśnie potwierdziłem u kierownictwa Capitals, że e-mail dotyczący tego, że nadchodzi ostatni sezon Alexa Owieczkina w NHL, został niefortunnie sformułowany – napisał Silber.
Jego słowa potwierdzono na oficjalnym koncie PR Capitals, które opublikowało informację, że nie zapadła jeszcze żadna decyzja w sprawie zakończenia kariery przez urodzonego w Moskwie napastnika. W komunikacie napomknięto, iż informacja o tym, że przyszły sezon będzie dla Owieczkina ostatnim została błędnie sformułowana.
Zawodnik był już wcześniej pytany o przejście na emeryturę i stanowczo odrzucił tę propozycję. Temat poruszono 17 kwietnia, w dniu ostatniego meczu sezonu zasadniczego stołecznej amerykańskiej drużyny przeciwko Pittsburgh Penguins.
– Nie przechodzę na emeryturę – odpowiedział Rosjanin.
Owieczkin został wybrany przez Washington Capitals jako draftowa jedynka w 2004 roku i gra w barwach tego klubu od dwudziestu. Rozegrał dotąd 1491 meczów, zanotował 726 asyst i 897 bramek, co łącznie daje 1623 punkty. Lewoskrzydłowy napastnik zdobył Art Ross Trophy w 2008 roku, jest dziewięciokrotnym zdobywcą Maurice „Rocket” Richard Trophy, trzykrotnym zdobywcą Hart Memorial Trophy. W 2018 roku wzniósł Puchar Stanleya.
Sezon 2025/26 będzie jego ostatnim z zakontraktowanych pięciu. Na mocy umowy zarobi w sumie 47,5 miliona dolarów.
Czytaj także: