Już w nocy z poniedziałku na wtorek odbędzie się pierwszy mecz finału NHL, w którym naprzeciwko siebie staną hokeiści Washington Capitals i Vegas Golden Knights. Pora zapoznać się zatem z kilkoma ciekawostkami i statystykami dotyczącymi głównych aktorów tego starcia.
Tej nocy naszego czasu w Tampie zdarzyło się coś, czego w tym mieście nigdy jeszcze nikt nie widział. Washington Capitals po zwycięstwie w siódmym meczu finału konferencji wschodniej awansowali do pierwszego od 20 lat finału Pucharu Stanleya.
Siódmy mecz będzie potrzebny do rozstrzygnięcia finału konferencji wschodniej NHL pomiędzy Tampa Bay Lightning a Washington Capitals. Wygrywając ostatniej nocy u siebie szóste spotkanie "Stołeczni" uratowali się przed odpadnięciem z rywalizacji.
Swój pierwszy sezon w NHL ekipa Vegas Golden Knights zakończy w finale Pucharu Stanleya. "Złoci Rycerze" zapewnili sobie awans do decydującej rozgrywki wygrywając mecz numer 5 finału konferencji zachodniej dzięki golowi zawodnika uważanego przez samych hokeistów za najtwardszego w lidze.
Po raz pierwszy w finale konferencji wschodniej NHL zwycięstwo odnieśli gospodarze. Świetny występ ich czwartego ataku i dość przypadkowy zwycięski gol sprawiły, że Tampa Bay Lightning są już tylko o jedno zwycięstwo od finału Pucharu Stanleya, a Aleksandra Owieczkina czeka "najważniejszy mecz w karierze".
Kolejny w tych play-offach fatalny błąd Dustina Byfugliena był kluczowym momentem meczu numer 4 finału konferencji zachodniej. Gdyby wierzyć historycznym statystykom, to Vegas Golden Knights mogą być po nim w 100 % pewni awansu do finału. Winnipeg Jets, by odwrócić losy rywalizacji muszą zrobić coś, co na tym etapie jeszcze nikomu się nie udało.
Tampa Bay Lightning przed dwoma meczami w Waszyngtonie przez wielu byli skazywani na pożarcie w finale konferencji wschodniej NHL z tamtejszymi Capitals. Tej nocy w stolicy USA "Błyskawica" wygrała jednak po raz drugi i odrobiła straty z meczów u siebie.
Zaczęło się kolejnym efektownym "rycerskim" pokazem, a skończyło awanturą na lodzie. Ale po trzecim meczu finału play-offów konferencji zachodniej NHL najważniejsze jest to, że już tylko dwa zwycięstwa dzielą tegorocznych debiutantów od finału Pucharu Stanleya.
Obrońcy Pucharu Stanleya Pittsburgh Penguins pokonali ostatniej nocy Washington Capitals 3:1 i wyrównali stan rywalizacji do czterech zwycięstw.
Zeszłoroczni finaliści Pucharu Stanleya ostatniej nocy zgodnie ponieśli porażki. Hokeiści Pittsburgh Penguins przegrali na własnym lodzie z Washington Capitals 3:4, a Nashville Predators ulegli na wyjeździe Winnipeg Jets 4:7.
Po wczorajszym meczu półfinału konferencji wschodniej NHL nawet trener Boston Bruins nie miał wątpliwości, że jego zespół był gorszy od Tampa Bay Lightning. A jednak wygrał, i to aż czterema golami.
Connor Hellebuyck wyraźnie wygrał pierwszy pojedynek kandydatów do nagrody dla najlepszego bramkarza sezonu zasadniczego NHL w półfinale konferencji zachodniej. Amerykanin rozegrał fantastyczny mecz i pomógł drużynie Winnipeg Jets od razu przejąć przewagę własnej tafli.
Zespół Washington Capitals zaczął serię z Columbus Blue Jackets od dwóch porażek u siebie, a od wczoraj tylko jedno zwycięstwo dzieli go od wygrania tej rywalizacji. W półfinale play-offów w konferencji wschodniej są już z kolei gracze Tampa Bay Lightning.
31 lat czekali kibice w Winnipeg, by zobaczyć awans swojej drużyny do kolejnej rundy play-offów Pucharu Stanleya. Nowi Jets swój pierwszy w historii awans zapewnili sobie tej nocy w imponującym stylu.
Rozgrywający swój najlepszy w ofensywie sezon w NHL Jake Muzzin doznał kontuzji. Obrońca Los Angeles Kings na pewien czas wypadł ze składu zespołu.
Broniąca Pucharu Stanleya drużyna Pittsburgh Penguins straciła jednego ze swoich napastników. Bryan Rust zmaga się ze wstrząśnieniem mózgu.
Bez jednego ze swoich najskuteczniejszych graczy będą musieli sobie radzić w najbliższym czasie mistrzowie NHL Pittsburgh Penguins.
Jego kariera sportowa była pięknym dowodem na to, jak warto być cierpliwym. W bramce prezentował się tak, że koledzy nazywali go "Chińskim Murem". Legendarny bramkarz Johnny Bower zmarł we wtorek na zapalenie płuc.
Dwukrotny mistrz NHL Kris Versteeg musi się poddać operacji biodra. Versteeg wypadł ze składu Calgary Flames na dłużej, a mówi się nawet o tym, że może grozić mu zakończenie kariery.
Obecny sezon NHL jak na razie nie jest najlepszy dla drużyny Pittsburgh Penguins. Obrońcy Pucharu Stanleya ostatnio głównie przegrywali, ale tej nocy w Pittsburghu padł lider ligowej tabeli.