Czy jeden zawodnik może spowodować, że przeciętnie dotąd grająca Rosja w końcu zaskoczy? – Podobno jedna jaskółka wiosny nie czyni, jednak w przypadku tej klasy zawodnika, co Aleksander Owieczkin to porzekadło chyba się nie potwierdzi. Największa z rosyjskich gwiazd jest już w Bratysławie i jutro wystąpi przeciwko ekipie czeskiej.
Sensacyjne zwycięstwo Niemców nad Rosjanami (2:0) oraz cenny punkt Francuzów w starciu ze Szwajcarią to najważniejsze wydarzenia pierwszego dnia MŚ elity na Słowacji.
Rozpoczyna się najważniejsza hokejowa impreza sezonu! 75. mistrzostwa świata elity oficjalnie zainaugurowane zostaną w Bratysławie, podczas wieczornego spotkania Słowacja-Słowenia. To będzie historyczny turniej. Nie tylko dlatego, że po raz pierwszy zorganizują go Słowacy, ale i dlatego, iż będą to prawdopodobnie ostatnie MŚ rozgrywane według starych zasad (z dwiema rundami grupowymi). Impreza potrwa do 15 maja. Tytułu bronią Czesi.
Dlaczego warto uczestniczyć w międzynarodowych imprezach hokejowych? Przede wszystkim dla wspaniałej atmosfery, jaka na nich panuje. Fani hokeja na lodzie należą bowiem do najbardziej oddanych kibiców. Za swoją reprezentacją jeżdżą po całym świecie. Co roku przemierzają tysiące kilometrów, by wspólnie przeżywać zwycięstwa i porażki, dopingować, tańczyć oraz śpiewać.
Po pięciu latach, Czesi wracają na szczyt! W niedzielnym finale 74. hokejowych mistrzostw świata elity, hokeiści Vladimira Ruzicki pokonali Rosję 2:1, przerywając tym samym serię 27 kolejnych zwycięstw „Sbornej”.
Niemieckie mistrzostwa nieuchronnie zbliżają się do końca. Do rozegrania pozostało jedno, ale za to najważniejsze spotkanie. Zarówno Rosjanie jak i Czesi medale mają zagwarantowane. O tym, kto sięgnie po złoto, a kto po srebro, przekonamy się późnym wieczorem.
Bramki Jonasa Anderssona w trzeciej tercji przesądziły o drugim z rzędu brązie dla ekipy Szwecji. Zespół Bengt-Ake Gustafssona pokonał Niemców 3:1.
Kiedy Dany Heatley kończył mistrzostwa świata 2008 z dorobkiem 20 punktów, uznano to za wspaniałe osiągnięcie. Kanadyjczykowi daleko jednak do rekordu Rosjanina Władimira Pietrowa, który w 1973 roku zdobył na MŚ aż 34 punkty (18 goli i 16 asyst). Czy ktoś kiedyś będzie w stanie go przebić?
Po dramatycznym i niezwykle emocjonującym spotkaniu, Rosja pokonała Niemcy 2:1 i po raz trzeci z rzędu zagra w finale mistrzostw świata. Tym razem, ich przeciwnikami będą Czesi.
Na kilka sekund przed końcem pierwszego półfinału, to hokeiści „Trzech koron” byli finalistami mistrzostw świata. Nie potrafili jednak obronić jednobramkowej przewagi. W rzutach karnych lepsi okazali się Czesi.
Jeszcze dziś wieczorem dowiemy się, kto zagra w finale 74. hokejowych mistrzostw świata. W pierwszym półfinale Szwedzi zagrają z Czechami, a później na lód wyjadą Rosjanie i Niemcy. Ostatnie cztery spotkania zostaną rozegrane Lanxess Arenie w Kolonii.
Reprezentacja Rosji pokonała Kanadę (5:2) w szlagierowym meczu ¼ finału 74. mistrzostw świata elity. W półfinale, podopieczni Wiaczesława Bykowa po raz kolejny zmierzą się Niemcami, którym udało się wyeliminować ekipę Szwajcarii.
Czesi i Szwedzi zagrają ze sobą półfinale 74. mistrzostw świata elity. Oba zespoły pokonały swoich rywali w ¼ finału. Ekipa Vladimira Ruzicki dopiero po rzutach karnych uporała się z Finlandią. Podopieczni Bengt-Ake Gustafssona pewnie pokonali Danię (4:2).
Na razie jest ich osiem, ale wieczorem w walce o złoty medal mistrzostw świata będą się liczyły już tylko cztery zespoły. Jeśli ktoś uważał, że na lodowiskach w Mannheim i Kolonii wiało dotychczas nudą, to po dzisiejszych ćwierćfinałach na pewno zmieni zdanie.
Rosja i Szwecja wygrały rozgrywki w swoich grupach i są najwyżej rozstawionymi ćwierćfinalistami mistrzostw świata 2010. Ekipa Wiaczesława Bykowa rozbiła w pył Finlandię (5:0); w takim samym stosunku Szwecja pokonała Szwajcarię. Od czwartku decydujące spotkania turnieju.
Niemcy oraz Czesi uzupełniają grono ćwierćfinalistów 74. mistrzostw świata elity. Oba zespoły wygrały swoje ostatnie grupowe spotkania. Niemcy pokonali 2:1 Słowację, a Czesi wygrali z Kanadą 3:2. Zdobyte dziś punkty powodują, że zarówno Czesi, jak i Niemcy zajmują w swoich grupach trzecie miejsce.
Na dzień przed zakończeniem fazy grupowej 74. mistrzostw świata , znamy już sześciu ćwierćfinalistów (Rosja, Finlandia, Dania, Szwecja, Szwajcaria i Kanada). O pozostałe dwa miejsca walczą Czesi, Słowacy oraz Niemcy.
W ostatniej kolejce spotkań grupy spadkowej Stany Zjednoczone pokonały po rzutach karnych Włochów (3:2), a Francja wygrała z Kazachstanem 5:3. Oznacza to, że zarówno Kazachowie, jak i Włosi grać będą w 1. dywizji.
Reprezentacja Czech wygrała arcyważny pojedynek z Łotwą (3:1). Mimo to nie jest jeszcze ćwierćfinalistą mistrzostw świata. Na pożegnanie z niemiecką imprezą, Białorusini ograli w Kolonii Danię 2:1.
Norwegowie to pierwszy zespół, który podczas tegorocznych mistrzostwach świata elity znalazł sposób na Szwajcarię. Drużyna Roy’a Johansena pokonała w Mannheim Helwetów 3:2, zachowując szansę na awans do ćwierćfinału. Mimo porażki z Finlandią (2:5), nadzieję na walkę o medale wciąż mają Słowacy.