Aktualności: WSZYSTKIE

Wielu naszych graczy występuje poza granicami naszego kraju. Jak sobie radzą ? Oto krótka statystka poczynań naszych "eksportowych" zawodników (stan na 11.10.2005).

Rostislav Saglo wrócił do Sanoka i zagra już w najbliższym meczu KH z Zagłębiem Sosnowiec. Inne planowane transfery na razie nie zostały sfinalizowane.

W ostatnich tygodniach tyle wydarzyło się w życiu Arkadiusza Sobeckiego, że dziwnym wydaje się to, że bramkarz GKS Tychy ciągle stoi między słupkami i jest mocnym punktem swojej drużyny. Ktoś słabszy psychicznie pewnie dawno by sie już rozkleił. Najpierw "Kacza" obronił pracę dyplomową i ukończył studia. Następnie boleśnie przeżył nagłą śmierć ojca, a tydzień temu został tatą. Na tej życiowej huśtawce ciągle znajduje jednak czas na pracę i grę w hokeja.

Pozbawiony wciąż możliwości gry na swoim lodowisku mistrz Polski zajmuje dopiero szóste miejsce w ekstralidze. Czy to już stracony sezon dla tyszan?

Wojtek Wolski zdobył gola i zaliczył dwie asysty w wygranym przez Colorado Avalanche `domowym` spotkaniu z Calgary Flames 7:3. To było pierwsze trafienie i pierwsze asysty w karierze 19-latka w NHL.

Najskuteczniejszy obrońca minionego sezonu, Andrzej Banaszczak z Polonii Bytom wyjeżdża na stałe do Włoch. – Już jutro wyjeżdżam do Włoch, dziś pożegnałem się z kolegami z drużyny i ze smutkiem musze powiedzieć ze opuszczam mój ukochany Bytom. Jadę tam na stałe, do pracy, w hokeja raczej już nie pogram, takie życie. – powiedział nam popularny `Banan`.

Niewiele brakowało, a w Nowym Targu doszłoby do kopii spotkania z I rundy, w którym podhalanie stracili prowadzenie na 12 s przed końcem i po dogrywce mistrzowie Polski wywieźli punkt. Górale znowu prowadzili 3:2, a tyszanie ostro nacierali.

Alcerol Stal Serwis Polska zostanie nowym sponsorem pierwszoligowej Polonii Bytom. Do końca tego roku firma ma przekazać klubowi 35 tys. zł. W przyszłym roku kwota ta może zostać znacznie zwiększona.

Walka (i to momentami) to za mało, żeby utrzymać się w ekstralidze hokejowej. W ten weekend sanoccy bramkarze znów „przyjęli” 20 goli i z taką grą można marzyć co najwyżej o jak najmniejszych wyrokach. Na szczęście działacze coś zaczynają robić i w tym tygodniu spodziewani są nowi zawodnicy. Teraz może być tylko lepiej.

Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli Detroit Red Wings na stracie rozgrywek National Hockey League. "Czerwone Skrzydła" wygrały u siebie z Calgary Flames 6:3.

Pierwsza porażka Krynicy po fenomenalnym meczu Jastrzębia jak dotąd "Czarni" nie zawodzą przed własną publicznością...

Ile w hokeju znaczy dziesięć minut i gra w osłabieniu, przekonali się wczoraj zawodnicy Zagłębia. Prowadząc 4:2, stracili pięć bramek i pozostało im tylko bluzganie na sędziego i bicie kijami w boks. A Cracovia, mimo zlekceważenia rywala, udowodniła, że w tym sezonie jest bezwzględnym egzekutorem ostatnich akcji.

Dzisiaj (tj. 9 października) odbył się mecz rewanżowy pomiędzy drużynami Naprzodu Janów, a SMS I Sosnowiec. Dzisiejsze spotkanie miało podobny przebieg do wczorajszego - Gospodarze atakowali, a młodzi zawodnicy SMSu ograniczali się do kontrowania, jednak bardzo dobrze spisywał się Jacek Zając i ani razu nie dał się zaskoczyć.

W niedzielny wieczór na oświęcimskim lodowisku spotkały się drużyny wicemistrza Polski oświęcimskiej Unii i toruńskiego TKH. Nikt nie spodziewał się takiego trudnego spotkania oświęcimian!

W meczach sobotnio niedzielnych Polonia Bytom rozegrała mecze z drugą drużyną Stoczniowca.Mecze zakończyły sie zwycięstwami Polonii 8-2 w sobotę oraz 12-1 w meczu niedzielnym.

Zarząd Zagłębia Sosnowiec przymierza się do podziękownia za grę Czechom, którzy występowali w drużynie od początku sezonu.

Kibice, którzy stawili się w sobotę na meczu I ligi pomiędzy zespołami JKH Jastrzębie a KTH Krynica na własne oczy mogli podziwiać znoszenie zawodnika kontuzjowanego... na drzwiach wejściowych!

Bez niespodzianki odbył się pierwszy mecz pomiędzy Naprzodem Janów, a SMS I Sosnowiec. Gospodarze od początku dominowali na lodzie, a zawodnicy gości często mieli problem z wyjściem z tercji.

Lider I ligi Krynica jak dotąd niepokonani grali na wyjeździe z JKH Czarne Jastrzębie. Hokeiści jednej jak i drugiej drużyny myśleli tylko o zwycięstwie, goście jak do tej pory komplet punktów, gospodarze po ostatnich dwóch porażkach z Janowem chcą zrehabilitować się przed własną publicznością.

Ten mecz pozostawił po sobie wielki niedosyt. Bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie było w istocie jednym z tych, o którym najlepiej od razu zapomnieć. W sobotnim spotkaniu górą byli „Wojskowi”, którzy z zimną krwią wykorzystali kuriozalne błędy bramkarza oraz obrońców drużyny przeciwnej.