– Żałuję, że przed rokiem nie odszedłem z Nowego Targu. Miniony sezon i to, co działo się po jego zakończeniu tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że to był duży błąd, za który słono zapłaciłem jako trener, ale przede wszystkim jako człowiek – mówi Andriej Gusow, który oficjalnie przestał być trenerem hokeistów Podhala, choć kontrakt wciąż ma ważny.