We wtorek rozegrana zostanie zaległa XXIII kolejka PLH. W planowanym terminie nie mogła się ona odbyć ze względu na żałobę narodową po tragedii w kopalni „Halemba”. Emocji we wtorkowych spotkań nie powinno zabraknąć, poniżej prezentujemy zapowiedź wszystkich meczy.
Grupa 1-6
Podhale(5)- Zagłębie Sosnowiec(4)
Zespołowi nowotarskiemu Zagłębie wyjątkowo w tym sezonie „nie leży”. W dwóch dotychczasowych spotkaniach „Szarotki” zdobyły zaledwie jeden punkt. Zagłębie to typowo zespół własnego lodowiska. Z 38 punktów jakie mają sosnowiczanie na koncie aż 27 zdobyli u siebie. Ze spotkań wyjazdowych przywozili jak dotąd trzy komplety punktów, w tym jeden właśnie z Nowego Targu. Dla podopiecznych trenera Jarosława Morawieckiego wynik z początku sezonu był bardzo cenny. Jutrzejszy pojedynek zapowiada się niezwykle ciekawie, Zagłębie w drugiej rundzie spisuje się bardzo dobrze, zaś Podhale niezwykłe przegrywać u siebie i tanio skóry nie sprzeda co zwiastuje ciekawe widowisko w którym ciężko wskazać jednoznacznie faworyta.
Tegoroczne mecze:
W Sosnowcu: 2:2
W Nowym Targu: 2:4
TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń(6)- GKS Tychy(1)
Lider tabeli przyjeżdża do ostatniej drużyny grupy mistrzowskiej. Wydawać by się mogło że faworyt może być tylko jeden. Nic bardziej mylnego. Tyszanie będący w głębokim kryzysie przegrali trzy kolejne mecze ligowe i z dużej przewagi w tabeli zostały już tylko wspomnienia. Pewnym usprawiedliwieniem tyszan mogą być kłopoty jakie dotykają zespół wicemistrza Polski. W drużynie panowała grypa jelitowa, także trójka zawodników(Sarnik, Belica, Bacul) także zmagała się z innymi chorobami. Zespół TKH jak w wywiadzie mówił trener Miroslav Doleżalik „jest w gazie”. Charakter oraz wolę walki pokazała w niedzielnym meczu ze Stoczniowcem. Kolejnym plusem przemawiającym za ekipą toruńską jest własne lodowisko, gdzie jak do tej wygrała tylko Cracovia( po dogrywce) i jest wielkim atutem TKH. Te atuty przy problemach GKS-u wskazują że faworytem spotkania są torunianie.
Tegoroczne mecze:
W Tychach: 4:0
W Toruniu: 4:3
Cracovia(2)- Stoczniowiec(3)
Cracovia po kolejnych trzech zwycięstwach chce kontynuować zwycięską passę kosztem Stoczniowca Gdańsk. Podopieczni Henryka Zabrockiego nie najlepiej spisują się w drugiej rundzie rozgrywek. Wydawało się, że gdańszczanie będą dzielnie trzymać się na wysokim miejscu w tabeli, ale ich gra nie napawa optymizmem kibiców znad morza. Co prawda Stoczniowiec cały czas jest na trzecim miejscu, ale drużyny będąca za plecami zbliżają się co kolejka. Duży wpływ na słabszą grę może mieć kontuzja dwóch czołowych graczy: Romana Skutchana oraz Filipa Drzewieckiego. Grając na trzy „piątki” ciężko wytrzymać szybkie tempo gry z ubytkami kadrowymi. Cracovia wydaję się faworytem spotkania, ale wszystko zweryfikuje lodowa tafla.
Tegoroczne mecze:
W Katowicach(gospodarz Cracovia): 2:6
W Gdańsku: 2:2
Grupa 7-10
KTH Krynica(8)- KH Sanok(10)
Kryniczanie nie wygrali spotkania od 12 kolejki, która rozgrywana była 13 października. To już9 meczy bez zwycięstwa i okazja do przełamania tej passy nadarza się w najbliższym meczu. Do Krynicy przyjeżdża KH Sanok ostatni zespół ligowej tabeli, który z wyjazdowych spotkań nie wygrał dotąd żadnego. Ciekawostką jest fakt, że najlepszy wynik uzyskał właśnie w Krynicy przegrywając 0:3( także trzema bramkami przegrali w Sosnowcu 4:7). Wydaję się że kryniczanie przerwą fatalną passę porażek, ale łatwo z pewnością nie będzie bo sanoczanie prezentują lepszą formę niż na początku sezonu.
Tegoroczne mecze:
W Krynicy: 3:0
W Sanoku: 2:1 po dogrywce
Unia Oświęcim(9)- Naprzód Janów(7)
Do Oświęcimia przyjeżdża najlepszy zespół grupy spadkowej. Naprzód Janów bo o nich mowa w ostatnich 7 spotkaniach przegrał zaledwie raz, a w drugiej rundzie odniósł trzy zwycięstwa. Unia marzy o grze w play-off do tego potrzebne jest zajęcie miejsca w pierwszej „ósemce”. Dlatego spotkania zwłaszcza w Oświęcimiu będą kluczem do tego celu i to wtorkowe trzeba wygrać, aby ten cel zrealizować.
Tegoroczne mecze:
W Oświęcimiu: 4:2
W Janowie: 5:4
Czytaj także: