Zawodnicy PHL są zgodni. "Jedyna racjonalna decyzja"
Szefostwo spółki Polska Hokej Liga na dzisiejszym spotkaniu z przedstawicielami klubów uczestniczących w półfinałach play-off podjęło decyzję o zakończeniu sezonu. Jak tę informację skomentowali zawodnicy?
Nasi rozmówcy zgodnie podkreślają, że zastała podjęta najrozsądniejsza decyzja.
– Myślę, że nie było w tej sytuacji żadnej dobrej opcji. Została podjęta jedyna racjonalna decyzja – powiedział Filip Komorski, środkowy GKS-u Tychy. – Ku zdziwieniu niektórych my też mamy rodziny i znajomych.
Jego opinię podzielili też kapitanowie Re-Plast Unii Oświęcim, JKH GKS-u Jastrzębie i GKS-u Katowice.
– To była najbardziej odpowiedzialna decyzja. Owszem, każdy z nas czekał na fazę play-off, bo wtedy na mecze przychodzi najwięcej kibiców. Czuć tę znakomitą atmosferę na trybunach, dlatego w tej sytuacji kompletnie nie widziałbym sensu grania przy pustych trybunach – wyjaśnił Jakub Wanacki, obrońca biało-niebieskich.
– Mamy nadzieję, że koronawirus nie będzie miał aż tak strasznych skutków, jak w innych państwach. Są to środki zapobiegawcze i trzeba je zaakceptować, bo wirus niesie ze sobą bardzo duże konsekwencje, paraliżując nie tylko sport, a także nasze życie codziennie. Oczywiście każdy z nas chciałby, aby walka o medale rozstrzygnęła się na tafli w sportowej rywalizacji, ale mamy nadzieję, że te działania dadzą pozytywne skutki i wszystko szybko wróci do normy – zaznaczył Maciej Urbanowicz, skrzydłowy JKH.
– Owszem czekaliśmy na play-off cały sezon, ale to dla wszystkich ciężka sytuacja. Przyznam szczerze, że w tej sytuacji nie było idealnej decyzji – zaznaczył Grzegorz Pasiut, środkowy GKS-u Katowice. – Mecze bez kibiców nie byłyby tak emocjonujące, a przekładanie ligi nie miało najmniejszego sensu, bo liczba osób zarażonych cały czas może rosnąć. Patrząc na bezpieczeństwo nasze i kibiców była to jedyna rozsądna decyzja.
Komentarze